Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test LG F60: Plushowy przysmak

LG F60 jest najprawdopodobniej najbardziej rozpoznawalnym budżetowcem LG z 2014, gdyż był on mocno promowany wraz z Plush Mix Plusa. Zarówno sama oferta, jak i telefon skierowane są do młodzieży i to właśnie tej grupie odbiorców prawdopodobnie najbardziej przypadnie do gustu dosyć wysoka wydajność w niskiej cenie, poręczna obudowa oraz ekran będący świetnym kompromisem między komfortem użytkowania, a multimedialnymi możliwościami. Warto też wspomnieć, że smartfon został wybrany jako „Trzeci najsensowniejszy wybór roku” przez redakcję oraz czytelników Teleguru, przegrywając jedynie z Samsung Galaxy Ace 4 oraz Sony Xperii M2 Aqua (więcej informacji).

specyfikacje-lg-f60-~- Wykonanie i wygląd -~-

To jedno z tych urządzeń, które lepiej wygląda w rzeczywistości, niż na zdjęciach. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że jest w nim coś sympatycznego. Prawdopodobnie jest to zasługa zaokrąglonych krótszych krawędzi telefonu, które dodają mu uroku. Również pokrywa baterii (zdejmowana) jest dosyć obła, dzięki czemu smartfon świetnie leży w dłoni i nie wżyna się tak, jak ma to miejsce w przypadku modeli np. Sony Xperia. Co więcej, ekran o przekątnej 4.5 cala dosyć łatwo obsługiwać jedną ręką. Cieszy też stosunkowo niski ciężar (129 gramów) oraz lekko schowany obiektyw aparatu, dzięki czemu nie jest on narażony na uszkodzenia.

Również pod względem samego wykonania LG F60 trudno coś zarzucić. Przód smartfona to jednolita tafla wzmacnianego szkła bliżej nieokreślonego pochodzenia. Natomiast wymienną pokrywę baterii zrobiono z matowego plastiku, który jest odporny na zarysowania i zabrudzenia. Szkoda jednak, że nie udało się producentowi użyć trochę węższych ramek (znanych np. z LG G2), co umożliwiłoby dodatkowe zmniejszenie gabarytów słuchawki.

-~- Menu i aplikacje -~-

Podobnie do innych smartfonów z tej serii, LG F60 korzysta z Androida 4.4 wzbogaconego nakładką producenta na interfejs o wdzięcznej nazwie Optimus UI. Bardzo mocno ingeruje ona zarówno w wygląd, jak i funkcjonalność systemu. Szczególnie przeszkadzać może cukierkowość oprogramowania oraz ogólna niespójność graficzna, która kojarzyć się może ze znacznie starszymi wydaniami samsungowego Touchwiza. Jeśli jednak pominąć kwestie wizualne, to nakładka ma też kilka zalet. Jedną z ważniejszych jest możliwość włączania ekranu dwoma stuknięciami lub zabezpieczenie smartfona poprzez nałożenie blokady wymagającej uderzania w odpowiedniej kolejności w określone części wyświetlacza. W oprogramowaniu znalazło się też miejsce dla kilku funkcji znanych ze znacznie droższych modeli LG, np. rozbudowanego paska powiadomień z dużą liczbą przełączników. Inną ciekawostką jest możliwość wyłączenia ekranu poprzez dwukrotne stuknięcie w belkę powiadomień.

Pod względem intuicyjności nakładka LG nie bryluje. Pomimo znacznie mniejszej liczby funkcji i fabrycznych aplikacji, niż w droższych modelach producenta, interfejs i tak jest dosyć nieprzejrzysty. Dlatego osoby, które nie są zbyt obyte z obsługą smartfonów, powinny zainteresować się telefonami innych producentów, a w szczególności wyjątkowo intuicyjnymi urządzeniami z Windows Phone lub iOS.

Wyświetlacz

test-lg-f60-10

Jak w wielu urządzeniach z niskiej półki cenowej, również w tym przypadku ekran wzbudza pewne zastrzeżenia. Tak naprawdę, ma on jedną, ale poważną wadę – rozdzielczość 480 x 800 pikseli na powierzchni o przekątnej 4.5 cala powoduje, że wyświetlany obraz jest lekko poszarpany. Jest to szczególnie widoczne w przypadku małych liter, które bez powiększania są niezbyt wyraźne. Gorzej wyglądają przez to również gry 3D, gdyż krawędzie pojawiających się w nich obiektów są nierówne, a widok jest mało szczegółowy. Znacznie lepiej sprawdziłaby się w tym przypadku rozdzielczość HD lub nawet 540 x 960 pikseli, znana np. z podobnej cenowo Motoroli Moto E. Pomijając jednak ten mankament, pozostałe parametry wyświetlacza LG F60 są ponadprzeciętnie dobre jak na swoją grupę cenową. Kolory charakteryzują się wysokim nasyceniem i są przy tym naturalne, a biel jest śnieżna. Świetne wrażenie robią też szerokie kąty widoczności oraz wysoka jasność, dzięki którym korzystanie z telefonu w słońcu jest komfortowe. Należy jednak pamiętać, że moc podświetlenia trzeba ustawiać ręcznie, ponieważ smartfon nie został wyposażony w czujnik natężenia światła. Natomiast kontrast oraz głębia czerni pozostawiają pewien niedosyt, co negatywnie odbija się na czytelności np. ciemnych scen w filmach.

