Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test myPhone Luna: Niedrogi olbrzym

Pierwszy smartfon opracowany przez polskiego myPhone’a to pokaźna Luna o wymiarach 157,6 x 77,6 x 7,9 mm. W swoje grupie – budżetowych smartfonów – to telefon tani i jednocześnie całkiem dobrze wyposażony. Czy połączenie nieszablonowego wzornictwa i ekonomicznych komponentów ma szansę zdobyć uznanie nabywców?

specyfikacje-myphone-luna

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Wzornictwo Luny opiera się na wyraźnie zaznaczonych, prostych kątach, co sprawia że smartfon przypomina znacznie droższe modele. Na minimalistycznym przednim panelu wyróżnia się jedynie dużych rozmiarów kratka głośnika, widoczna na wąskiej przestrzeni górnej krawędzi. Poniżej, pod ochronną warstwą szkła znajduje się przedni aparat. Na dolnej krawędzi, oddzielającej ekran od obudowy, umieszczono trzy podświetlane przyciski dotykowe (opcje interfejsu, powrót do menu, powrót do poprzedniej opcji). Wyświetlacz chroni szkło Dragontail, będące odpowiednikiem popularnego Gorilla Glass, jest ono jednak znacznie mniej odporne na zarysowania. Wyraźnie widać na nim również odciski palców.

Zarówno dolna, jak i górna część obramowania telefonu została wykonana z metalu. Na górze umieszczono gniazdo słuchawkowe, na dole znajduje się port micro USB. Umiejscowienie przycisków regulacji głośności i wyłącznika na prawej krawędzi smartfona powoduje, że po lewej stronie nie ma żadnych elementów. Pomimo sporych rozmiarów, Luna dobrze układa się w dłoni.

test-myphone-luna-1

Tył urządzenia został wykonany z matowego plastiku. Niestety, wykorzystano materiał o słabej jakości, przez co łatwo uszkodzić lub połamać tylny panel. Na szczęście pokrywa obudowy jest wymienna, użytkownik ma też dostęp do baterii. Łatwo będzie zmienić także kolorystykę smartfona – producent oferuje białe i czarne plecki do Luny. Górną cześć tylnego panelu zajmuje położony po lewej stronie aparat, pod nim znajduje się lampa błyskowa o niewielkich rozmiarach. Po prawej stronie widoczna jest kratka głośnika. Centralną część obudowy zajmuje pionowe logo telefonu, na dole widnieje logo producenta oraz kratka drugiego głośnika.

Trzeba przyznać, że połączenie szkła, metalu i plastiku tworzy atrakcyjną dla oka kompozycję. Niestety, o ile smartfona można pochwalić za wygląd, tak trzeba zganić za wykonanie. Nie tylko użyte materiały są słabej jakości, nie zostały również precyzyjnie dopasowane – pomiędzy ekranem a obudową widać prześwitujące podświetlenie ekranu.

 

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Menu i aplikacje

Luną zarządza Android 4.4. W przeciwieństwie do konkurencji z tym samym systemem operacyjnym (np. HTC Desie 510, LG F60, Samsung Galaxy Ace 4) oprogramowanie z autorską nakładką producenta oferuje znacznie większe możliwości personalizacji interfejsu. Użytkownik ma wpływ na wygląd poszczególnych motywów. Każda z czterech dostępnych skórek modyfikuje wygląd ikon, tapetę oraz wygaszasz ekranu. Niezależnie można też ustawić tło ekranu oraz wygaszasz. Bardzo ciekawie prezentują się dostępne efekty pulpitu. Można wybierać spośród kilkunastu opcji, każda z nich odpowiada za animację przejść pomiędzy poszczególnymi pulpitami. Pasek powiadomień także może być modyfikowany (np. posłuży do wskazywania informacje o alarmach, poziomie zasilania, doboru ustawień jasności). Warto podkreślić, że nakładka graficzna został bardzo dobrze przetłumaczona na język polski, co wśród niszowych marek nie zawsze jest standardem.

 

Największym zaskoczeniem w interfejsie Luny są inteligentne gesty, które znacznie usprawniają obsługę urządzenia. Przykładowo, rysując palcem na wyłączonym ekranie kształt litery „c” można błyskawicznie uruchomić aparat. Równie ciekawie działa opcja „Przycisk specjalny”, która powoduje wyświetlenie dodatkowej ikony na ekranie. Po jej dotknięciu pokazuje się przezroczysty panel z czterema opcjami: powrót, powrót do głównego menu, opcje pulpitu oraz blokada telefonu. Niestety, nie ma możliwości ustawienia innych funkcji, a domyślne (poza blokadą) dublują działanie przycisków dotykowych.

