Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Huawei Ascend G630: Całkiem dobry, ale bez charakteru

Odróżnienie się od konkurencji na rynku smartfonów ze średniej półki cenowej to nie lada wyzwanie od kilku lat. Zadanie to jest jeszcze trudniejsze w przypadku znanych firm, takich jak np. chińskie Huawei, które nie mogą stosować aż tak agresywnej polityki cenowej, jak np. niszowi producenci pokroju Kazama i Allview. W zamian za trochę wyższe ceny użytkownik powinien więc oczekiwać bardziej dopracowanych urządzeń z ciekawszym oprogramowaniem i które mają w sobie „to coś”. Czy te warunki spełnia Huawei Ascend G630?

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Wygląd słuchawki nie zaskakuje, ale to jednak dosyć tani sprzęt, więc trudno uznać to za wadę. Obudowę wykonano z bardzo przyjemnego w dotyku, matowego plastiku, na którym nie widać rys oraz zabrudzeń. Przód Huawei Ascend G630 to natomiast jednolita tafla przeźroczystego tworzywa sztucznego, które właściwościami ślizgowymi nie dorównuje szkłu. Trochę szkoda, że producent zdecydował się na takie rozwiązanie, tym bardziej że plastik jest mniej odporny na zarysowania (za to trudniej go stłuc). Na plus trzeba zaliczyć umiejscowienie przycisków funkcyjnych pod ekranem, co umożliwia praktyczne wykorzystanie sporej ramki. Za to należy się spory minus producentowi za zamontowany na stałe akumulator, pomimo zdejmowanej pokrywy baterii.

Telefon dobrze leży w dłoni, co jest w dużej mierze zasługą zaokrąglonych rogów oraz krawędzi obudowy. Niestety, gabaryty słuchawki wzbudzają pewne zastrzeżenia. Ascend G630 jest dosyć duży i ciężki. Pomimo ekranu tej samej wielkości (5 cali) jest on większy od uważanej za sporą Sony Xperia Z, a do tego waży aż 160 gramów. Cechy te powodują, że korzystanie z niego jedną dłonią jest mało wygodne, aczkolwiek możliwe.

-~- Menu i aplikacje -~-

Huawei Ascend G630 działa na Androidzie 4.3 wzbogaconym nakładką producenta – Emotion UI. Ingeruje ona w system w dość niedużym stopniu, co trzeba uznać za zaletę. Jest do tego całkiem ładna, ale wprowadza znacznie mniej dodatków, niż np. HTC Sense. Jej najciekawszą cechą jest zrezygnowanie z siatki aplikacji (jest ona dostępna jako jeden z pulpitów) oraz możliwość zmiany motywu całego oprogramowania, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ponadto Huawei zmodyfikował ekran blokady oraz dodał kilka aplikacji, np. bardzo przydatny „Menadżer telefonu”, w którym zarządzać można zawartością pamięci urządzenia, zużyciem energii itp. Z fabrycznych narzędzi warto wspomnieć o kliencie poczty elektronicznej, przeglądarce internetowej, sklepie z aplikacjami, odtwarzaczu muzycznym, kalendarzu, YouTube itd.

Sam system działa szybko, a Android daje dostęp do setek tysięcy dodatkowych gier i aplikacji, z którymi (w większości przypadków) Huawei Ascend G630 radzi sobie bez problemu. Trzeba jednak pamiętać, że pomimo uproszczonej nakładki, sprzęt Huawei ustępuje urządzeniom z Windows Phone lub iOS pod względem intuicyjności interfejsu, co może mieć znaczenie w przypadku mniej zaznajomionych z technologiami osób.

Wyświetlacz

test-huawei-ascendg630-5

To jeden z elementów, który wyraźnie odróżnia produkt Huawei od bezpośredniej konkurencji. Wykorzystany panel IPS LCD o przekątnej 5 cali i rozdzielczości HD (720 x 1280) wyświetla wysokiej jakości obraz. Pikseli jest na tyle dużo, by był on ostry i czytelny, dzięki czemu nawet najmniejsze elementy (np. litery) są wyraźne. To jednak nie koniec jego zalet. Również kąty widoczności, nasycone kolory oraz czytelność w słońcu robią bardzo dobre wrażenie. Jedynie czerń mogłaby być głębsza, gdyż jest dosyć szara i negatywnie odbija się na kontraście, co widać np. w trakcie ciemnych scen w filmach. Należy jednak pamiętać, że jest to stosunkowo tani telefon, dlatego jego ekran należy uznać za bardzo dobry.

