Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Kiano Slim Tab 8

Budżetowe tablety z Androidem mają to do siebie, że nie zawsze są one w stanie spełnić pokładane w nich oczekiwania. Jak jednak wygląda sytuacja w przypadku zgrabnego, aluminiowego Kiano Slim Tab 8, który kupić można za mniej niż 500 zł?

-~- Wykonanie i wygląd -~-

To bezsprzecznie największa zaleta opisywanego modelu. Smukła, lekka, aluminiowa obudowa jest do tego stopnia filigranowa, że można mieć pewne obawy o jej wytrzymałość. Tablet z niemal ośmiocalowym ekranem i niecałymi 8 mm grubości robi świetne wrażenie. Nie mniej imponujący jest jego ciężar – zaledwie 270 gramów – który umożliwia długotrwałe trzymanie urządzenia jedną ręką. Poza tym jednak urządzenie niczym nie wyróżnia się na tle modeli tworzonych przez innych niszowych producentów (np. Prestigio). Co gorsza, z bliżej nieokreślonych względów Kiano postanowiło pozbawić sprzęt przycisków głośności (!), co potrafi powodować pewne komplikacje (o których później). Problematyczne potrafi być też umiejscowienie głośników, które łatwo zakryć trzymając tablet w orientacji poziomej.

Pod względem poręczności Slim Tabowi 8 trudno cokolwiek zarzucić. Sprzęt jest bardzo mobilny, a stosunkowo nieduży ekran umożliwia jego wygodne przenoszenie w nawet niewielkiej torbie czy pojemnej kieszeni. Podczas przemieszczania się z tabletem warto jednak uważać, by go nie złamać, gdyż tak duża powiększania o tak niewielkiej grubości nie grzeszy zbyt dużą wytrzymałością przy naprężeniach.

-~- Menu i aplikacje -~-

Wykorzystany w urządzeniu system to leciwy Android w wersji 4.2, który został niemal niezmieniony przez producenta. Niestety, pomimo pojawienia się już wielu nowszych odsłon tej platformy, nabywcy Kiano Slim Tab 8 raczej nie mają co liczyć na otrzymanie aktualizacji. W efekcie, z czasem coraz więcej aplikacji oraz gier nie będzie działało na tym urządzeniu. Nie mniej, sam system działa w miarę przyzwoicie, a do tego wyposażono go w zestaw przydatnych narzędzi, które znaleźć też można w innych tego typu produktach. Użytkownik ma więc dostęp do klienta poczty elektronicznej, przeglądarki internetowej, sklepu z grami i aplikacjami, Youtube`a, kalkulatora, odtwarzacza muzycznego itp. Podsumowując – standard w przypadku tabletów.

Niestety, brak nakładki producenta oznacza, że interfejs wygląda tak, jak stworzyło go Google. Dla jednych jego minimalistyczny styl będzie zaletą, ale innym przeszkadzać może dość nieintuicyjna nawigacja oraz brak dodatkowych aplikacji i gier od producenta. Trzeba przy tym wspomnieć, że pod względem łatwości obsługi znacznie lepiej wypadają tablety bardziej rozpoznawalnych marek (ze względu na nakładki na interfejs) lub iPady.

Wyświetlacz

W tym przypadku użytkownik ma do czynienia z panelem o przekątnej 7.85 cala, rozdzielczości 1024 x 768 pikseli i proporcjach ekranu 4:3. Taki stosunek długości do szerokości oznacza wyższy komfort przeglądania stron internetowych (widoczna jest większa ilości treści bez przewijania), ale wiąże się też z szerszymi, czarnymi pasami podczas oglądania wideo. Poza tym jednak wykorzystany wyświetlacz jest bardzo przeciętny. Stosunkowo niska rozdzielczość powoduje, że obraz jest lekko poszarpany, przez co niewielkie czcionki trzeba powiększać, by stały się czytelne. Trochę lepiej prezentuje się za to reprodukcja barw – kolory są nasycone i cieszą oczy. Większych zastrzeżeń nie można też mieć do kontrastu oraz głębi czerni, które podnoszą komfort oglądania na tablecie filmów. Niestety, zapomnieć można o korzystaniu z urządzenia poza pomieszczeniami. Spora tafla szkła oraz niezbyt wysoka jasność powodują, że Kiano Slim Tab 8 w takich warunkach może skutecznie zastąpić lusterko.

-~- Aparat -~-

Bezdyskusyjnie Kiano Slim Tab 8 trudno nazwać fotograficznym urządzeniem. Słaba, tylna kamerka o rozdzielczości 2 Mpix robi brzydkie zdjęcia. Brakuje im detali, kolory są przekłamane, a małe obiekty zlewają się ze sobą. Sytuację dodatkowo pogarsza brak autofocusa, bez którego bliskie obiekty wychodzą rozmazane. Z kolei nieobecność diody doświetlającej utrudnia fotografowanie w ciemniejszym otoczeniu. Do tego jakość zdjęć w takich warunkach wyraźnie spada.

Jeszcze gorzej prezentuje się przednia kamerka o komicznej rozdzielczości 0.3 Mpix. Poza prowadzeniem wideorozmów, nie nadaje się ona do niczego więcej. Przechwytywany przez nią obraz jest bardzo nieszczegółowy, ma nierzeczywiste kolory, a do tego szybko traci płynność w ciemniejszym otoczeniu.

