Test Prestigio MultiPad 4 Ultimate 8.0

Stosunkowo tani, ośmiocalowy tablet z Androidem. Urządzenie swoją premierę miało w 2013 roku. Jest to typowy chińczyk, który odróżnia się jednak stylową, świetnie wykonaną obudową oraz ładnym etui dołączanym do zestawu. Charakterystyczną cechą gadżetu jest również obsługa łączności 3G.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Jak na urządzenie z tej półki cenowej jest ono bardzo dobre. Obudowę wykonano z aluminium, a ekran przykryto szkłem. Spasowanie elementów jest bez zarzutu, nic nie skrzypi i nie ugina się pod naciskiem. Szkoda tylko, że srebrna ramka okalającą urządzenie wykonana została z lakierowanego plastiku, a nie metalu. Jest to jednak szczegół, który trudno uznać za znaczącą wadę. Tablet wizualnie przypomina iPada (w myśl zasadza, że jak kopiować, to najlepszych). Sprzęt wygląda minimalistycznie i dosyć elegancko. Jedynie ramki wokół ekranu mogłyby być odrobinę węższe. Zaletą tego modelu jest jego rozmiar, który stanowi kompromis między mobilnością, a komfortem korzystania z multimediów. Tablet zmieści się do niewielkiej torebki, a jego noszenie nie jest uciążliwe.

Do zestawu jest też dołączone stylowe, dobrze wykonane etui ze skóry, które stanowi miły dodatek. Szkoda jednak, że poza funkcją ochronną podczas przenoszenia urządzenia, pokrowiec nie pełni żadnej dodatkowej roli (w przeciwieństwie do cover flipów pasujących do np. urządzeń Samsunga lub Apple).

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Prestigio MultiPad 4 Ultimate 8.0 korzysta z czystego, niezmodyfikowanego przez producenta Android 4.2. W interfejsie dominują kolory czarny oraz niebieski. Prestigio fabrycznie zainstalowało kilka aplikacji, nie są one jednak wyjątkowe, więc użytkownik mógłby je samodzielnie pobrać ze sklepu z programami. Niestety, kilka sekcji systemu nie zostało przetłumaczonych, co może być kłopotliwe w przypadku osób nieznających języka angielskiego. Poza wspomnianymi wcześniej programami użytkownik ma do czynienia z narzędziami domyślnie wbudowanymi w Androida (sklep z aplikacjami, odtwarzacz muzyczny i wideo, przeglądarka internetowa, Gmail, e-mail i kilka innych). Z jednej stron jest to zaleta, bo pamięć urządzenia nie jest marnowana na bezużyteczne, fabryczne programy, ale z drugiej, wszystkie przydatne narzędzia trzeba znaleźć własnoręcznie. Niestety, Android 4.1 nie jest zbyt świeżą odsłoną tego systemu, a producent raczej nie zapewni swojemu produktowi należytego wsparcia aktualizacyjnego. W konsekwencji, nowsze gry i aplikacje za jakiś czas mogą z tym modelem nie współpracować.

Należy też pamiętać, że Android sprawdza się o wiele lepiej na smartfonach i nie jest idealnym systemem na tablety. Brakuje mu intuicyjności i prostoty znanej z iOS lub Windowsa 8 (bądź RT). Duża liczba dostępnych na niego gier oraz aplikacji nie jest dostosowanych do tego typu urządzeń i nie wykorzystuje potencjału większego ekranu (albo czasem w ogóle się nie włącza). Możliwościami też znacznie ustępuje komputerom PC oraz tabletom z Windowsem 8 (np. ośmiocalowa Toshiba Encore).

Wyświetlacz

Zamontowany, ośmiocalowy ekran o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli jest znośny, ale do czołówki sporo mu brakuje. Najbardziej rzuca się w oczy przeciętna ostrość obrazu, która obniża wyraźność czcionek np. podczas przeglądania stron internetowych. Nie najlepsza jest również czytelność wyświetlacza w słońcu, którą obniżają niska jasność panelu, a także osłaniające go, odbijające światło szkło. Znacznie lepiej jednak prezentuje się odwzorowanie kolorów, które wyglądają naturalnie. Również biel jest zadowalająco wyrazista i świetnie prezentuje się np. podczas czytania książek elektronicznych. Z kolei proporcje 4:3 sprawdzają się w przypadku stron internetowych, ale przeszkadzają w oglądaniu filmów (wideo wyświetlane jest z szerszymi, czarnymi pasami na górze i dole).

