Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Nokia X

Ten budżetowy smartfon z Androidem jest przykładem na to, że wszystko jest możliwe. Pomimo plotek, wiele osób nie wierzyło, że silnie związana z systemem Windows Phone Nokia odważy się na skorzystanie z konkurencyjnej platformy. Nie jest to jednak kolejny, zwykły smartfon z systemem od Google. Tak naprawdę, patrząc na interfejs bardziej kojarzy się on z kafelkami Windows Phone. Nie ma też sklepu z aplikacjami Google. Jest za to ekosystem Nokii, w którym nabywa się dodatkowe programy i gry. Do tego należy dodać niską cenę słuchawki, świetnie wykonaną obudowę, niezawodność i obsługę dwóch kart SIM jednocześnie.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Wizualnie Nokia X nawiązuje zarówno do budżetowej linii telefonów Asha, jak też do charakterystycznych Lumii. Obudowę zrobiono z jednego kawałka dobrej jakości, matowego plastiku i można ją w prosty sposób wymieniać (podobnie jak w Lumii 620), co pozwala na głęboką personalizację. Kolejną zaletą tego rozwiązania jest dostępność urządzenia w aż 6 kolorach. Dobre wrażenie robi również wykonanie telefonu – elementy są świetnie spasowane, a specyficzna konstrukcja pozytywnie wpływa na odporność na uderzenia (plastik przejmuje sporą część energii). Żadnych zastrzeżeń nie można też mieć do wielkości słuchawki. Nokię X bez problemu obsługiwać można jedną ręką i w jej wygodnym chwyceniu przeszkadzać mogą jedynie trochę kanciaste rogi obudowy.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Wykorzystany system operacyjny to Android w niezbyt świeżej wersji 4.2. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo zarówno interfejs, jak i wbudowane aplikacje mają niewiele wspólnego ze standardowymi smartfonami z tym systemem. Bardziej przypomina on oprogramowanie znane ze telefonów z serii Asha lub Lumia z Windows Phone. Wszystko jest więc minimalistyczne, płaskie i opiera się głównie na interaktywny kafelkach, które w tym przypadku pełnią też rolę widżetów (małych aplikacji widocznych na ekranie głównym). Zmiany dotknęły też paska powiadomień, który… przestał być paskiem powiadomień. Otwierając go, użytkownik uzyskuje dostęp do np. odtwarzacza muzycznego, włączników Wi-Fi, GPS, Bluetooth itp. Nie ma jednak informacji o ostatnich wydarzeniach (SMS-ach, połączeniach itd.). Do tych dostęp ma się w specjalnym menu, które wyświetla tego typu informacje i pokazuje uruchomione programy. Rozwiązanie to jest mniej intuicyjne od tego ze zwykłego Androida, ale osobom, które nie miały wcześniej smartfona lub korzystały z np. Nokii N9 nie powinno ono przeszkadzać.

Co ciekawe, system nie ma dostępu do usług Google. Brakuje więc sklepu z aplikacjami, Gmaila, Map Google i wielu innych. Są za to Sklep Nokii, Outlook, Skydrive i pozostałe funkcje związane z ekosystemem Microsoftu lub Nokii. Niesie to ze sobą pewne ograniczenia, ale głównie w przypadku osób korzystających z Androida (brak dostępu do zakupionych wcześniej aplikacji, brak synchronizacji kontaktów i kalendarza). Problemem jest też o wiele mniejszy zasób gier i programów w Sklepie Nokii, aczkolwiek to się szybko zmienia, ponadto użytkownik może ręcznie instalować aplikacje przez specjalne pliki do ich instalacji z Internetu (jest to nielegalne w przypadku płatnych aplikacji). Jest to jednak rozwiązanie dosyć okrężne, mniej wygodne i pozbawiające dalszych, automatycznych aktualizacji. Szkoda też, że nie ma możliwości ręcznego doinstalowania usług Google – w takiej sytuacji telefon wyświetla błąd.

Sam system działa dość sprawnie i jest spójny graficznie. Oczywiście, korzystanie z wielu niefabrycznych widżetów oraz programów psuje trochę minimalistyczny efekt, ale interfejs zaraz po uruchomieniu wygląda bardzo dobrze. Nokia zdecydowała się na dodanie kilku autorskich aplikacji, takich jak Mapy Nokii, które do działania nie potrzebują łączności z Internetem (np. w przeciwieństwie do Map Google) oraz Nokia Music oferująca radio internetowe. Jest też znany z urządzeń z typowym Androidem Facebook, Twitter, Skype itp.

Wyświetlacz

Telefon wyposażono w niezły, czterocalowy panel LCD o rozdzielczości 480 x 800. Wyświetlany na nim obraz jest dosyć ostry, aczkolwiek osoby przyzwyczajone do ekranów smartfonów z wysokiej półki cenowej mogą dostrzec nieznacznie poszarpane krawędzie np. czcionek. Biorąc jednak pod uwagę cenę Nokii X, trudno mieć do tego elementu większe zastrzeżenia. Dobrze prezentują się również nasycone kolory i szerokie kąty widoczności. Niestety, pomimo wysokiej jasności wyświetlacz nie jest zbyt czytelny słońcu, co trochę utrudnia korzystanie z telefonu poza pomieszczeniami. Innym problemem jest podatność panelu na pojawianie się na nim odcisków palców, co dodatkowo zmniejsza jeszcze czytelność.

