Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Artykuly

SmartThings – idea Samsunga na zrewolucjonizowanie codziennego życia

Konferencja Samsunga na IFA 2015 poświęcona była wielu różnym urządzeniom, jednak największe wrażenie zrobiła prezentacja wizji inteligentnego domu przy pomocy platformy Internetu Rzeczy – SmartThings. Jednym z najciekawszych jej przykładów jest monitor snu SleepSense.

System SmartThings można określić jako zbiór urządzeń i czujników połączonych w jedną sieć, które zgodnie z ideą Internetu Rzeczy (IoT) mają komunikować się między sobą, a także człowiekiem. Ośrodkiem centralnym w tym przypadku jest specjalny Hub, czyli swego rodzaju router, który odpowiada za prawidłową pracę całego układu i pośredniczy w bezpiecznej komunikacji smartfona, smartwatcha, sprzętu gospodarstwa domowego i czujników rozsianych po mieszkaniu. Z racji tego, że platforma SmartThings jest oparta na całkowicie otwartej architekturze, Hub będzie kompatybilny z wieloma markowymi sprzętami (docelowo około kilkaset różnych urządzeń), nie tylko od samego Samsunga, ale także Bose, Philipsa, Honeywall, Yale, LIFX, Aeon i innych. Użytkownik nie będzie się musiał zatem martwić o ograniczenie do jednej, konkretnej firmy. news-samsung-smart_things-9Samsung na konferencji wyjaśnił, że do SmartThings podłączymy w przyszłości praktycznie wszystko – m.in. klimatyzację, sprzęty kuchenne, kamery, telewizory, oświetlenie. Mają one ze sobą sprawnie współpracować, a dzięki aplikacji SmartThings na Androida, iOS i Windows Phone możliwe będzie zdalne sterowanie i wydawanie poleceń domowemu wyposażeniu. Zbliżając się do domu będzie można automatycznie otworzyć drzwi, a wchodząc do mieszkania zapalą się światła. Wstając rano z łóżka ekspres sam zacznie parzyć kawę, włączy się telewizor i kanał z wiadomościami, zaś temperatura w domu zmieni się na najbardziej optymalną. Przykładów można mnożyć całe mnóstwo, gdyż możliwości, jakie zapewnia platforma Internetu Rzeczy są, przynajmniej w teorii, niemal nieskończone. Do tego SmartThings powiadomi, np. o powrocie domowników czy czekającym przed drzwiami kurierze. Co więcej, automatyczne zawiadomienie otrzymamy też w momencie, gdy kamery wykryją coś podejrzanego, a przy ewentualnej próbie włamu system wyłączy światła, zamknie wszelkie drzwi, a my otrzymamy nagranie prezentujące zdarzenie w czasie rzeczywistym, które będzie można obejrzeć w aplikacji i w efekcie natychmiastowo zareagować.

Jednym z najciekawszych gadżetów SmartThings jest natomiast SleepSense, czyli niewielkie urządzenie nadzorujące i analizujące nasz sen. Sprawdza ono, czy zasnęliśmy, a następnie zapewni spokojny i niczym niezmącony wypoczynek wyłączając telewizor, regulując ogrzewanie czy gasząc światło. Jako że sen jest niezbędny w naszym życiu, jego jakość ma ogromne znaczenie, stąd też specjalna aplikacja łącząca się ze SleepSense zaprezentuje nam odpowiednie wyniki, w skład których wejdą m.in. długość snu oraz częstotliwość oddechu.

Sprzedaż SmartThings ruszyła już w Stanach Zjednoczonych, a Hub wyceniono na 99 dolarów, zaś w pakiecie z czujnikiem otwierania/zamykania drzwi, czujnikiem ruchu, sensorem obecności (wykrywa, gdy ktoś zbliża się do mieszkania) i przełącznikiem włączającym/wyłączającym sprzęty na 199 dolarów. Do rozbudowania platformy potrzeba jednak większej liczby odpowiednich czujników i akcesoriów – te kosztują od 30 do 50 dolarów. W przyszłym roku w sprzedaży pojawi się więcej urządzeń.

Galeria – Prezentacja Samsunga na IFA 2015:

 

Źródło: Samsung, własne

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button