-~- Aparat -~-

Oceniając tę cechę należy pamiętać, że jest to tani smartfon, dlatego wymagania wobec niego powinny być odpowiednio mniejsze. Mając to na uwadze, można zaryzykować stwierdzenie, że aparat o rozdzielczości 5 Mpix dobrze radzi sobie w korzystnych warunkach oświetleniowych. Szczególnie cieszą poprawna reprodukcja kolorów, niski poziom szumu cyfrowego oraz wysoka szczegółowość (jak na matrycę 5 Mpix). Smartfon nie ma też problemów z ustawianiem ostrości oraz balansu bieli, co jest częstym mankamentem tanich urządzeń. Jedyne co może przeszkadzać, to zbyt wysoki kontrast, który powoduje, że mniej doświetlone fragmenty kadru są wyraźnie ciemniejsze, co powoduje, że zdjęcia czasami wyglądają trochę nienaturalnie.

Niestety, sytuacja ulega diametralnej zmianie w ciemniejszym otoczeniu. Takie warunki zupełnie nie sprzyjają temu aparatowi. Źródła światła są strasznie prześwietlone, kolory źle odwzorowane, a szczegółowość poniżej akceptowalnego poziomu. Do tego bardzo łatwo rozmazać ujęcie, a telefon długo ustawia ostrość. Zdarza się też, że oddalonych obiektów w ogóle nie jest w stanie wyostrzyć. Na fotografiach dostrzec można też bardzo dużo kolorowego szumu, który jednak zostaje rozmazany przez oprogramowanie, by nie był aż tak widoczny. Niestety, razem z zakłóceniami aparat zamazuje też resztki detali. W gwoździem do trumny jest bardzo słaba dioda doświetlająca LED, która ma niewielki zasięg, a do tego powoduje, że fotografie często mają lekko zielony odcień.

Kamerka umożliwia nagrywanie wideo w rozdzielczości Full HD (1080p). Również w tym przypadku oświetlenie ma bardzo duży wpływ na jakość. W korzystnych warunkach telefon rejestruje niezłej jakości filmiki, które są wystarczająco szczegółowe i płynne. Urządzenie ma jednak czasami problemy z poprawnym ustawianiem ostrości (szczególnie w przypadku przemieszczających się obiektów) oraz brakuje stabilizacji obrazu. Znacznie poważniejszym mankamentem jest dźwięk, który jest wyjątkowo niskiej jakości (bardzo dudni). Niestety, o nagraniach nocnych trudno napisać coś pozytywnego. Obraz jest na nich pozbawiony detali, kamerka zupełnie nie radzi sobie z przestawianiem ostrości, świecące obiekty są zdecydowanie za jasne, a do tego na nagraniach pojawia się bardzo dużo kolorowego szumu.

Zachęcamy sprawdzić dwa przykładowe filmiki na naszym kanale YouTube: nagranie w ciągu dnia i nagranie w ciągu nocy.

-~- Multimedia i Internet -~-

Od dłuższego czasu smartfony LG słyną z wręcz przepełnionego dodatkowymi funkcjami i aplikacjami oprogramowania. Jednak w tym przypadku producent postawił na wręcz przesadny minimalizm, przez co urządzenie oferuje bardzo ubogi odtwarzacz wideo oraz żadnej (poza Zdjęcia Google) standardowej galerii zdjęć. Oczywiście, tego typu narzędzia można pobrać ze sklepu z aplikacjami, ale pewien niesmak i tak pozostaje. Co gorsza, fabryczny program do obsługi filmów (wbudowany w menadżer plików) nie wspiera napisów, a jego funkcje ograniczają się do jedynie odtwarzania oraz przewijania. Dobrze chociaż, ze wspiera on popularne formaty wideo DivX oraz XviD, nawet w rozdzielczości HD.

test-lg-f60-14

Niska rozdzielczość wyświetlacza przeszkadza podczas przeglądania Internetu na tym urządzeniu. Jeśli się jednak przywyknie się do trochę poszarpanych czcionek, to LG F60 okazuje się całkiem niezłym smartfonem do surfowania po stronach internetowych. Domyślną przeglądarką jest Google Chrome, który szybko wczytuje witryny i płynnie je obsługuje. Jeśli jednak komuś on nie odpowiada, to na Androida dostępnych jest wiele alternatywnych programów tego typu. Niestety, nie obsługują one technologii flash, więc na niektórych stronach brakuje gier, animacji oraz mapek. Miłym zaskoczeniem jest za to wsparcie dla łączności LTE, która znacznie przyspiesza transmisję danych i jest bardziej niezawodna niż starsze standardy 3G. W tak tanim smartfonie to rzadkość i producentowi należy się za to duży plus.