-~- Aparat -~-

Ma jedynie 3.2 Mpix i jakość zrobionych nim zdjęć pozostawia wiele do życzenia. Fotografie są zazwyczaj pozbawione detali, lekko nieostre i nijakie. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Wtedy zdjęcia są ciemne, nieszczegółowe i pełne kolorowego (cyfrowego) szumu. Fotografowania nie ułatwia brak diody doświetlającej, bez której telefon nie jest w stanie oświetlić bliskich obiektów. Kolejnym problemem jest nieobecność autofocusa, co jest równoznaczne z rozmazywaniem niezbyt oddalonych elementów kadru.

Równie źle prezentują się nagrywane telefonem filmiki w rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Obraz jest w ich przypadku pozbawiony detali, niezbyt płynny i głównie nadaje się do oglądania na ekranie smartfona.

-~- Multimedia i Internet -~-

Nokia X nie jest zbyt dobrym sprzętem multimedialną, czego głównymi przyczynami są niezbyt niska wydajność i specyficzna odmiana Androida. Wbudowany odtwarzacz wideo nie radzi sobie z plikami DivX, XviD oraz materiałami w jakości w HD. Z tego powodu warto zainteresować się jakąś alternatywą dla niego, którą znaleźć można w sklepie Nokii lub Internecie. Trzeba też pamiętać, że oglądanie dłuższych filmów na tak małym ekranie może być dosyć męczące.

Również przeglądanie Internetu na tym telefonie wzbudza pewne zastrzeżenia. W przypadku mniejszych stron internetowych przeglądarka radzi sobie z ich szybkim wczytywaniem oraz płynnym przewijaniem i powiększaniem. Niestety, bardziej rozbudowane witryny wyraźnie spowalniają działanie urządzenia, co jest spowodowane m.in. niewielką ilością pamięci RAM. Niektórym przeszkadzać też może stosunkowo niska rozdzielczość wyświetlacza, przez którą niewielkie czcionki mogą być nieczytelne, co wiąże się z koniecznością ich powiększania.

Do odtwarzacza muzycznego trudno mieć jakieś zastrzeżenia, tak samo jak do jakości odtwarzanego w słuchawkach dźwięku. Telefon umożliwia zmianę barwy brzmienia dzięki korektorowi graficznemu, a radio internetowe Nokii oraz radio FM stanowią całkiem praktyczne dodatki. Trzeba jednak pamiętać o konieczności korzystania z kart microSD (do 32 GB), ponieważ z wbudowanych 4 GB pamięci użytkownik ma dostęp do zaledwie 1.3 GB. Przekłada się to na ok. 300 utworów lub trochę ponad 1 film w przeciętnej jakości.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Smartfona napędza niezbyt wydajny, dwurdzeniowy procesor taktowany 1 GHz. W większości przypadków sprawnie radzi sobie on z obsługą interfejsu i aplikacji. Zdarzają się jednak spowolnienia animacji albo krótkie przywieszki urządzenia podczas uruchamiania programów. Niestety, Nokia X nie jest wymarzonym sprzętem dla graczy, ponieważ jej dość egzotyczny układ graficzny (Adreno 203) nie jest wspierany przez niektóre, rozbudowane graficznie tytuły. Nie jest to też zbyt wydajna jednostka, więc wiele gier nie działa na nim płynnie. Innym problemem tego modelu jest zaledwie 512 MB pamięci RAM, której szybko zaczyna brakować w przypadku rozbudowanych stron internetowych oraz korzystania z kilku aplikacji jednocześnie. Objawia się to spowolnieniami w działaniu smartfona, przywieszkami oraz automatycznym zamykaniem uruchomionych aplikacji w celu zwolnienia pamięci.

Bateria

Czas pracy na baterii, po wzięciu pod uwagę niewielkiego ekranu oraz niskiej wydajności, prezentuje się bardzo przeciętnie. Telefon umożliwia ok. jeden dzień korzystania z Internetu, połączeń głosowych oraz komunikatorów. Jeśli jednak smartfon jest mocno obciążony (np. grając), to ogniwo może nie wytrzymać do wieczora, co uznać trzeba za bardzo słaby wynik. Trochę lepiej wypada za to czas rozmów, który zarówno w przypadku 2G, jak i 3G przekracza 10 godzin na jednym ładowaniu.

Obsługa dwóch kart SIM

Jest to spora zaleta tego modelu, chociaż wiążą się z nią pewne ograniczenia. W stanie czuwania sieci działają oba numery, jednak po odebraniu połączenia aktywny jest tylko ten, który wykorzystany jest akurat do rozmowy. Z tego powodu drugi zostaje odłączony i nie można się na niego dodzwonić. Innym ograniczeniem jest możliwość korzystania z 3G tylko na głównej karcie. Druga działa jedynie w najwolniejszym rodzaju łączności (GPRS), która nadaje się głównie do komunikacji. Podczas wysyłania SMS-a czy wykonywania połączenia wychodzącego użytkownik ma możliwość wyboru, z której karty chce skorzystać.

Podsumowanie

To bodaj najbardziej charakterystyczny smartfon z Androidem na rynku. Jego specyficzny interfejs oraz brak dostępu do usług Google mogą dziwić i odstraszać, ale warto temu modelowi dać jednak szansę. Za relatywnie małe pieniądze użytkownik otrzymuje świetnie wykonaną, niezawodną słuchawkę, która łączy otwartość na modyfikacje Androida z przejrzystością Windows Phone. Jeśli więc komuś nie przeszkadzają stosunkowo mały zasób aplikacji w sklepie Nokii, kiepski aparat oraz niezbyt wysoka wydajność, to powinien być z Nokii X bardzo zadowolony. W innym przypadku lepszym wyborem może być np. dobrze wykonana i prosta w obsłudze Nokia Lumia 620 z Windows Phone 8 lub uniwersalną Sony Xperię M z Androidem.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button