Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Nokia Asha 503

Budżetowy telefon z końcówki 2013 roku, który za niewielkie pieniądze oferuje ekran dotykowy i łączność Wi-Fi. Do tego charakteryzuje się nietuzinkowym (nie mylić z ładnym) wyglądem oraz obsługą dwóch kart SIM jednocześnie. Niestety, ze względu na brak popularnego systemu operacyjnego, jego możliwości są dosyć ograniczone i zadowolą tylko najmniej wymagających użytkowników (np. dzieci i młodzież).

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Nokia Asha 503 została wykonana z plastiku, a ekran pokryto odpornym na zarysowania szkłem Gorilla Glass 2. Spasowanie elementów jest bez zarzutu – nic nie trzeszczy ani się nie ugina. Wizualnie, Asha 503 bardzo przypomina Ashę 501, którą… zamknięto w przeźroczystym pudełku. Z bliżej nieokreślonej przyczyny, producent zdecydował się na ten dziwny zabieg, chcąc urozmaicić wygląd urządzenia. Bez wątpienia mu się to udało, aczkolwiek efekt końcowy wielu osobom nie przypadnie do gustu. W takiej sytuacji lepiej zdecydować się na trochę starszą Nokię Ashę 501. Kiepsko prezentuje się też niewielki ekran, otoczony przez relatywnie szerokie ramki. Nie da się jednak ukryć, że model ten jest obecnie jednym z najbardziej kompaktowych na rynku. Z jego obsługą jedną ręką poradzić sobie powinno nawet dziecko, a dostępność w aż 6 kolorach zadowoli nawet najwybredniejszych klientów.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Słuchawka korzysta z zamkniętego systemu Nokii, który działa płynnie i bez problemów. Jest też łatwy w obsłudze. Po menu można poruszać się za pomocą gestów, dzięki którym szybko sprawdzi się ostatnie połączenia, uruchomi klawiaturę czy włączy aplikację. Znalazło się w nim nawet miejsce na sklep z aplikacjami Ovi, chociaż należy pamiętać, że w żadnym wypadku nie jest to smartfon, a zasoby sklepu są raczej biedne. Telefon wyposażono w kilka podstawowych narzędzi, takich jak odtwarzacz muzyczny, książka adresowa, przeglądarka internetowa, kalendarz, aplikacje do obsługi portali społecznościowych itd.

Wyświetlacz

Trudno oczekiwać świetnego ekranu od tak taniego telefonu, ale ten w Ashy 503 ma trzy cale i jest naprawdę kiepski. Rozdzielczość 240 x 320 była standardem dobrych 8 lat wcześniej (np. w Sony Ericssonie K800) i zupełnie nie nadaje się do paneli tej wielkości. W efekcie, wyświetlany obraz jest nieostry i lekko poszarpany. Szczególnie daje się to we znaki podczas korzystania z przeglądarki internetowej, w której trzeba powiększać czcionki, by stały się wyraźne. Równie źle prezentują się pozostałe parametry ekranu. Wyblakłe kolory oraz niski kontrast powodują, że obraz wygląda nieciekawie. Z kolei wąskie kąty widoczności i przeciętna jasność obniżają czytelność wyświetlacza w słońcu, przez co się on nie sprawdza poza pomieszczeniami.

Dobrze chociaż, że panel dotykowy jest dosyć czuły, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że pisanie na tak małym ekranie trudno uznać za komfortowe (ze względu na malutkie klawisze).

-~- Aparat -~-

Ma 5 Mpix, ale niestety nie należy spodziewać się po nim zbyt wiele. Zrobione telefonem zdjęcia mają akceptowalną jakość (jak na tak tanie urządzenie), ale brakuje im detali, po powiększeniu są lekko rozmazane, a do tego mają często źle odwzorowane kolory, które wpadają w delikatnie fioletową barwę. Aparatu nie wspiera autofocus, więc bliskie obiekty wychodzą rozmazane. Z kolei w gorszych warunkach oświetleniowych na zdjęciach pojawia się dużo kolorowego (cyfrowego) szumu, a także obniża się szczegółowość. Sytuację ratuje jednak dioda doświetlająca, która przydaje się podczas robienia np. zdjęć portretowych w ciemności.

Telefon umożliwia nagrywanie filmików w niskiej rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Niestety, ich jakość jest bardzo niska. Są dosyć niewyraźne, pozbawione detali, a do tego brakuje im płynności, przez co ich odtwarzanie ma sens tylko w przypadku ekranu telefonu.

