Test Nokia 6700 slide

Nokia 6700 Slide, to rozsuwany telefon z 2010 roku, z przestarzałym, otwartym systemem operacyjnym Symbian. Model ten świetnie pasuje do powiedzenia, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Oferuje on sporo funkcji, ale tak naprawdę w niczym nie jest naprawdę dobry.

Wykonanie i wygląd

Pomimo metalowej pokrywy baterii jest ono kiepskie. Wykorzystany plastik sprawia wrażenie taniego, a farba na nim z czasem potrafi odpryskiwać. Nie zachwyca też wygląd urządzenia, który jest toporny i raczej nieatrakcyjny. Niektórym spodobać się mogą jednak alternatywne warianty obudów w jaskrawych kolorach. Mechanizm rozsuwania działa poprawnie, ale drażnić może lekkie trzeszczenie obudowy, które po rozłożeniu telefonu jest słyszalne.

Trochę mniej zastrzeżeń można mieć do klawiatury, która pomimo przeciętnego wykonania dobrze spełnia swoje zadanie. Klawisze są dobrze wyczuwalne i wygodnie się z nich korzysta. Niestety, brak wyraźnej granicy między sąsiadującymi przyciskami nie sprzyja bezwzrokowemu pisaniu.

Menu i aplikacje

Telefon działa na systemie operacyjnym Symbian 9.3 S60 trzeciej edycji, który świetnie dostosowano do obsługi przyciskami. Tak naprawdę, poza możliwością instalowania dodatkowych aplikacji i gier niewiele się on różni od interfejsów znanych z innych telefonów Nokii. Należy jednak pamiętać, że Symbian jest systemem martwym, na który nie powstają nowe gry i aplikacje. Jeśli jednak rozpatrywać 6700 Slide w kategoriach zwykłego telefonu, to jest dostępne na niego ponadprzeciętnie dużo programów. Nie brakuje też fabrycznych narzędzi, takich jak przeglądarka internetowa, e-mail, Youtube, pakiet biurowy itp.

Wyświetlacz

Zamontowany ekran 2,2 cala (240 x 320 pikseli) jest dobry. Jego rozdzielczość zapewnia przyzwoitą ostrość obrazu. Nie można się też przyczepić do odwzorowania kolorów. Trochę gorzej wypada za to czytelność w słońcu i kąty widoczności. Niestety, ekran nadal okazuje się za mały w przypadku jakichkolwiek zastosowań multimedialnych.

Aparat

Obiektyw renomowanej marki Carl Zeiss, matryca 5 Mpix i autofocus to połączenie, które robi naprawdę dobre zdjęcia. Jest to jeden z najlepszych aparat o tej rozdzielczości na rynku. Zdjęcia są szczegółowe, mają odpowiedni kontrast i dobrze odwzorowane kolory. Z kolei podwójna dioda doświetlająca LED nieźle spełnia swoje zadanie, dzięki czemu aparat całkiem sprawnie radzi sobie w gorszych warunkach oświetleniowych. Trochę jednak brakuje ksenonowej lampy błyskowej obecnej np. w Sony Ericssonie Satio lub Nokii 6220 Classic .

Niestety, kamerka zupełnie nie sprawdza się podczas nagrywania filmików. Obraz widocznie się przycina, a jego niska rozdzielczość (640 x 480 pikseli) uniemożliwia zarejestrowanie zadowalającej liczby detali.

Multimedia i Internet

Trudno 6700 Slide uznać za urządzenie multimedialne, chociaż w dniu swojej premiery za takie uchodziło. Oglądanie filmów na tak małym ekranie mija się z celem, podobnie sprawa się ma z przeglądaniem Internetu, chociaż jak najbardziej jest ono możliwe. Niestety, słuchawka nie ma Wi-Fi, więc użytkownik skazany jest na płatny Internet mobilny. Nawet słuchanie muzyki nie jest zupełnie bezproblemowe przez brak wyjścia słuchawkowego mini jack – w przypadku własnych słuchawek trzeba korzystać z przejściówki.

Urządzenie oferuje 45 MB (ok. 10 piosenek), więc bez karty microSD się nie obejdzie. Na szczęście, do telefonu dołączony jest nośnik 2 GB.

Wydajność

Bez żadnego zarzutu prezentuje się za to szybkość działania systemu. Telefon wyposażono w procesor 600 Mhz i 128 MB RAM. Takie połączenie w zupełności wystarcza Symbianowi do płynnej pracy. Nie ma też problemu w korzystaniem z kilku aplikacji jednocześnie (oczywiście, w granicach rozsądku).

Bateria

Czas pracy na baterii nie zachwyca. Czas rozmów wynoszący ok. 3-4 godzin, to wynik znacznie poniżej obecnych, rynkowych standardów. W praktyce, telefon wytrzymuje ok. 4 dni bez ładowania, o ile nie eksploatuje się nadmiernie jego internetowych i multimedialnych funkcji.

Podsumowanie

Tak dobrze wyposażone telefony z rozsuwaną obudową to obecnie rzadkość. Jeszcze mniej jest takich, w których aparat deklasuje konkurencję. Niestety, żeby nie było zbyt pięknie, to jeden z najbrzydszych telefonów producenta, który nie grzeszy też wytrzymałą baterią i niezawodnością. Dlatego wybierając ten model trzeba być gotowym na pewne kompromisy lub… wybrać inne urządzenie. Równie dobry aparat ma Nokia 6700 Classic, która jest bardziej niezawodna i ładniejsza. Jeśli jednak zależy Ci na lepiej wykonanym telefonie z rozsuwaną klawiaturą, to dobrym wyborem będzie Sony Ericsson W705.