Jak nietrudno się domyślić, również funkcja nagrywania wideo tylną kamerką pozostawia wiele do życzenia. Rejestrowany obraz o rozdzielczości 640 x 480 pikseli nawet na ekranie tabletu wygląda słabo. Najbardziej rzucają się w oczy niska płynność filmików oraz słabe odwzorowanie detali. Do tego należy dodać źle reprodukowane barwy.

-~- Multimedia i Internet -~-

Głównym zadaniem tabletów jest bezproblemowe obsługiwanie przez nie treści multimedialnych i pod tym względem Kiano Slim Tab 8 radzi sobie całkiem przyzwoicie. Wbudowany odtwarzacz bez komplikacji odtwarza popularne pliki DivX oraz XviD nawet w rozdzielczości Full HD. Należy jednak pamiętać, że dość nietypowe proporcje ekranu urządzenia powodują, że materiały wyświetlane są z szerszymi, czarnymi pasami, niż ma to miejsce w tabletach z panoramicznymi wyświetlaczami.

Z drugiej zaś strony, wykorzystanie wspomnianego panelu ma też swoje plusy. Najistotniejszym jest większa powierzchnia ekranu podczas korzystania z przeglądarki internetowej, dzięki czemu użytkownik widzi więcej treści bez przewijania. Niestety, stosunkowo niska rozdzielczość powoduje, że małe czcionki mogą być nieczytelne bez ich uprzedniego powiększenia. Sama przeglądarka internetowa działa bez zarzutu. Strony wczytywane są w miarę szybko, a ich obsługa jest płynna. Wyjątek stanowią jedynie wyjątkowo rozbudowane witryny, które potrafią wyraźnie spowolnić działanie tabletu. Istotnym detalem jest również brak obsługi elementów flash, więc strony wyświetlane są bez niektórych mapek, animacji i gier. Trzeba pamiętać, że model ten nie został wyposażony w łączność z Internetem mobilnym, więc użytkownik zmuszony jest do korzystania z lokalnych sieci bezprzewodowych lub połączenia udostępnianego z telefonu.

Co dziwne, Kiano Slim Tab 8 nie jest zbyt dobrym urządzeniem do odtwarzania na nim muzyki. O ile jakość dźwięku jest poprawna (ale niczym się nie wyróżnia), tak brak wygodnej kontroli głośności potrafi irytować. Niestety, z bliżej nieokreślonej przyczyny producent nie umieścił służących do tego celu przycisków na obudowie. Co gorsza, na pasku powiadomień ich wirtualne odpowiedniki pojawiają się tylko podczas odtwarzania wideo, ale już np. w momencie korzystania z aplikacji muzycznych niekoniecznie. W efekcie, użytkownik zmuszony jest każdorazowo udawać się do ustawień tabletu i tam modyfikować ten parametr. Niespecjalne są również głośniki zewnętrzne, które grają dosyć cichy, a do tego łatwo zasłonić je dłonią podczas trzymania urządzenia w orientacji poziomej. W takiej pozycji zapomnieć też można o dźwięku stereo, gdyż oba znajdują się wtedy z jednej strony. Z kolei zaledwie 8 GB wbudowanej pamięci (użytkownik ma dostęp do 5 GB) powodują, że tablet pomieści zaledwie tysiąc piosenek lub ok. 5 filmów HD. Na szczęście, w obudowie znalazło się miejsce na gniazdo kart microSD (do 32 GB).

-~- Wydajność i bateria -~-

To kolejna, spore wady opisywanego modelu. Sprzęt działa dzięki budżetowemu, dwurdzeniowemu procesorowi taktowanemu 1.5 GHz oraz 1 GB pamięci RAM. W specyfikacji powyższe parametry prezentują się całkiem nieźle, ale w praktyce sprawdzają się bardzo przeciętnie. System oraz aplikacje działają w miarę płynnie, o ile nie korzysta się z wielu programów w tym samym momencie. W takim przypadku tablet wyraźnie zwalnia i zaczyna irytować swoim działaniem. Jeszcze gorzej radzi on sobie z grami 3D. Sporo tytułów w ogóle się nie uruchamia, a inne nie działają zbyt płynnie. Dla zobrazowania, tablet ten jest wolniejszy od obecnego na rynku od 2011 roku Samsunga Galaxy SII!

Co gorsza, maksymalne odchudzenie obudowy negatywnie odbiło się na pojemności baterii, która wynosi zaledwie 3000 mAh (tyle, co w niektórych pięciocalowych smartfonach). Do tego należy dodać niezbyt energooszczędny procesor. W efekcie, tablet umożliwia tylko ok. 4 godziny odtwarzania wideo lub niecałe 3 grania, co oznacza, że może on nie wytrzymać dłuższej podróży.

Mówi się, że kluczem do zadowolenia z danego produktu jest jego wygląd. Tego Kiano Slim Tab 8 nie można odmówić – sprzęt jest smukły, lekki i zgrabny. Szkoda jednak, że wszystkie jego pozostałe cechy utrudniają komfortowe korzystanie z niego. Tym bardziej więc dziwi, że operator Play dosyć mocno promował ten model w połowie 2014 roku. Skromna wydajność, przeciętny ekran, niezbyt pojemna bateria oraz przestarzała wersja systemu operacyjnego, to tylko niektóre z jego wad. Do tego dochodzi niezbyt znany producent i dyskusyjne wsparcie w razie problemów. Chociażby dlatego warto zainteresować się podobnymi cenowo modelami bardziej renomowanych marek. Mogą to być np. Samsung Galaxy Tab 2 7.0 lub Asus Nexus 7, które oferują wyższą wydajność, lepsze wsparcie techniczne producenta i są mniej awaryjne.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button