-~- Aparat -~-

Jest to często zaniedbywana cecha smartfonów z niskiej i średniej półki cenowej. Jednak Huawei Ascend G630 pozytywnie pod tym względem pozytywnie zaskakuje. Telefon wyposażono w aparat o rozdzielczości 8 Mpix, który w dobrych warunkach oświetleniowych robi satysfakcjonującej jakości zdjęcia. Są one szczegółowe, mają dobrze odwzorowane kolory i nie ma na nich zbyt dużo cyfrowego szumu. Pewien niedosyt pozostawia jedynie zbyt agresywny algorytm odszumiający, który pozbywa się też drobnych detali ze zdjęć. Efekt ten jest jednak widoczny dopiero po znacznym powiększeniu fotografii.

Niestety, Ascend G630 znacznie gorzej sprawdza się w ciemniejszym otoczeniu. W takich warunkach telefon nie radzi sobie m.in. z poprawnym dobieraniem balansu bieli, więc zdjęcia mają nienaturalne kolory, a także ma problemy z ustawieniem poprawnej ostrości (szczególnie robiąc zdjęcia dalszych obiektów nocą). Bardzo łatwo też rozmazać ujęcie, a do tego liczba rejestrowanych detali spada do minimum, aczkolwiek jednak szum cyfrowy jest na wyjątkowo niskim poziomie. W razie potrzeby można skorzystać z niezbyt mocnej diody doświetlającej LED. Szkoda jednak, że korzystanie z niej skutkuje żółtym zabarwieniem fotografii.

Nagrywane kamerką filmiki wzbudzają mieszane uczucia. Ich maksymalna rozdzielczość to Full HD (1080p), a szczegółowość i płynność obrazu stoją na przyzwoitym poziomie jak na tak tani telefon. Jednak dobre wrażenie psują straszna jakość rejestrowanego dźwięku, brak stabilizacji obrazu przez co wideo się „trzęsie”, ogólnie zbyt ciemny obraz oraz problemy z ustawianiem ostrości podczas filmowania nocą. Nagrania w gorszych warunkach wychodzą też zbyt ciemno, co potrafi znacznie zmniejszyć ich atrakcyjność.

-~- Multimedia i Internet -~-

Pięciocalowy ekran oraz wbudowany odtwarzacz wideo, który otwiera popularne formaty DivX oraz XviD, powodują, że opisywany model nieźle nadaje się do oglądania na nim filmów. Niestety, fabryczna aplikacja nie oferuje jakichkolwiek opcji (to tak naprawdę galeria zdjęć!), ogranicza się jedynie do odtwarzania i nie otwiera napisów. Na Androida jest jednak wiele alternatywnych odtwarzaczy, które charakteryzują się przeróżnymi funkcjami oraz wyglądem, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Huawei Ascend G630 to kolejny smartfon z Androidem, który fabrycznie oferuje dwie przeglądarki, czyli producenta (zwaną „Internet”) oraz Google Chrome. Oba programy są do siebie bardzo podobne i ich wybór to kwestia osobistych preferencji. Najważniejsze, że aplikacje szybko wczytują strony internetowe i nie mają problemów z ich obsługą. Trochę jednak szkoda, że Android (w przeciwieństwie do nowszych terminali BlackBerry ) nie obsługuje technologii flash, więc niektóre witryny wyświetlane są bez mapek, gier oraz animacji. Niestety, pomimo trochę wyższej ceny niż konkurencyjne telefony, Ascend G630 nie obsługuje łączności LTE, więc użytkownik jest zmuszony do korzystania z wolniejszych i bardziej eksploatowanych standardów 3G i GSM.