-~- Multimedia i Internet -~-

Brak otwartego systemu operacyjnego, mały ekran i niska wydajność nie sprzyjają tego typu zastosowaniom. Nie mniej, Nokia Asha 503 potrafi pozytywnie zaskoczyć, np. obsługą plików wideo DivX oraz XviD. Trzeba jednak pamiętać, że maksymalną, obsługiwaną rozdzielczością filmów jest 640 x 480 pikseli, a do tego zdarzyć się może, że zbyt dobrej jakości obraz będzie się zacinał. Oczywiście, oglądanie czegokolwiek na tak małym, słabym ekranie nie jest zbyt przyjemne, ale w razie potrzeby taka możliwość istnieje.

Jak łatwo się domyślić, Asha 503 nie jest zbyt dobrą, przenośną przeglądarką internetową, acz w tym przypadku też potrafi zaskoczyć. Zaczynając od pozytywów, warto wspomnieć o obsłudze łączności 3G oraz Wi-Fi, dzięki którym strony wczytywane są w miarę szybko. Kolejnym plusem telefonu jest możliwość kompresowania witryn internetowych, dzięki czemu ładują się one szybciej i pochłanianych jest mniej danych pakietowych (kosztem jakości obrazków). Niestety, dobre wrażenie psuje mały, kiepski ekran, na którym strony są dosyć niewyraźne i trzeba je znacząco powiększać i przewijać. We znaki daje się też niezbyt wysoka wydajność, przez którą bardziej rozbudowane strony negatywnie wpływają na szybkość działania urządzenia.

Model ten dzięki swoim małym rozmiarom całkiem nieźle sprawdza się w roli odtwarzacza muzycznego. Jakość dźwięku w słuchawkach jest dosyć dobra, tak samo jak w przypadku głośnika. Rzecz jasna, nie jest to poziom flagowych smartfonów, ale całkiem przyzwoita, średnia półka. Niestety, zaledwie 40 MB wbudowanej pamięci (ok. 8 utworów) zmusza do korzystania z karty microSD (do 32 GB, w zestawie 4 GB).

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

To nie jest smartfon, więc nie potrzeba wielkiej mocy obliczeniowej, by zapewnić przyzwoity komfort pracy. Interfejs działa szybko, tak samo jak dostępne do niego aplikacje. Braki procesora odczuć można tylko podczas odtwarzania filmów w zbyt dobrej jakości albo na rozbudowanych stronach internetowych.

Bateria

Czas pracy na baterii jest najczęściej zadowalający, ale jest od tego jeden wyjątek. W większości przypadków telefon ładować trzeba co ok. 5 dni, chyba że rozmawia się po kilka godzin dziennie lub intensywnie korzysta z przeglądarki internetowej. Niestety, w przypadku takiego scenariusza urządzenie trzeba ładować codziennie. Największym problemem jest krótki czas połączeń głosowych, wynoszący ok. 4 godziny (w przypadku łączności 3G), przez co telefon relatywnie szybko zaczyna domagać się źródła zasilania.

Obsługa dwóch kart SIM

Bardzo miłym dodatkiem jest możliwość korzystania z dwóch numerów w tym samym momencie. Podczas nawiązywania połączenia użytkownik może wybrać, z której karty chce skorzystać. Nie ma też problemu z ustawieniem zadań dla poszczególnych kont (np. łączności z Internetem). Trzeba jednak pamiętać, że w trakcie rozmowy działa tylko używana w danym momencie karta, a druga zostaje tymczasowo wyłączona i nie można się na nią dodzwonić.

Podsumowanie

Niska cena zawsze idzie w parze z licznymi kompromisami, aczkolwiek w tym przypadku nie musi być to problemem. Ewidentnie model ten skierowany jest do młodszych użytkowników (ze względu na wygląd), którym nie będą przeszkadzać słaby ekran oraz ograniczony system operacyjny. Jeśli jednak ktoś od telefonu oczekuje czegoś więcej niż prostej przeglądarki internetowej, SMS-ów oraz połączeń głosowych, to lepiej zastanowić się nad jakimś tanim smartfonem. Dobrym wyborem może być mała i niedroga Nokia Lumia 620 z Windows Phone 8 lub równie kompaktowy HTC Desire 300 z Androidem.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button