Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Recenzja Subway Surfers (Android, iOS, Windows Phone)

Android: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.kiloo.subwaysurf

iOS: https://itunes.apple.com/us/app/subway-surfers/id512939461?mt=8

Windows Phone: http://www.windowsphone.com/en-us/store/app/subway-surfers/bedff828-2697-4cc5-8661-1206d15e3e0c

Oficjalna strona gry: https://www.kiloo.com/support/

Formuła gier z tego gatunku ”biegaczy” jest prosta i wtórna, ale jest kilka tytułów, które zdobyły olbrzymią popularność, a ten jest jednym z nich. Jednocześnie to jedna z najbardziej wciągających produkcji na platformy mobilne.

Wstęp

Niejednokrotnie twórcy gier przekonywali się, że proste pomysły są najlepsze i podobnie jest w tym przypadku. W końcu smartfony i tablety to urządzenia, na których najlepiej sprawdzają się niezobowiązujące gierki, które włączyć można na dosłownie 5 minut. Subway Surfers jest właśnie tego typu tytuł, aczkolwiek po rozpoczęciu zabawy oderwanie się od ekranu staje się nie lada wyzwaniem.

Na czym polega

W tym przypadku autorzy nie silili się na twórczość i skorzystali ze sprawdzonego pomysłu, czyli konieczności dobiegnięcia jak najdalej. Po drodze trzeba omijać przeróżne przeszkody, a także zbierać rozsiane po planszy monety, bonusy, wspomagacze itp. Może nie brzmi to zbyt porywająco, ale naprawdę potrafi wciągnąć. Motywacją do bicia własnych rekordów są misje (których wypełnianie podwyższa mnożnik punktów), możliwość konkurowania ze znajomymi z Facebooka oraz dużo ulepszeń, przedmiotów oraz postaci do odblokowania.

Zarys fabularny

Gracz wciela się w młodego chłopaka (z czasem odblokować można inne postacie), który maluje grafitti na miejskich pociągach (od nich wzięło się słowo Subway w tytule). Niestety, zauważa go strażnik, przed którym trzeba uciekać w nieskończoność mijając pociągi, barykady, płoty itp. W gruncie rzeczy opowiadana „historia” nie ma żadnego znaczenia, co jest typowe dla tego gatunku.

Bohater, przeciwnicy

Wszystkiego o głównej postaci dowiedzieć się można z poprzedniego akapitu. Poza bohaterem pojawia się jedynie wspomniany strażnik z psem, który niestrudzenie goni gracza. Jest to o tyle istotne, że otarcie się o przeszkodę (ale nie całkowite wpadnięcie na nią) spowalnia postać na tyle, że pojawia się za nią stróż. Jest to swoiste ostrzeżenie, gdyż drugi błąd, gdy strażnik jest widoczny zakańcza zabawę. Jednak znacznie częściej wpada się na coś, co automatycznie skutkuje przegraną.

Screenshot-Subway Surfers (5)

 

Sterowanie, komfort gry

Sterowanie ograniczono do czterech gestów – prawo, lewo, góra (skok), dół (turlanie). Plansza to z kolei trzy tory między którymi można przeskakiwać na boki, gdy na którymś pojawia się przeszkoda. Dzięki prostym zasadom nie trzeba się niczego uczyć i nawet małe dziecko sobie z nimi poradzi.

Rozbudowanie gry, poziom trudności

Plansza, mimo że pozornie taka sama, to za każdym razem generowana jest losowo, dzięki czemu nie można się nauczyć układu przeszkód, monet itp. W efekcie, za każdym razem zabawa jest trochę inne, co zaliczyć trzeba na plus. Niestety, sama okolica, tło i kolorystyka zawsze prezentują się podobnie. Wyjątkiem są sytuacje, gdy twórcy wypuszczają aktualizację gry zmieniając styl graficzny (np. Meksyk, Rzym, Halloween). Zdarza się to jednak dosyć rzadko i nie ma możliwości powrotu do poprzedniej stylistyki. Na szczęście, nie jest to problemem, bo najczęściej nie ma się czasu na podziwianie widoków. O ile przez pierwsze minuty biegnie się w miarę spokojnie i powoli, tak w pewnym momencie tempro rozgrywki znacząco rośnie i trzeba wykazać się sporym refleksem, bo unikać kolejne przeszkody.

Screenshot-Subway Surfers (4)

Jednocześnie to jedna z tych gier, w które grać można bardzo długo. Ulepszeń do wykupienia jest sporo, a do tego są dosyć drogie, więc ich zdobycie zajmuje sporo czasu. Na szczęście, monety zdobywa się na tyle szybko, że trudno się znudzić. Do tego dochodzi masa innych przedmiotów do kolekcjonowania, dzięki którym odblokować można nowe postacie, wspomagacze itp. Ponadto, zawsze pozostaje możliwość konkurowania ze znajomymi, dzięki internetowej tablicy wyników (wymaga profilu na Facebooku).

Grafika i dźwięk

Pod względem oprawy graficznej Subway Surfers trochę odstaje od dzisiejszych standardów. Otoczenie jest niezbyt szczegółowe, tak samo jak mijane po drodze obiekty. Rekompensuje to jednak wesoły i bardzo pstrokaty styl grafiki, który przyciąga wzrok. Równie przeciętne jest udźwiękowienie, które nie wzbudza żadnych emocji. Brzdąkająca w tle melodia nie zwraca na siebie uwagi, a odgłosy mijanych pociągów oraz postaci szybko stają się monotonne. Na szczęście, wyciszenie dźwięków i muzyki w żaden sposób nie utrudnia rozgrywki.

Mikrotransakcje

Jak w większości darmowych gier, również w tej istnieje możliwości wspomożenia się prawdziwymi pieniędzmi. Da się za nie kupić monety lub specjalne klucze, za które można np. odblokować nowe postacie lub kontynuować rozgrywkę po wpadnięciu na przeszkodę. Na szczęście, wszystko da się zdobyć własnymi siłami, za co twórcom należy się duży plus.

Podsumowanie

Pomimo braku charakterystycznych cech (gier tego typu było już wiele) tytuł ten najzwyczajniej w świecie bawi i daje satysfakcję. Możliwość ulepszania wspomagaczy oraz bicia własnych rekordów sprawiają sporo frajdy. Kolejnymi zaletami tego tytułu są: bezproblemowe działania nawet na starszych, słabych urządzeniach oraz proste sterowanie, z którym poradzi sobie każdy. Szkoda tylko, że żeby zrozumieć treść misji (co nie jest konieczne) przydaje się język angielski na chociaż bardzo podstawowym poziomie.

Back to top button