W pamięci smartfona zapisano standardowy dla Androida pakiet programów Google’a („Chrome”, „Gmail”, „Sklep Play”, „Mapy”, „YouTube”), aplikacje społecznościowe („Facebook”, „Shazam”, „Instagram”) oraz kilka przydatnych narzędzi (latarka, kompas). Bardzo ciekawie na tym tle wypada pakiet polskich aplikacji: m.in. program telewizyjny „Kropka TV”, nawigacja miejska „Jakdojade.pl” oraz „Rysiek”, czyli narzędzie służące do zbierania informacji o aktualnej sytuacji na drodze (wypadki, kontrole drogowe, rozmieszczenie fotoradarów). Kupujących Lunę ucieszy fakt, że dołączona nawigacja „NaviExpert” jest dostępna przez 6 miesięcy za darmo. myPhone nie przesadził z pakietem aplikacji – nie ma ich specjalnie dużo. Co więcej, większość programów przyda się podczas podróży i codziennej pracy.

Wyświetlacz

test-myphone-luna-11

Jak na swoją klasę cenową, Luna otrzymała dobrej jakości wyświetlacz. W smartfonie zamontowano 5,5-calowy ekran LCD o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli. Obraz jest czytelny w słońcu, a kolory dobrze odwzorowane. Ekran oferuje poprawny kontrast oraz przyzwoite kąty widzenia. Niestety, głębia czerni nie dorównuje temu, co mają do zaoferowania wyświetlacze AMOLED, jednak jest zadowalająca. Odwzorowanie bieli wypada poprawnie. Gdyby Luna została wyposażona w wyświetlacz o rozdzielczości Full HD mogłaby konkurować ze smartfonami o klasę lepszymi (np. Samsungiem Galaxy S4). Mimo wszystko, ekran smartfona jest znacznie lepszy od większości wyświetlaczy, w które zaopatrzono budżetowe smartfony.

-~- Aparat -~-

Luna została wyposażona w główny aparat o matrycy 8 Mpix (OmniVision 8830) oraz przedni – 2 Mpix. Na pochwałę zasługuje oprogramowanie – przejrzysty, intuicyjny interfejs. Duży wybór opcji, z których cześć można modyfikować w czasie rzeczywistym, to atut smartfona. Siedem trybów pracy aparatu (wymazywanie, best face, piękno twarzy, najlepsze ujęcie, uchwyt, panorama oraz normalny), pięć opcji doboru balansu bieli (światło dzienne, fluorescencja, zachmurzenie, zmierzch, cień) i kilka ustawień efektów (sepia, negatyw, woda, czarna tablica, biała tablica) umożliwiają osiągnięcie ciekawych rezultatów. Ciekawostką są motywy, czyli znane z innych urządzeń ramki do zdjęć. Bardzo dobrze wypadają także zaawansowane ustawienia, obejmujące HDR, czułość ISO, wykrywanie twarzy, zapisywanie lokalizacji, wybór scenerii, konfigurację autowyzwalacza, a także nasycenia, kontrastu i jasności zdjęć. Największym zaskoczeniem jest jednak opcja wyboru rozmiaru zdjęcia 12 Mpix, mimo że aparat wykonuje fotografie w niższej rozdzielczości.

Właściwie nie brakuje niczego, poza sprzętowym spustem migawki. Pośrednio zastępuje go opcja „Uchwyć akcję”, która wyzwala migawkę dotykiem, gestem lub… uśmiechem. Należy nadmienić, że aparat został wyposażony w bardzo szybką migawkę.

W momencie wykonania Luną pierwszego zdjęcia, skończą się zachwyty nad doskonałym oprogramowaniem. Jakość zdjęć jest jednym z najsłabszych elementów smartfona. Dzienne fotografie charakteryzuje bardzo dużą ilość cyfrowego szumu oraz mała ilość detali. Sytuacji nie ratuje HDR, który choć w pewnym stopniu usuwa szum, za to przesadza z kontrastem i ostrością. Niewielką zaletą jest za to całkiem dobre odwzorowanie kolorów. Na pochwałę zasługuje również tryb makro – z bliskiej odległości zdjęcia wychodzą zdecydowanie lepiej, niż w przypadku wykonywania tradycyjnych ujęć.