test-huawei-ascendg630-6

Jako odtwarzacz muzyczny, opisywany telefon sprawdza się całkiem dobrze, czyli podobnie do większości smartfonów na rynku. Jakość dźwięku w słuchawkach jest poprawna, ale w przypadku lepszego zestawu telefon ma wyraźny problem z basem. Natomiast głośnik zewnętrzny jest co najwyżej przeciętny. Jego głośność jest akceptowalna, jednak łatwo go zagłuszyć, np. trzymając telefon w kieszeni. Ponadto, wydobywający się z niego dźwięk ma za dużo wysokich tonów i za mało basu. Natomiast znacznie bardziej kłopotliwą wadą opisywanego modelu jest ilość wbudowanej pamięci. Z zaledwie 4 GB użytkownik ma dostęp do niecałych dwóch. Jest to bardzo mało jak na smartfon w tej cenie. Oznacza to, że na telefonie nie zmieszczą się nawet dwa filmy w rozdzielczości HD lub 30 min nagrania kamerką! Natomiast piosenek mp3 da się zapisać jedynie ok. 350 utworów. Większość użytkowników będzie dlatego zmuszona do dokupienia karty microSD (do 32 GB).

test-huawei-ascendg630-8

-~- Wydajność, bateria, wady / zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Wiele smartfonów ze średniej półki cenowej działa dzięki czterordzeniowemu procesorowi Snapdragon 400. Niestety, w tym przypadku użytkownik ma do czynienia z również czterordzeniową, ale słabszą jednostką, czyli Snapdragonem 200, który wspiera wolniejszy układ graficzny – Adreno 302. Taka specyfikacja jest wystarczająca, by system telefonu pracował szybko i stabilnie. Problemy zaczynają się w przypadku rozbudowanych graficznie gier. Tego typu produkcje działają wyraźnie wolniej niż na wspomnianym przed chwilą Snapdragonie 400. Spore znacznie ma też wyświetlacz HD, który wymusza na podzespołach wzmożoną pracę w porównaniu do smartfonów z gorszymi ekranami. Jeśli jednak pominąć gry, to wykorzystany układ dobrze spełnia swoje zadanie. Przydaje się również 1 GB pamięci RAM, dzięki któremu możliwe jest działanie parę aplikacji jednocześnie. Jeśli jednak użytkownik otworzy np. kilka kart w przeglądarce internetowej, a następnie ją zminimalizuje, to po jej ponownym wyświetleniu konieczne może być ponowne wczytanie wcześniej włączonych stron.

Bateria

Czas pracy na baterii wzbudza mieszane uczucia. Teoretycznie niezbyt szybki procesor połączony z ogniwem o pojemności 2000 mAh powinien gwarantować dobre osiągi bez ładowania. W praktyce jednak jest z tym różnie i telefon najczęściej nie wytrzymuje więcej niż 2 dni pracy przy normalnym użytkowaniu. Co gorsza, nawet nieużywany dosyć szybko się rozładowuje, co jednak może zostać naprawione jedną z aktualizacji oprogramowania (o ile takowa się pojawi). W przypadku intensywnej eksploatacji telefon jest w stanie wytrzymać ok. 8 godzin odtwarzania wideo, czyli akceptowalnie dobrze jak na smartfon w tej cenie. Cieszy też całkiem skuteczny tryb oszczędzania energii, w którym można ustawić, w jaki sposób telefon ma ograniczyć zużycie baterii (np. ograniczając wydajność procesora).

 

Podsumowanie

Można powiedzieć, że ten model faktycznie ma w sobie „to coś”. Dla jednych będzie to całkiem niezły aparat, innym przypadnie do gustu dobry ekran. Tak czy inaczej, jest to dobry sprzęt jak na tę kategorię cenową i pomimo kilku wad (wyświetlacz chroniony plastikiem, niezbyt wydajna bateria, niska jakość zdjęć nocnych, bardzo ograniczony odtwarzacz wideo) można go z czystym sumieniem polecić. Warto mieć jednak na uwadze, że nie sprawdzi się on w przypadku osób, które poszukują przenośnej konsoli do gier.

Warto też przed podjęciem ostatecznej decyzji rozważyć alternatywy, gdyż konkurencja w kategorii jest brutalna. Interesującymi modelami mogą okazać się, podobna sprzętowo lecz o kilkaset złotych tańsza Motorola Moto E oraz przyzwoity LG F60. Natomiast za podobne pieniądze kupić można zgrabnego Allview V1 Viper, który charakteryzuje się lepszym aparatem oraz dobrym ekranem HD, a do tego jest wydajniejszy i ma bardziej rozbudowane oprogramowanie. Natomiast przeciwnicy Androida powinni pomyśleć nad np. bardzo tanią Nokią Lumią 620 z Windows Phone, która słynie z wysokiej jakości zdjęć (jak na swoją cenę) oraz niezawodności.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button