Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung E2330

Kolejny tani przedstawiciel serii E, który jest jednak znacznie bardziej multimedialny niż np. Samsung E1070 czy Samsung E1200, a do tego wyposażono go w rozsuwaną obudowę. Niestety, ze względu na słaby ekran wykorzystanie dodatkowych funkcji urządzenia jest znacznie utrudnione.

Wykonanie i wygląd

Słuchawka wygląda dosyć tanio, ale delikatny wzór na pokrywie baterii dodaje jej charakteru i zapobiega wyślizgiwaniu się urządzenia z dłoni. Niestety, w oczy rzuca się przesadnie duża ramka wokół wyświetlacza. Jakość wykorzystanych plastików też nie zachwyca. Dodatkowym problemem może być żywotność taśmy łączącej ekran z resztą podzespołów. W rozsuwanych telefonach jest ona w ciągłym ruchu i łatwo się uszkadza. Nie mniej, sam mechanizm rozsuwania działa bez zarzutu i jest dosyć solidny.

Żadnych zastrzeżeń nie można też mieć do klawiatury. Przyciski są dosyć duże i wyraźnie od siebie oddzielone, dzięki czemu bardzo trudno o literówki. Po niedługim treningu na E2330 da się szybko pisać nawet bez patrzenia.

Menu i aplikacje

Wykorzystany system operacyjny oferuje wyjątkowo dużo funkcji (jak na tak proste urządzenie). M.in. są to: kalendarz, Facebook, Twitter, Windows Messenger, Google Talk, przeglądarka internetowa, e-mail, odtwarzacz muzyczny i kilka innych. Niestety, telefon nie nadaje się (pomimo licznych narzędzi) do przeglądania Internetu. Brak łączności 3G i Wi-Fi oraz kiepskie podzespoły uniemożliwiają szybkie wczytywanie stron, a niewielki, słaby ekran tylko pogarsza sytuację. Oczywiście, nie jest to smartfon, żeby wymagać od niego rozbudowanych funkcji sieciowych, ale mały niedosyt pozostaje.

Poza komunikacją Samsung E2330 sprawdza się jako odtwarzacz muzyczny i przenośne radio FM. Jakość dźwięku w słuchawkach jest przeciętna, ale mniej wymagający użytkownicy powinni być nią usatysfakcjonowani. Uprzednio należy zaopatrzyć się jednak w kartę pamięci (do 8 GB), bo wbudowane 4 MB nie zmieszczą nawet jednej piosenki.

Wyświetlacz

Dwucalowy panel o rozdzielczości 128 x 160 pikseli jest jednym z najgorszych ekranów na rynku. Prezentuje on poziom starszych o pięć lat telefonu, co nawet w budżetowym modelu nie powinno mieć miejsca. Obraz jest nieczytelny, pozbawiony wyrazu, ma wyblakłe kolory i niski kontrast. Do tego wszystkiego dochodzi kiepska czytelność w słońcu.

Aparat

Samsung E2330 wyposażono w kiepski aparat o niskiej rozdzielczości 0,3 Mpix. Niestety, można nim co najwyżej zrobić zdjęcie na tapetę lub załącznik do MMS-a, bo do niczego innego się nie nadaje. Brak autofocusa powoduje, że fotografowanie bliskich obiektów mija się z celem (będą rozmazane). Z kolei bez diody doświetlającej można zapomnieć o robieniu zdjęć w ciemnym otoczeniu.

Kamerka umożliwia nagrywanie filmików w wyjątkowo niskiej rozdzielczości 176 x 144 pikseli. Ich jakość jest tak słaba, że trudno uznać tę funkcję za przydatną. Nagrania pozbawione są detali, brakuje im też płynności.

Bateria

Rozsuwana obudowa wymusiła na producencie zmniejszenie ogniwa. W efekcie, wykorzystano baterię 800 mAh, co negatywnie odbiło się na czasie pracy na jednym ładowaniu. Nie jest on jednak zły. Słuchawka pozwala na 8 godzin rozmów lub ponad tydzień w stanie czuwania.

Podsumowanie

Jest to jedyny slider z serii E Samsunga, co już mocno wyróżnia go na tle tańszych braci. Jednak poza tą jedną cechą trudno znaleźć w nim cokolwiek charakterystycznego. Spora liczba dodatkowych funkcji jest marnotrawiona przez fatalny ekran, który do niczego się nie nadaje, dlatego telefon ten najlepiej sprawdza się podczas komunikacji oraz słuchania muzyki. Jeśli jednak ktoś poszukuje niedrogiego, ale znacznie lepiej wykonanego slidera o większych możliwościach, to warto rozważyć zakup np. Nokii 7230 lub całkiem eleganckiego Sony Ericssona W705. Oba oferują znacznie wyższą jakość wykonania obudów i czytelniejsze wyświetlacze.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button