Nocne fotografie wypadają znacznie gorzej od dziennych. Zdjęcia są przesadnie jasne, o mniejszej ilości detali i większym zaszumieniu. Dodatkowo występuje kolejny problem: niewłaściwy balans bieli. Nie zachwyca również lampa błyskowa, która jest bardzo słaba, o krótkim zasięgu, powoduje również przekłamywanie kolorów.

test-myphone-luna-5

Filmy nagrywane głównym aparatem nie zachwycają. Największym mankamentem jest w tym przypadku brak stabilizacji obrazu oraz duże problemy z ustawieniem poprawnej ostrości. Irytuje również bardzo duży szum oraz zoom, który zamiast płynnych przybliżeń, wykonuje je skokowo. Cieszy jednak, że film rzadko gubi klatki i zachowuje ładne, naturalne kolory. Co dziwne, pomimo ogólnie dobrej jakość dźwięku Luny, na nagraniach wideo słychać brzmienie o przeciętnej jakości. Nocne filmy są mało płynne, a kolory słabo odwzorowane. Można zaobserwować dużą ilość szumów oraz większe niż za dnia problemy z ustawianiem ostrości. Filmy rejestrowane są w niezbyt popularnym formacie 3GP.

-~- Multimedia, Internet i komunikacja -~-

Zainstalowany w pamięci smartfona odtwarzacz filmów radzi sobie z najpopularniejszymi formatami (m.in. Xvid, DivX). Interfejs aplikacji, choć nie jest tak funkcjonalny jak np. ten z Sony Xperii M2, został wyposażony w kilka bardzo przydatnych opcji. Bardzo ciekawie prezentuje się funkcja minimalizacji ekranu, znana już chociażby z Samsunga Galaxy A5, dzięki której oglądany film można zminimalizować do okienka i odpisać np. na SMS-a, bez konieczności zatrzymywania wideo. Przydają się też opcje blokady automatycznego obracania ekranu oraz przycisków dotykowych. Można więc oglądać film, bez obaw że zostanie on przypadkowo zatrzymany.

test-myphone-luna-23

Ekran o przekątnej 5,5 cala dobrze nadaje się do przeglądania Internetu. Podobnie jak np. w Samsungu Galaxy Ace 4 dostępne są dwie przeglądarki: „Chrome” oraz „Internet”. Obydwie sprawują się bez zarzutów. Brakuje jedynie obsługi elementów Flash. Wszystko działa płynnie i szybko, a wyświetlane czcionki są na tyle duże, że nawet tekst na stronach przeznaczonych do oglądania na komputerze da się odczytać bez powiększania. Komfort surfowania po Internecie jest wysoki, zabrakło jednak modułu komunikacji LTE, ale trudno w tej klasie cenowej odnaleźć smartfony w niego wyposażone.

Odtwarzacz muzyki to kolorowa aplikacja, której nie można odmówić funkcjonalności i czytelności. Jest intuicyjna, oferuje m.in. opcje oznaczania ulubionych utworów, wyłączania odtwarzacza po ustalonym czasie oraz efekty DTS, wśród których można znaleźć wiele narzędzi do ustawiania brzmienia (skupienie dźwięku, wzmocnienie basów, efekt 3D, przestrzeń i przejrzystość dźwięku). Użytkownik może także skorzystać z pięciu gotowych schematów ustawień oraz przycisku podbijającego poziom głośności. Dodatkowa funkcja odtwarzacza umożliwia przełączanie utworów po potrząśnięciu telefonem. Opcja ta jest jednak zbyt czuła, co powoduje zmianę utworów, gdy telefon znajduje się w kieszeni. Podczas słuchania można pozostawić aktywny ekran. Główne okno aplikacji muzycznej jest bardzo dobrze zaprojektowane, można je porównać np. do odtwarzacza opracowanego dla Sony Xperii Z1. Efektownie prezentuje się wyświetlanie okładka wraz z małą animacją w dolnej części ekranu. Brakuje natomiast bardzo przydatnej funkcji zmiany utworów przez przesunięcie palcem po ekranie, do tego celu trzeba używać przycisku. Nieco grubszy pasek osi czasu odtwarzania znacznie ułatwiłby przewijanie utworów.

Jakość dźwięku jest bardzo dobra. W słuchawkach muzyka brzmi czysto, bas jest ładny i miękki. Nie trzeba nawet sięgać po ustawienia DTS. Głośność również nie budzi zastrzeżeń. Niestety, dołączone do zestawu słuchawki nie są najlepszej jakości i warto od razu kupić takie, które lepiej odtwarzają dźwięk. Dużą zaletą Luny są głośniki stereofoniczne, które zazwyczaj nie są standardowym wyposażeniem smartfonów (w głośnik mono został wyposażony np. Samsung Galaxy A5). Dźwięk brzmi dobrze i jest donośny. Jedynie przy najwyższym poziomie odtwarzania słychać lekki szum, wystarczy wtedy nieznacznie ściszyć dźwięk – muzyka i tak będzie brzmiała ponadprzeciętnie głośno.

