Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Kazam 345 Thunder LTE: Mały ekran, szybki transfer

Wyposażenie smartfona w moduł LTE, umożliwiający szybką transmisje danych, ma przekonać klientów do wyboru właśnie tego urządzenia ze średniej półki cenowej. To kolejna próba zawojowania polskiego rynku przez brytyjska firmę. Kazam 345 Thunder musi zmierzyć się z popularnymi smartfonami oferowanymi przez Samsunga, LG i Sony. Czy europejski producent ma szansę wygrać z azjatyckimi potęgami i czy Thunder 345 to atrakcyjny produkt dla oszczędnego klienta?

specyfikacje-kazam-thunder-345-lte

-~- Wykonanie i wygląd -~- 

Pierwsze spojrzenie na Kazama 345 Thunder LTE przywodzi skojarzenia ze standardowym wzornictwem smartfonów Samsunga (np. Samsung Galaxy Core 2). Lekko zaokrąglone krawędzie i minimalizm wykonania sprawiają, że łatwo pomylić ten telefon z urządzeniami południowokoreańskiego producenta. Nie jest to jednak wierna kopia wzornictwa i pomimo podobieństw do bardziej rozpoznawalnej marki, telefon może się podobać.

Zarówno dolna jak i górna przestrzeń, oddzielająca wyświetlacz od krawędzi smartfona, nie irytują złym zagospodarowaniem powierzchni, pomimo tego że są one szerokie. Na dole przedniego panelu umieszczono trzy podświetlane przyciski systemowe: powrót, główne menu oraz lista ostatnio uruchamianych aplikacji. Na górze, po lewej stronie znajduje się przedni obiektyw aparatu, pośrodku widnieje pokaźnych rozmiarów kratka głośnika, a po prawej stronie – dioda powiadomień. Na prawej krawędzi smartfona znajduje się fizyczny przycisk włącznika, na przeciwległej krawędzi umieszczono przycisk regulacji głośności. Chociaż przyciski działają bez zarzutów, są jednak bardzo wąskie i niemal nie wystają ponad obudowę, co utrudnia korzystanie z urządzenia. Na górnej krawędzi smartfona znajduje się gniazdo słuchawkowe, natomiast na dolnej – umieszczono port micro USB.

test-kazam-thunder-345-lte-11

 

Tylny panel urządzenia został pokryty gumą. Niestety, tworzywo sztuczne jest podatne na zabrudzenia i zarysowania. W górnej części znajduje się pokaźny obiektyw aparatu, wystający ponad krawędź obudowy. Jest więc on narażony na mechaniczne uszkodzenia i zarysowania. Pod obiektywem widnieje dioda doświetlająca. Dolną część tylnego panelu zdobi logo producenta, poniżej znajduje się zewnętrzny głośnik.

Wygląd smartfona nie wyróżnia go spośród innych urządzeń o podobnych cenach. Z drugiej strony urządzenie łatwo pomylić z droższymi markami. Komponenty obudowy zostały dobrze wykonane, wszystkie jej elementy są dopasowanie, nie widać prześwitów wyświetlacza, nic nie trzeszczy podczas ściskania obudowy. Stosunkowo mały ekran o przekątnej 4,5” sprawia, że smartfon dobrze układa się w dłoni. Kazam 345 Thunder LTE jest jednak ciężki (137 g), przez co przypomina bardziej wytrzymałe modele (np. Samsung Galaxy Xcover 2). Nie jest jednak odporny na kurz, wodę i upadki z dużej wysokości.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Menu i aplikacje

Smartfon działa na bazie systemu Android 4.4 ze zmodyfikowanym interfejsem. Menu zawiera klasyczne dla Androida widżety. Wygląd interfejsu można w pewnym stopniu modyfikować, wybierając tapety, wygaszacz oraz krój czcionki. Brakuje jednak opcji doboru motywów i efektów pulpitu, jak ma to miejsce w przypadku myPhone Luny. Mimo to Kazam 345 daje znacznie większe możliwości personalizacji niż urządzenia działające w oparciu o systemy Windows Phone oraz iOS.

Bardzo dobrze prezentuje się panel szybkiego dostępu, który użytkownik może dostosować do własnych preferencji. Za jego pośrednictwem da się wyciszyć telefon, ustawić alarm lub włączyć tryb oszczędzania baterii. W zakresie konfiguracji smartfon nie wyróżnia się na tle innych telefonów z Androidem, umożliwia np. włączenie obsługi urządzenia gestami i przygotowanie kopii zapasowej danych.

Producent urządzenia nie przesadził z ilością zainstalowanych fabrycznie aplikacji. W pamięci smartfona umieszczono jedyni zestaw narzędzi Google’a (m.in. „Chrome”, „Muzyka Play”, „Mapy”, „Książki Play”, „Kiosk Play”, „YouTube”) oraz pakiet programów standardowych dla Androida („Latarka”, „Notatki”, „Menadżer plików”, „Zegar” i „Internet”). Ograniczona ilość programów to wynik małej pojemności przestrzeni na pliki dane: zaledwie 2 GB miejsca. Właściwie uniemożliwia to instalowanie wielu aplikacji dostępnych w „Sklepie Play”.

