Test Nokia 2710
Nokia 2710 to telefon z najniższej półki cenowej, który wyróżnia się obecnością odbiornika GPS i fabrycznie zainstalowanymi mapami Nokii. Poza dwoma powyższymi cechami jest to Nokia 2700 z minimalnie powiększonym ekranem i lekko zmienionym wyglądem.
Wykonanie i wygląd
Słuchawkę wykonano całkiem nieźle, szczególnie jeśli chodzi o spasowanie elementów. Z kolei użyty do jego budowy plastik jest przeciętnej jakości i ma tendencję do rysowania się po jakimś czasie.
Nie zachwyca też klawiatura, do której trzeba się przyzwyczaić. Płaskie przyciski są niezbyt od siebie oddzielone, przez co pisanie bezwzrokowe jest utrudnione.
Menu i aplikacje
Urządzenie korzysta z prostego systemu operacyjnego Nokii, który po prostu jest i działa. Nie ma na niego zbyt dużo dodatkowego oprogramowania, ale niewymagającemu użytkownikowi w zupełności powinny wystarczyć fabryczne narzędzia, takie jak: przeglądarka internetowa, kalkulator, kalendarz, e-mail, dyktafon, radio FM, odtwarzacz muzyczny, sklep z oprogramowaniem My Nokia i kilka innych.
Dzięki wspomnianemu we wstępie gnieździe na karty pamięci, z telefonu można bez problemu zrobić przenośny odtwarzacz muzyczny. Oczywiście, jakość odtwarzanego dźwięku jest przeciętna, ale w zupełności wystarczy niezbyt wymagającym użytkownikom. Niestety, wbudowanej pamięci jest tylko 60 MB, co starczy na około 12 piosenek.
Wyświetlacz
Ekran 2,2 cala o rozdzielczości 240 x 320 pikseli odróżnia się na tle pozostałych modeli z serii. Nie jest on jednak pod żadnym pozorem dobry. Co najwyżej można go uznać za przeciętny, a do tego nadal jest stanowczo zbyt mały. Nieźle odwzorowuje kolory, a wyświetlany obraz jest stosunkowo ostry. Niestety, jego czytelność w słońcu i kąty widoczności pozostawiają sporo do życzenia.
Aparat
Także ten element uległ poprawie względem poprzedników, ale jest to identyczny moduł jak w modelu 2700. Użytkownik ma do czynienia z matrycą 2 Mpix, która w dobrych warunkach oświetleniowych robi znośne zdjęcia. Oczywiście, po zmroku można zapomnieć o udanym ujęciu, a brak diody doświetlającej i autofokusa ustawiającego ostrość tylko pogarsza sytuację.
Niestety, jakość filmików nie została poprawiona względem 2700, a w porównaniu do starszych modeli jest tylko trochę lepiej. Rejestrowany obraz o rozdzielczości 176 x 144 pikseli jest bardzo niewyraźny i tak naprawdę, do niczego się nie nadaje.
Bateria
Telefon wyposażono w ogniwo 1020 mAh, czyli takie samo, co w modelu 2700. Nie oznacza to jednak, że urządzenia pracują dokładnie tyle samo czasu. 2710 działa na jedynym ładowaniu niemal dwukrotnie dłużej w stanie czuwania i gwarantuje ponad 10 godzin rozmów (poprzednik pozwalał na raptem 5). Z tego powodu Nokii należy się pochwała za świetną optymalizację zużycia energii w tym modelu.
Nawigacja GPS
O ile w nowoczesnych smartfonach jest to standardowa funkcja, tak w zwykłych telefonach jej obecność można uznać za rzadkość. Moduł działa poprawnie, a mapy Nokii są całkiem dokładne i gwarantują dożywotnie wsparcie aktualizacyjne. Niestety, korzystanie z GPS-a na tak małym ekranie jest niezbyt komfortowe, a do tego konieczne jest przywyknięcie do pionowej orientacji ekranu (mapy nie działają w poziomie).
Podsumowanie
O ile model 2700 nie wyróżniał się prawie niczym nadzwyczajnym na tle poprzedników, tak 2710 ma coś, czego nie mają inni, czyli GPS. Nie jest on może rewelacyjny, a mały ekran nie sprzyja korzystaniu z niego, ale w przypadku tak taniego urządzenia nie ma co wybrzydzać. W trasie może okazać się on pomocny, a dożywotnie wsparcie aktualizacyjne map, to coś, czego nie oferują nawet typowe nawigacje samochodowe. Godnym odnotowania jest też lepszy czas pracy na baterii niż w poprzedniku.