Aplikacja obsługująca radio może swoją prostotą konkurować z programami dla Windows Phone. Niestety, na ekranie wyświetlana jest tylko aktualnie ustawiona częstotliwość i przyciski nawigacyjne. Poza opcją nagrywania audycji, program nie oferuje innych funkcji.

Polski producent poszedł za głosem swoich klientów i wbudował w Lunę dwukrotnie więcej pamięci, niż w myPhone Cube. Mimo to, z 8 GB dla użytkownika pozostaje zaledwie 2,5 GB miejsca na dane i aplikacje, co odpowiada 2 filmom w jakości HD lub ok. 500 utworom w formacie MP3. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty microSD o dodatkowe 32 GB. To niewiele w porównaniu z Microsoft Lumia 535, która obsługuje karty do 128 GB.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

test-myphone-luna-5

myPhone Luna może skłonić klientów do zakupu smartfona swoją wydajnością. Świetne wyniki w swojej klasie gwarantuje sześciordzeniowy procesor MediaTek MT6591 taktowany zegarem 1,5 GHz, układ graficzny Mali-450 MP oraz 1 GB RAM. Potwierdzenie stanowi wynik testu AnTuTu, w którym Luna otrzymała 24 528 punktów. To więcej niż np. Lenovo K900 oraz Google Nexus 4. Wszystko działa nad wyraz płynnie i szybko. Co więcej, telefon bez problemu radzi sobie z wymagającymi graficznie grami (np. „Dead Trigger 2”).

test-myphone-luna-25

Bateria

Zamontowana w telefonie bateria o pojemności 2400 mAh sprawuje się dobrze. Warto zaznaczyć, że smartfony o podobnych przekątnych ekranu są zazwyczaj wyposażone w bardziej pojemne akumulatory, jednak w przeciwieństwie np. do LG G3, ekran Luny, o niższej rozdzielczości, pochłania mniej energii. Bateria smartfona wystarczy nawet na 2 dni pracy bez ładowania. Urządzenie umożliwia odtwarzanie filmów w rozdzielczości HD przez ok. 6,5 godziny bez przerwy. Problematyczne okazują się wskazania stopnia naładowania akumulatora. Jeśli tylko spadnie on do ok. 15 procent, użytkownik ma najwyżej 10 minut na znalezienie ładowarki. W przeciwnym wypadku smartfon wyłączy się przy stanie baterii określonym na 5 procent.

Para kart SIM w Lunie działa w typowym dla większości urządzeń trybie dual standby. W momencie, w którym użytkownik rozmawia za pośrednictwem jednej karty, druga przestaje być aktywna. Nie otrzymuje się w tym czasie powiadomień o połączeniach z drugim numerem, a osoba która dzwoni usłyszy standardowy komunikat o niedostępności użytkownika. Tylko jedna karta pracuje w sieci 3G, druga pozostaje w trybie 2G. W ustawieniach możliwe jest nadanie kartom nazw oraz przypisanie kolorów. Ułatwienie stanowi także możliwość automatycznego określenia karty przeznaczonej wykonywania połączeń lub pozostawienie wyświetlania pytania o wybór karty przed każdą nawiązywaną rozmową oraz wysłaną wiadomością.

test-myphone-luna-26

Podsumowanie

myPhone stara się coraz bardziej przypodobać swoim klientom, proponując coraz lepsze smartfony. Prezentowany model jest pierwszym 5,5-calowym phabletem w historii rodzimej firmy i, trzeba przyznać, że nie jest to telefon obok którego da się przejść obojętnie. To naprawdę bardzo ciekawe urządzenie, które może śmiało konkurować z budżetowymi modelami. Świetny stosunek ceny do wydajności, bardzo dobry wyświetlacz, ponadprzeciętnie dobry dźwięk – to tylko niektóre z zalet jakimi myPhone Luna może przekonać do siebie potencjalnych nabywców.

W przypadku tańszych telefonów zwykle obowiązuje zasada „coś za coś”. Kompromisów nie uniknęła także Luna. Bardzo słabej jakości komponenty wykorzystanie do wykonania obudowy oraz kiepskie zdjęcia, pomimo funkcjonalnego aparatu, mogą pchnąć klientów w stronę Microsoft Lumii 535. Telefonu pozbawionego większych mankamentów w zakresie wykonania obudowy oraz wyposażonego w aparat o bardzo dobrej jakości. Osoby, które nie przepadają za Windows Phone powinny zwrócić uwagę na Samsunga Galaxy Ace 4 lub LG F60. Warto też mieć na uwadze, że żaden z powyższych modeli nie ma tak dużego ekranu jak myPhone Luna, więc wciąż telefon polskiego producenta jest bardzo ciekawą propozycją.

Back to top button