-~- Aparat -~-

Tylny aparat ma 8 Mpix. Poza niezłą rozdzielczością jest on jednak przeciętny. Zrobione nim zdjęcia mają źle odwzorowane, dosyć wyblakłe kolory. Mimo to, szczegółowość fotografii i ich ostrość są zadowalające, co w przypadku tabletu jest sporym plusem. Niestety, sprzęt nie został wyposażony w diodę doświetlającą, więc robienie zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych jest znacznie utrudnione. Kłopotliwy jest również brak autofocusa, bez którego bliski obiekty wychodzą rozmazane.

Przednia kamerka ma z kolei 2 Mpix i zrobione nią fotografie są bardzo słabej jakości. Brakuje im detali i mają źle odwzorowane kolory. W miarę sprawdza się ona jednak podczas prowadzenia wideorozmów.

Tablet umożliwia nagrywanie filmików w rozdzielczości Full HD (1080p). Szkoda jednak, że trudno doszukać się w nich czegoś pozytywnego. Obraz jest nieostry, ma niski kontrast, wyblakłe kolory i jest pozbawiony detali.

-~- Multimedia i Internet -~-

Stosunkowo duży ekran teoretycznie nadaje się do oglądania na nim filmów. Niestety, jego proporcje powodują, że obraz wyświetlany jest tylko na jego fragmencie. Wbudowany odtwarzacz otwiera popularne pliki wideo DivX oraz XviD, a w razie potrzeby zawsze można znaleźć jakąś alternatywną aplikację tego typu w sklepie z programami. Przeglądarka internetowa działa nieźle, a „kwadratowy” wyświetlacz pozwala widzieć większy fragment witryny bez jej powiększania, niż w przypadku panoramicznych paneli. Szkoda jednak, że ograniczona rozdzielczość ekranu negatywnie wpływa na czytelność wyświetlanych treści. Trzeba również pamiętać, że tablet nie obsługuje elementów flash, więc część mapek, gier i animacji na stronach nie będzie wyświetlana. Sporą zaletą tego modelu jest za to wsparcie dla łączności 3G, dzięki której użytkownik nie jest skazany na udostępnianie połączenia internetowego ze smartfona lub korzystanie z lokalnych sieci Wi-Fi. Konieczne jest tylko umieszczenie karty SIM operatora komórkowego w tablecie. Co ciekawe, gadżet pozwala też na telefonowanie i korzystanie z SMS-ów, więc w awaryjnej sytuacji może on zastąpić telefon.

Prestigio MultiPad 4 Ultimate 8.0 niestety niezbyt dobrze wypada w roli przenośnego odtwarzacza muzycznego. Szczególnie przeszkadzają jego rozmiar, przeciętna jakość dźwięku w słuchawkach oraz z głośników zewnętrznych. Brakuje mu też radia FM, który przydaje się np. podczas wyjazdów. Tablet oferuje 16 GB wbudowanej pamięci, z czego dostępne dla użytkownika jest trochę poniżej 11 GB (4 filmy w dobrej jakości lub kilka tysięcy piosenek). Przestrzeń tą można rozbudować kartami microSD o maksymalnej pojemności 32 GB.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Wykorzystany, budżetowy, czterordzeniowy procesor taktowany 1,2 Ghz to standard w tańszych, chińskich konstrukcjach. Nie jest zły i całkiem sprawnie radzi sobie ze znaczną częścią dostępnych na Androida gier i aplikacji. Niestety, marna optymalizacja oprogramowania powoduje, że tablet działa topornie. Jest to jednak wina producenta, który przy tworzeniu systemu nie przyłożył się do tego aspektu. Z kolei 1 GB pamięci RAM, to w przypadku budżetowych konstrukcji standard, który umożliwia komfortowe korzystanie z kilku programów jednocześnie.

Bateria

Czas pracy na baterii jest zadowalający, aczkolwiek nie zachwyca. Ogniwo umożliwia ok. 7 godzin przeglądania Internetu korzystając z Wi-Fi lub o godzinę krócej, jeśli używa się łączności 3G. To przyzwoity rezultat, który jedna trochę ustępuje flagowym modelom konkurencji (np. iPad Mini). Naładowanie ogniwa zajmuje trochę ponad 3 godziny, co również jest przeciętnym wynikiem.

Podsumowanie

Dobra propozycja dla osób, które szukają niedrogiego, dobrze wykonanego tabletu, które sprawdzi się zarówno w domu, jak i poza nim. Niestety, trzeba jednak pamiętać, że model ten nadaje się głównie do konsumpcji treści, a nie do jej tworzenia i pod tym względem przegrywa z tabletami z Windows 8 (np. Toshiba Encore) czy np. Asusem Transformerem Prime, który świetnie współpracuje ze stacją dokującą wyposażoną w klawiaturę. Z kolei osobom, które szukają podobnego sprzętu z lepszym wsparciem producenta można polecić np. prostego w obsłudze iPada Mini.