Wyświetlacz

test-kazam-thunder-345-lte-2

Telefon został wyposażony w wyświetlacz LCD o przekątnej 4,5 cala i rozdzielczości 480 x 654 piksele. Poprawnie odwzorowuje on kolory i kontrast. Mimo iż jest to technologia LCD, również głębokość czerni wypada dobrze. Zarówno jasność ekranu, jak i jego czytelność w słońcu oraz kąty widoczności są ponadprzeciętnie dobre. Rozczarowuje z to rozdzielczość. W swojej klasie cenowej 480 x 654 punktów to właściwie standard, jednak negatywnie wpływa to na czytelność tekstu oraz zabawę w gry.

-~- Aparat -~-

test-kazam-thunder-345-lte-10

Thunder LTE został wyposażony w główny aparat o matrycy 5 Mpix. Aplikacja fotograficzna oferuje bogaty zestaw opcji: użytkownik może m.in. ustawić ekspozycję, efekty kolorów, tryb scenerii oraz balans bieli. Aparat umożliwia także wykonywanie zdjęć HDR, wykrywa twarze i uśmiechy, został także zaopatrzony w samowyzwalacz i szybką migawkę. Możliwość ingerencji w tak szczegółowe elementy ustawień aparatu zadowoli fanów fotografii i sprawi, że… laicy szybko pogubią się w gąszczu opcji. Na szczęście wpływ zmiany opcji na obraz można obserwować na ekranie smartfona w czasie rzeczywistym. Takie rozwiązanie sprawia, że w miarę szybko można nauczyć się poprawnej obsługi aparatu. Szerokokątny obiektyw powoduje, że trzeba liczyć się z tym, iż każdy zapisany kadr będzie znacznie mniejszy niż w przypadku standardowego aparatu. Brak sprzętowego spustu migawki utrudnia wykonywanie zdjęć jedną ręką.

Oszołomieni funkcjonalnością oprogramowania aparatu nie daliśmy się zwieść jakości fotografii wykonanych za pomocą Kazama 345 Thunder LTE. Zdjęcia cechują wyblakłe kolory oraz tendencja do nadawania ujęciom niebieskiego odcienia. Telefon automatycznie usuwa cyfrowy szum, jednak powoduje to też pozbawianie zdjęć detali. O ile w dzień fotografie można uznać za poprawne, ujęcia wykonane w nocy prezentują się już znacznie gorzej. Wpływa na to bardzo duża ilość cyfrowego szumu i jeszcze mniej detali, niż w przypadku zdjęć wykonanych w dzień. Chociaż kolory odwzorowane są poprawnie, występują problemy z rejestrowaniem mocnych źródeł światła, np. latarni. Słabo sprawdza się również lampa błyskowa, o niezbyt imponującym zasięgu i mocy. Przy bliższych odległościach kolory wyglądają naturalnie, jednak jeśli fotografowany obiekt jest oddalony o kilka metrów, aparat nie poradzi sobie z poprawnym zarejestrowaniem ujęcia.

Znacznie lepiej od zdjęć wychodzą wykonane smartfonem filmy, które nie tracą klatek, są płynne i dobrze odwzorowują dźwięk. Jedyny problem to poprawnie ustawienie fokusu. W nocy filmy cechują te same mankamenty, co zdjęcia. Przeszkadza cyfrowy szum i mała ilość detali, problem z ustawieniem poprawnej ostrości jest znacznie bardziej dotkliwy.

Po niedrogim telefonie trudno jednak zbyt wiele oczekiwać. Za zbliżoną do Thunder LTE cenę można kupić Microsoft Lumię 535, która zarejestruje filmy i zdjęcia o znacznie lepszej jakości.

-~- Multimedia, Internet i komunikacja -~-

Aplikacja „Studio filmowe” może posłużyć zarówno do odtwarzania filmów, jak i edycji materiałów wideo. Wprawdzie jej wyposażenie jest ubogie, ale umożliwi wyświetlenie filmów zapisanych w popularnych formatach (m.in. Xvid, DivX).

Kazam 345 Thunder LTE dobrze sprawdza się w roli mobilnego odtwarzacza muzyki. Dźwięk płynący z głośnika jest czysty i wystarczająco mocny. W słuchawkach bas mógłby brzmieć lepiej, jednak ogólne wrażenia są pozytywne. Podobnie jak w Samsungu Galaxy Ace 4 i w tym przypadku producent nie zadbało o dołączenie własnego odtwarzacza, co sprawia że użytkownik musi korzystać z „Muzyki Play”. Aplikacja oferuje bogatą funkcjonalność (m.in. odtwarzanie muzyki w postaci streamingu), jednak jej interfejs pozostawia wiele do życzenia. Przyda się dołączone do smartfona, proste w obsłudze „Radio FM”, które nie zawsze jest dostępne we flagowych modelach smartfonów (np. w Samsungu Galaxy S5).