Wspólną cechą dla wielu budżetowych smartfonów jest co najwyżej dobra (a najczęściej przeciętna) jakość dźwięku w słuchawkach. Na tym polu LG F60 bardzo pozytywnie się wyróżnia i telefon radzi sobie z zachowaniem zadowalającego brzmienia nawet na bardziej wymagających słuchawkach. Także głośnik zewnętrzny sprawuje się całkiem nieźle, gdyż gra w miarę czysto (ale brakuje mu basu) nawet przy maksymalnej głośności, która jest całkiem dobra, aczkolwiek mogłaby być odrobinę wyższa. Dziwi za to brak radia FM, które jest standardem w telefonach od wielu lat, nawet w znacznie tańszych modelach. Szkoda też, że producent nie ustrzegł się innego problemu – bardzo małej ilości wbudowanej pamięci. Z 4 GB użytkownik ma dostęp do zaledwie 1.3 GB! Jest to bardzo problematyczne, gdyż pamięć ta bardzo szybko się kończy przy instalowaniu dodatkowych gier oraz aplikacji. Niestety, nawet obsługa kart microSD (do 32 GB) tylko nieznacznie poprawia sytuację, przez co konieczne jest częste porządkowanie pamięci smartfona.

 

-~- Wydajność, bateria, wady / zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

LG F60 jest jednym z pierwszych smartfonów, który wykorzystuje czterordzeniowy procesor Snapdragon 410 taktowany 1.2 GHz oraz układ graficzny Adreno 306. Użyta jednostka jest bezpośrednim następcą popularnego Snapdragona 400 (znanego np. z Sony Xperii M2) i dokładnie taka sama jak w największym rywalem, czyli Samsung Galaxy Ace 4. Oba układy należą do średniej półki wydajnościowej i charakteryzują się stosunkowo niskim zużyciem energii. W tej kwestii lepiej wypada nowszy z układów, co dokładnej zostanie omówione poniżej. Z praktycznego punktu widzenia system i aplikacje działają bez zarzutu. Jedynie sporadycznie zdarza się, że telefon zwalnia lub zawiesza się na kilka sekund. Problemy pojawiają się za to w przypadku rozbudowanych graficznie gier (np. Real Racing). Tego typu tytuły lekko się przycinają lub mają obniżone detale, co jednak nie wpływa zbyt mocno na komfort zabawy. Duża w tym zasługa niskiej rozdzielczości wyświetlacza, która w mniejszym stopniu obciąża podzespoły.

test-lg-f60-2

Bateria

Czas pracy na jednym ładowaniu jest świetny. Smartfon wytrzymuje ok. trzy dni intensywnej pracy (rozmowy telefoniczne, Internet, komunikatory), co uznać trzeba za ponadprzeciętny wynik. Duża w tym zasługa energooszczędnego procesora oraz ogniwa o pojemności 2100 mAh. Co więcej, LG F60 wytrzymuje ok. 4 godziny grania w rozbudowanie graficzne tytuły lub ok. 11 godzin odtwarzania wideo, czyli dwukrotnie dłużej, niż w przypadku starszego o miesiąc LG L Fino i wielu innych konkurencyjnych urządzeń.

Podsumowanie

Póki inni producenci nie zaczną korzystać z najnowszych (z punktu widzenia końcówki 2014 roku) procesorów Snapdragon, to LG F60 będzie niemal bezkonkurencyjny. Smartfon ten wyróżnia bardzo dobrym czasem pracy na jednym ładowaniu, atrakcyjną ceną, zgrabną obudową oraz niezawodnością. Niestety, nie każdemu przypadnie do gustu jego cukierkowy interfejs oraz niska rozdzielczość wyświetlacza. Nie jest to też dobry sprzęt dla graczy, gdyż bardziej wymagające tytuły wyraźnie się na nim przycinają.

Jeśli powyższe wady są dla kogoś nie do zaakceptowania, to w zamian za krótszy czas pracy na jednym ładowaniu można skusić się na np. podobną cenowo Motorolę Moto E z trochę lepszym wyświetlaczem i pozbawionym nakładki na interfejs systemem lub ładniejszą, i do tego wodoodporną Sony Xperii M2 Aqua. Jednak najlepszą opcją wydaje się tańszy, jednocześnie lepiej wykonany Samsung Galaxy Ace 4, który został wybrany jako „Najsensowniejszy wybór roku” przez redakcję oraz czytelników Teleguru (więcej informacji).

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button