Test Nokia C5

Nokia C5-00, to klasyczny telefon z przestarzałym, otwartym systemem operacyjnym Symbian, który lata świetności ma już za sobą. Model ten niezbyt odróżnia się na tle innych słuchawek fińskiego producenta i raczej nie ma w nim niczego wyjątkowego.

Wykonanie i wygląd

Urządzenie bardzo przypomina Nokię 6700 Classic. Słuchawka wygląda stylowo, chociaż chromowana, plastikowa ramka z czasem może stracić swój urok ze względu na odpryskujący lakier. Pokrywa baterii jest z kolei metalowa i pozytywnie wpływa na prezencję obudowy. Nie można się też przyczepić do spasowania elementów – wszystkie elementy idealnie do siebie przylegają i nic nie trzeszczy.

Klawiatura ma duże, lekko wypukłe klawisz i jest wyjątkowo wygodna. Pisanie na niej (nawet bezwzrokowe) to czysta przyjemność, więc osoby lubiące SMS-owanie będą z niej bardzo zadowolone.

Menu i aplikacje

Telefon działa na systemie operacyjnym Symbian 9.3 S60 trzeciej edycji, który świetnie dostosowano do obsługi przyciskami. Tak naprawdę, poza możliwością instalowania dodatkowych aplikacji i gier niewiele się on różni od interfejsów znanych z innych telefonów Nokii. Należy jednak pamiętać, że Symbian jest systemem martwym, na który nie powstają nowe gry i aplikacje. Jeśli jednak rozpatrywać C5-00 w kategoriach zwykłego telefonu, to jest dostępne na niego ponadprzeciętnie dużo programów. Nie brakuje też fabrycznych narzędzi, takich jak przeglądarka internetowa, e-mail, Youtube, pakiet biurowy itp.

Wyświetlacz

Nokia C5 ma ekran 2.2 cala (240 x 320 pikseli), który jest po prostu przeciętny. Wyświetlane kolory są wyblakłe, kontrast niski, a kąty widoczności dosyć wąskie. Niestety, nie zachwyca też czytelność wyświetlacza w słońcu, przez co w ładną pogodę odczytanie np. SMS-a może być utrudnione.

Aparat

Matryca 3,2 Mpix z diodą doświetlającą spisuje się zaskakująco dobrze (jak na swoje parametry). W korzystanych warunkach oświetleniowych telefon robi naprawdęładne zdjęcia. Kolory są dobrze odwzorowane, a na fotografiach widać zadowalającą liczbę detali. Niestety brakuje autofocusa, więc zapomnieć można o fotografowaniu bliskich obiektów (będą rozmazane).Sytuacja ulega jednak znacznemu pogorszeniu w gorszych warunkach oświetleniowych. Zamontowana dioda doświetlająca zupełnie nie spełnia swojego zadania. W efekcie, fotografie zrobione np. po zmroku mają nienaturalne kolory, są mocno zaszumione (pełno na nich kolorowych plam) i pozbawione szczegółów.

Nagrywane kamerką filmiki w rozdzielczości 640 x 480 pikseli są marnej jakości. Obrazowi brakuje płynności, a do tego rejestrowane kolory są wyraźnie przesycone.

Multimedia i Internet

Żadna Nokia z serii C nie sprawdza się w przypadku multimediów i nie inaczej jest w tym przypadku. Internet, filmy, portale społecznościowe – korzystanie z tych funkcji jest bardzo niekomfortowe ze względu na mały ekran telefonu. Brakuje też Wi-Fi, bez którego użytkownik skazany jest na płatną transmisję danych przez sieć operatora. Pozostają więc rozmowy, SMS-y, komunikatory internetowe i odtwarzanie muzyki. I tutaj C5-00 sprawdza się bez zarzutu. Trzeba jednak pamiętać o korzystaniu z dołączonej do zestawu karcie pamięci 2 GB, bo wbudowane 270 MB pomieści raptem 50 piosenek.

Praktycznymi dodatkami są mapy Nokii i wbudowany odbiornik GPS, dzięki którym z telefonu można zrobić nawigację pieszą bądź samochodową. W drugim przypadku przeszkadza jednak niewielki ekran.

Wydajność

Szybkość działania systemu jest bez zarzutu. Telefon wyposażono w procesor 600 Mhz i 128 MB pamięci RAM. Takie połączenie w zupełności wystarcza Symbianowi do płynnej pracy. Nie ma też problemu z korzystaniem z kilku aplikacji jednocześnie (oczywiście, w granicach rozsądku).

Bateria

Bateria pozwala na 3 – 4 dni komfortowej pracy przy korzystaniu z Internetu. Jest to całkiem przyzwoity wynik, chociaż nie zachwyca, jeśli oceniać go w kategoriach zwykłych komórek. Warto jednak wspomnieć, że jeśli telefon jest niemal nieużywany, to można liczyć na ponad tydzień bez ładowania. Czas rozmów to zadowalające 10-12 godzin (w przypadku połączeń wykorzystujących łączność 2G).

Podsumowanie

To już kolejna słuchawka Nokii, która jest dosyć tania, a przy tym bardzo dobrze wykonana i pozbawiona znaczących wad. Nie licząc przeciętnego ekranu i braku Wi-Fi trudno zarzucić cokolwiek C5 (może poza ograniczonymi funkcjami multimedialnymi). Trzeba jednak pamiętać, że słuchawka ta nie dorównuje zwykłym telefonom czasem pracy na baterii, a smartfony przebijają ją mnogością funkcji. Z tego powodu lepszy może być wybór niedrogiego Sony Ericssona Xperii Neo V z Androidem lub działającej ponad tydzień na jednym ładowaniu Nokii 206. Z kolei do zastosowań biznesowych znacznie odpowiedniejsze będą Nokie z serii E.