Telefon został zaopatrzony w dwie przeglądarki: „Internet” oraz „Chrome”. Obie dobrze sprawują się, surfowanie po Internecie jest komfortowe i błyskawicznie. Brakuje jedynie obsługi elementów Flash. Poważnym mankamentem okazuje się niska rozdzielczość ekranu, przez co czcionki są mało czytelne i większość stron trzeba powiększać. Zaletą smartfona jest za to wbudowany moduł LTE, który umożliwia uzyskanie szybkości transmisji danych do 150 Mb/s. W swojej klasie cenowej dostępność LTE czyni Kazama 345 Thunder urządzeniem wyjątkowe. Smartfon wypada pod tym względem lepiej np. od LG L60 i Microsoft Lumii 535.

Największym problemem telefonu okazuje się być wyjątkowo mała pojemność wbudowanej pamięci. Z zaledwie 4 GB dla użytkownika pozostaje tylko 2 GB. Taka przestrzeń wystarczy na 2 filmy w rozdzielczości HD lub ok. 400 utworów w formacie MP3. Pamięć można jednak rozbudować o dodatkowe 32 GB, kupując kartę microSD. Konkurenci umożliwiają podłączanie kart o większej pojemności. Samsung Galaxy Ace 4 – do 64 GB, natomiast Microsoft Lumia 535 – rozszerzenia pamięci nawet o 128 GB.

test-kazam-thunder-345-lte-1

W Kazanie 345 Thunder LTE można zamontować dwie karty SIM, pracujące w trybie dual standby. W momencie, w którym użytkownik rozmawia, wykorzystując jedną z nich, druga jest nieaktywna – osoba która próbuje połączyć się z dodatkowym numerem usłyszy komunikat o niedostępności abonenta. Tylko jedna z karta działa w sieci 3G, druga pozostaje w trybie 2G. W ustawieniach możliwe jest nadanie kartom nazw oraz oznaczenie ich wybranym kolorem. Ułatwieniem jest także opcja automatycznego przypisania karty do wykonywania połączeń lub pozostawienie zapytania o wybór karty, przed każdą nawiązaną rozmową lub wysłaną wiadomością.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Wbudowane w urządzenie podzespoły nie są zachwycające. 4-rdzeniowy procesor MediaTek MT6582M taktowany zegarem 1,3 GHz wraz z układem graficznym Mali-400 MP2 oraz 1 GB RAM-u nie zapewnią wystarczającej wydajności. Potwierdza to test AnTuTu, w którym Kazam 345 Thunder LTE uzyskał przeciętny wynik: 19 000 punktów, plasując się za takimi telefonami jak ASUS ZenFone 5 i Xiaomi MI 2. Co prawda codzienne użytkowanie telefonu nie spowoduje „czkawki” – nic się nie przycina, system działa płynnie, a aplikacje uruchamiają się szybko – to jednak sporym problemem mogą okazać się bardziej rozbudowane graficznie gry. Przez niską rozdzielczość wczytają się z małą ilością szczegółów, a procesor o niskiej wydajności nie zapewnia odpowiedniej mocy obliczeniowej. W efekcie gry będą się zacinać.

Bateria

test-kazam-thunder-345-lte-6

Wbudowana bateria o pojemności 1800 mAh zmusza użytkownika do podróżowania z ładowarką – telefon wytrzymuje bowiem maksymalnie jeden dzień. Na szczęście akumulator jest wymienny. Na jednym ładowaniu baterii możliwe jest oglądanie filmów w rozdzielczości HD przez ok. 6,5 godziny.

test-kazam-thunder-345-lte-25

Podsumowanie

Kazam zamierza podbić serca polskich konsumentów smartfonem z modułem LTE i wyświetlaczem o dobrej jakości. Niestety, wykonanie urządzenia budzi sporo zastrzeżeń: telefon jest ciężki, obudowa podatna na zarysowania, a boczne przyciski niekomfortowe. Nie zachwyca również aparat, który rejestruje zdjęcia o bardzo słabej jakości (pod tym względem lepszym wyborem jest Microsoft Lumia 535). Wzornictwo brytyjskiego smartfona ustępuje atrakcyjnością Samsungowi Galaxy Ace 4. Nawet w przypadku komunikacji LTE, Kazam znajdzie godnego konkurenta, jakim jest LG F60. Największym problemem dla Kazama może okazać się jednak jego nazwa – wciąż niemal nierozpoznawalna na polskim rynku. Zdecydowana większość klientów zdecyduje się raczej na sprawdzone marki, np. Sony Xperię M.

Back to top button