Test LG Swift 7

To niedrogi smartfon z 2010 roku będący jednym z nielicznych urządzeń działających na systemie operacyjnym Windows Phone 7. Niestety, poza niską ceną i dobrze wykonaną obudową jest to wyraźnie mniej interesujące urządzenie niż np. Nokia Lumia 520 z nowszym Windows Phone 8.

Wykonanie i wygląd

Obudowa została wykonana z plastiku (przedni panel), hartowanego szkła (osłona ekranu) oraz szczotkowanego aluminium (pokrywa baterii). Spasowanie elementów stoi na bardzo wysokim poziomie i trudno się do czegokolwiek przyczepić. Słuchawka wygląda naprawdę elegancko i stylowo, a dodatkowego uroku nadaje jej pofalowane logo Windows pod ekranem. Niektórym przeszkadzać może jednak jej spory ciężar (prawie 160 g).

Menu i aplikacje

Wykorzystany Windows Phone 7, to dosyć ograniczony system, który dopiero po aktualizacjach udostępnia część funkcji znanych z konkurencyjnych platform (udostępnianie Internetu po Wi-Fi czy obsługa wielu aplikacji jednocześnie). Ponadto oferuje on bardzo ograniczony zakres personalizacji, a cały interfejs składa się z minimalistycznych kafelków, które nie każdemu przypadną do gustu. Na plus trzeba jednak zaliczyć obecność pakietu Office, dzięki któremu fabrycznie obsługiwane są popularne pliki biurowe (Word, Excel, Power Point). Innymi jego zaletami są świetna stabilność, płynność działania nawet na słabszych urządzeniach i prostota obsługi, która znacznie przebija interfejs Androida.

Trzeba jednak pamiętać, że Windows Phone 7 jest systemem przestarzałym, który zastąpiono wersją 8. Oferuje ona więcej funkcji i jest kompatybilna z większą liczbą aplikacji i gier (których i tak jest, niestety, niewiele w porównaniu do Androida czy iOS).

Wyświetlacz

Zamontowany panel LCD 3,8 cala (480 x 800 pikseli) niczym się nie wyróżnia. Wyświetlany obraz jest ostry, wyraźny i dobrej jakości. Brakuje mu jednak cech znanych z paneli AMOLED, czyli głębokiej czerni, szerokich kątów widoczności oraz nasyconych kolorów. Kuleje też czytelność w słońcu, a raczej jej całkowity brak.

Aparat

Ma 5 Mpix i robi bardzo przeciętne zdjęcia. Jest to poziom leciwego już Samsunga Galaxy S, który również nie brylował w tej kwestii. Fotografie wychodzą najczęściej rozmazane i ze źle odwzorowanymi kolorami. Na zdjęciach nocnych dochodzi do tego kolorowy (cyfrowy) szum.
Równie źle prezentują się nagrane kamerką filmiki HD (720p). Obraz ma najczęściej źle dobrany balans bieli (barwy są przekłamane), brakuje mu też ostrości i wyraźnie widoczne są pojedyncze piksele (pomimo wysokiej rozdzielczości nagrania).

Multimedia i Internet

Swift 7 nadaje się do multimediów, ale trochę ogranicza go niska wydajność. Oglądanie filmów jest możliwe, ale uprzednio należy zaopatrzyć się w aplikację obsługującą popularne pliki DivX i Xvid. Inną niedogodnością jest konieczność kopiowania na pamięć urządzenia materiałów przez program komputerowy Zune. Przeglądanie stron internetowych jest za to w miarę komfortowe. Witryny wczytują się dosyć szybko (dzięki obsłudze sieci 3G), ale ich przewijanie nie zawsze jest płynne. Niektórym przeszkadzać może konieczność korzystania z programu Internet Explorer 9. Jest on jednak dosyć dopracowany, więc można się do niego przyzwyczaić z czasem. Dużą wadą jest brak wsparcia dla technologii flash. Co za tym idzie, strony są pozbawione reklam i innych ruchomych elementów (np. gier lub mapek).

Urządzenie oferuje całe 16 GB wbudowanej pamięci (do dyspozycji użytkownika oddano ok. 15 GB, czyli kilka tysięcy piosenek lub ponad 10 filmów w rozdzielczości HD), której, niestety, nie można rozszerzyć kartami microSD. Jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku jest dobra i Swift 7 można uznać za całkiem niezły, przenośny odtwarzacz muzyczny.

Wydajność

Zamontowany, jednordzeniowy procesor taktowany 1 Ghz i 512 MB pamięci RAM dobrze radzą sobie z obsługą systemu. Windows Phone ma znacznie mniejsze wymagania niż Android i jest od niego lepiej zoptymalizowany. Niestety, problemy mogą się pojawić w przypadku najnowszych gier i aplikacji, które stworzone zostały dla Windows Phone 8 i na Swift 7 w ogóle nie będzie można ich zainstalować.

Bateria

Bateria pozwala na około dwa dni pracy przy wykorzystaniu multimedialnych funkcji smartfona. Wynik ten można by było uznać za dobry, jednak trzeba wziąć pod uwagę niską wydajność słuchawki i jej stosunkowo niewielki ekran. Do tego dochodzi niezbyt imponujący czas rozmów wynoszący zaledwie 6 godzin, czyli ok. czterokrotnie mniej niż w przypadku smartfonowej czołówki (np. Sony Xperii Z1).

Podsumowanie

Nie można temu modelowi odmówić elegancki, której często brakuje słuchawkom działającym na Windows Phone. Spore wrażenie robi też dobrze wykonana obudowa połączona z niską ceną. Niestety, poza „opakowaniem” jest to urządzenie bezpłciowe i nudne. Wszystkie nowsze telefony z Windows Phone 8 oferują więcej funkcji za podobne pieniądze. Najatrakcyjniejsze modele oferuje jednak Nokia, która znacznie wzbogaca oprogramowanie swoich Lumii (w tym niedrogich Lumia 520 i Lumia 620) autorskimi dodatkami.