Opaska fitness wybuchła na nadgarstku właścicielki. Producent: winne są czynniki zewnętrzne
Kilka dni temu media informowały o przypadku Diny Mitchell, która doznała oparzeń drugiego stopnia w wyniku wybuchu opaski FitBit Flex 2 na jej nadgarstku. Teraz producent urządzenia zajmuje oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Firma FitBit twierdzi, że jest to jedyny tego typu przypadek – żaden z użytkowników jego wearables nie informował nigdy wcześniej o tego typu incydentach. Producent tłumaczy wybuch urządzenia oddziaływaniem czynników zewnętrznych, nie zaś jego wadą fabryczną, jak miało to miejsce chociażby w przypadku tysięcy smartfonów Samsung Galaxy Note 7.
Bateria jest niewinna
Jak informuje rzecznik prasowy firmy, FitBit przeprowadził dochodzenie w sprawie, oddając opaskę do badań. Urządzeniu przyjrzała się niezależna firma, która wykazała, że przyczyną uszkodzenia sprzętu było uszkodzenie pochodzące z zewnątrz, a nie wewnętrzna wada czy awaria.
Jeśli chodzi o wybuchy mobilnych urządzeń w ostatnim czasie, historia Samsungów wykazała, że o tego typu zjawiska winić należy baterie. Jak tłumaczy producent opaski, FitBit Flex 2 ma baterię litowo-polimerową, która jest mniej podatna na przegrzania niż użyte w Galaxy Note 7 baterie litowo-jonowe.