Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Recenzja VLC Media Player (darmowy) – Android, iOS

https://play.google.com/store/apps/details?id=org.videolan.vlc.betav7neon

https://itunes.apple.com/us/app/vlc-for-ios/id650377962?mt=8

http://www.videolan.org

Komputerowa wersja VLC jest jednym z najpopularniejszych odtwarzaczy wideo, który ceni się za stabilne działanie, wsparcie dla wielu formatów plików, a także prostą obsługę. Czy podobnie jest w przypadku jego smartfonowego odpowiednika?

Do czego służy

Jak samo nazwa wskazuje, jest to odtwarzacz plików multimedialnych, a konkretniej wideo. W przypadku utworów muzycznych oferuje on niewiele funkcji i raczej nie jest w stanie konkurować z dedykowanymi temu zadaniu aplikacjami.

recenzja-vlc-media-player (8)

Warto też od razu wspomnieć, że aplikacja testowana była na smartfonie z Androidem i znajdowała się w tzw. fazie beta, czyli teoretycznie (w praktyce również) zawierać mogła błędy. Niestety, przykrą prawdą jest, że VLC w wydaniu testowym jest już od lat, więc trudno nie zarzucić twórcom opieszałości w tej kwestii.

Rozbudowanie, skuteczność

Zadanie odtwarzacza wideo jest dosyć proste i w tym przypadku VLC sprawuje się całkiem dobrze. Program wspiera popularne typy plików (w tym DivX oraz XviD), radzi sobie z materiałami w wysokiej rozdzielczości, a do tego sam wykrywa i włącza napisy (m.in. w formacie txt). Podczas odtwarzania film można przewijać, uruchomić kolejny oraz ręcznie zmienić pożądany plik zawierający napisy. Niestety, na wiele więcej VLC nie pozwala, ale z drugiej stromy, prostota jest jedną z zalet tego programu. Na plus trzeba zaliczyć też fakt, że aplikacja sama wykrywa pliki wideo w pamięci telefonu, dzięki czemu nie ma konieczności ręcznego wskazywania ich położenia (co niektórym użytkownikom mogłoby sprawić problem).

Trzeba również wspomnieć o niskich wymaganiach sprzętowych odtwarzacza, dzięki którym działa on na nawet bardzo powolnych urządzeniach. Oczywiście, w ich przypadku nie ma co liczyć na płynne odtwarzanie materiałów w rozdzielczości HD, ale to już nie wina samego programu.

recenzja-vlc-media-player (7)

Ciekawą funkcją VLC jest możliwość odtwarzania wideo bezpośrednio z Internetu. Proces polega na podaniu adresu filmiku, a ten powinien się bezproblemowo odtworzyć. Tyle w teorii, bo praktyka wygląda zupełnie inaczej. W trakcie testów zadaniem aplikacji było otworzenie materiału z Youtube (komputerowa wersja VLC nie miała z tym problemu). Niestety, pomimo poprawnie wpisanego adresu program odmówił współpracy, a przy jednej z kolejnych prób całkowicie zawiesił smartfona. Teoretycznie funkcja ta pozwala na np. odtwarzanie wideo, które jest udostepnienie przez komputer podłączony do tej samej sieci (np. Wi-Fi), ale wymaga to trochę bardziej zaawansowanej wiedzy i nie ma się pewności, czy całość zadziała jak należy.

Niestety, równie kiepsko prezentuje się możliwość odtwarzania plików audio. Odtwarzacz ograniczony jest do funkcji zatrzymywania, przewijania oraz pomijania piosenek. Nie ma korektora graficznego, który pozwalałby na zmianę brzmienia, zaawansowanych efektów przejść między piosenkami czy nawet list odtwarzania. Problematyczny był również fakt, że po wsadzeniu karty pamięci VLC nie wykrył na nim muzyki, mimo że telefon zrobił to bez problemu. Dobrze chociaż, że twórcy zdecydowali się na dodanie miniaturowego panelu, który pojawia się w pasku powiadomień po zminimalizowaniu aplikacji. Dzięki niemu użytkownik ma możliwość kontrolowania odtwarzania lub pomijania piosnek bez konieczności wyświetlania pełnowymiarowej wersji programu.

Wygląd i interfejs

Wizualnie program nie zachwyca, ale nie można mu jednak odmówić minimalizmu. Niestety, nie pasuje on do wyglądu interfejsu Androida (np. cieniowanie listy w menadżerze plików lub szare tło w całej aplikacji) i w ostatecznym rozrachunku trudno ocenić go pozytywnie. Na szczęście, jest on prosty w obsłudze, a niewielka liczba przycisków pomaga w poruszaniu się po menu. Odstraszać za to mogą ustawienia, w których wiele funkcji i opcji wydawać się może niezrozumiałych. Trzeba jednak pamiętać, że VLC znajduje się w fazie beta i część parametrów została stworzona dla testerów programu. Z kolei nieobeznani z technologiami użytkownicy nie powinni mieć potrzeby zaglądania do ustawień, gdyż aplikacja od samego początku gotowa jest do użytku bez dodatkowych zmian.

Podsumowanie

O ile na komputerach VLC jest pod wieloma względami bezkonkurencyjny, tak na smartfonach sprawuje się on przeciętnie. Sporadyczne problemy ze stabilnością, nieciekawe menu, skomplikowane ustawienia i kłopoty z działaniem treści bezpośrednio z Internetu, to drażniące mankamenty. Pytanie tylko czy na tyle, by nie równoważyły ich łatwość obsługi, wsparcie dla wielu typów plików oraz niskie wymagania sprzętowe. Jeśli więc komuś zależy na prostym odtwarzaczu dla urządzeniach o niskiej i przeciętnej wydajności, to może rozważyć VLC. Szukając jednak multimedialnego kombajnu z masą funkcji i opcji, lepiej zainteresować się np. MX Playerem.

Back to top button