Test Nokia 5000
Nokia 5000, to klasyczny, budżetowy telefon, który nastawiony jest na komunikację głosową. Nie ma w nim rozbudowanych funkcji multimedialnych, a niewielka ilość dostępnej pamięci niestety uniemożliwia zrobienie z niego odtwarzacza MP3.
Wykonanie i wygląd
Słuchawka w całości wykonana jest z plastiku niezłej jakości. Poza kolorowymi wstawkami na wysokości ekranu wygląda ona klasycznie i niewiele się wyróżnia. Problemem mogą być niewielkie klawisze klawiatury, które nie sprawdzą się w przypadku osób z dużymi dłońmi. Z drugiej zaś strony, słuchawka jest bardzo lekka (74 gramów) i cienka (11 mm), więc zmieści się w niemal każdej kieszeni.
Menu i aplikacje
Urządzenie korzysta z prostego systemu operacyjnego Nokii, który jest prosty w obsłudze i niezawodny. Jego sporą zaletą jest niezmienność od kilku lat, co może być kluczowe dla mniej zaawansowanych technicznie osób. Nie ma na niego zbyt dużo dodatkowego oprogramowania, ale niewymagającemu użytkownikowi w zupełności powinny wystarczyć fabryczne narzędzia, takie jak: przeglądarka internetowa, kalkulator, kalendarz, e-mail, dyktafon, radio FM, odtwarzacz muzyczny, sklep z oprogramowaniem Ovi i kilka innych.
Niestety, urządzenie ma tylko 12 MB wbudowanej pamięci (czyli ok. 2 piosenki), bez możliwości jej rozszerzenia. Z tego powodu zapomnieć można o słuchaniu muzyki z niego czy przechowywaniu pokaźnej kolekcji zdjęć. Kolejnym problemem jest brak gniazda słuchawkowego mini jack 3.5 mm, bez którego do telefonu nie podłączy się swoich słuchawek (chyba że ma się przejściówkę).
Wyświetlacz
Zamontowany, dwucalowy wyświetlacz o rozdzielczości 240 x 320 pikseli nie jest najwyższych lotów. O ile trudno się przyczepić do wyświetlanych na nim kolorów czy ostrości, tak sporymi problemami są marna czytelność w słońcu i wąskie kąty widoczności. Jego niewielki rozmiar przeszkadza też podczas przeglądania stron internetowych, ale jest wystarczający do pisania SMS-ów czy korzystania z interfejsu.
Aparat
Ma rozdzielczość 1,3 Mpix i raczej nie warto zawracać sobie nim głowy. Pomijając już tragiczną jakość zrobionych nim zdjęć (zwłaszcza nocą), niewielka ilość wbudowanej pamięci uniemożliwi zrobienie więcej niż kilkudziesięciu fotek.
Bateria
Nawet ta cecha niezbyt odróżnia się od innych, prostych telefonów fińskiego producenta. Słuchawka bez ładowania wytrzymuje około tygodnia, chyba że leży nieużywana, wtedy można osiągnąć o kilka dni lepszy wynik. Niestety, bardzo słabo prezentuje się czas rozmów – 4 godzin na jednym ładowaniu to bardzo niewiele jak na dzisiejsze standardy.
Podsumowanie
Niewielka obudowa i niezły czas pracy na baterii (nie licząc rozmów) czynią z tego modelu idealny, drugi telefon, o ile ktoś takowego potrzebuje. To również dobra propozycja dla młodzieży, chociaż doskwierać w tym przypadku może bardzo mała ilość wbudowanej pamięci, bez której słuchawka nie jest dobrym odtwarzaczem muzycznym. Nie da się też ukryć, że na rynku jest sporo lepszych, klasycznych komórek. Znacznie bardziej interesujący wydaje się Sony Ericsson C702, który dysponuje niezłym aparatem lub Nokia 2700 z funkcją dual-SIM.