Test Samsung Galaxy 5

To budżetowy smartfon z 2010 roku. Urządzenie działa na systemie operacyjnym Android i wizualnie bardzo przypomina popularny w Polsce model Samsung Galaxy Corby. Obecnie jest to jednak telefon nieciekawy, którym raczej nie warto zawracać sobie głowy.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Obudowę w całości wykonano z błyszczącego, przeciętnej jakości plastiku, który jest podatny na zarysowania i dość szybko zbiera odciski palców. Nie mniej, słuchawka wygląda całkiem zgrabnie, a jej niewielkie rozmiary mogą przypaść do gustu kobietom. Niestety, nie dotyczy to sporej grubości urządzenia, która wynosi ponad 12 mm i znacznie odstaje od dzisiejszych standardów.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Samsung Galaxy 5 korzysta (po zaktualizowaniu) z Androida 2.2 z pstrokatą nakładką zwaną TouchWiz. Niestety, jest to jeden z najbardziej niespójnych graficznie interfejsów tego systemu, któremu daleko do uporządkowania znanego z urządzeń HTC Sense’a. Wszystko jest przesadnie kolorowe i bezstylowe. Producent fabrycznie instaluje bardzo dużo programów, z których wiele można uznać za zbędne (np. ChatOn, Game Hub). Oczywiście, jest kilka przydatnych funkcji (poprawiona aplikacja do dzwonienia, integracja z portalami społecznościowymi, rozbudowana książka adresowa), ale giną one pod nadmiarem zbędnych dodatków, których nie można się pozbyć bez specjalistycznej wiedzy.

Działanie systemu też pozostawia sporo do życzenia. Niezbyt świeża wersja Androida powoduje problemy z działaniem niektórych, nowych aplikacji i gier. Mimo to, na telefon i tak dostępne są setki tysięcy programów. Trzeba jednak pamiętać, że iOS i Windows Phone są zdecydowanie bardziej intuicyjne od TouchWiza, co może powodować, że jego obsługa będzie sprawiać pewne trudności mniej zaawansowanym użytkownikom.

Wyświetlacz

Jest to, niestety, jeden z gorszych ekranów, jaki znalazł się w urządzeniach z Androidem. Rozdzielczość 240 x 320 pikseli w panelu 2.8 cala zupełnie się nie sprawdza. W efekcie, obraz jest poszarpany i niewyraźny, co szczególnie daje się we znaki podczas korzystania z przeglądarki internetowej, w której tekst potrafi być nieostry. Kiepsko prezentują się też kontrast, kąty widoczności czy czytelność w słońcu ekranu.

Spory niedosyt pozostawia również brak obsługi dotyku w wielu miejscach jednocześnie. W skutego czego zapomnieć można o funkcji powiększania stron internetowych lub zdjęć gestem „uszczypnięcia”.

-~- Aparat -~-

Ma 2 Mpix i do niczego się nie nadaje. Zrobione nim zdjęcia są rozmazane i zamglone, a niewielka rozdzielczość uniemożliwia uchwycenie zadowalającej liczby detali. Nawet Samsung Galaxy 3 wypada pod tym względem lepiej, chociaż i jemu daleko do ideału. Na dodatek, telefonu nie wyposażono w autofocus, więc nawet fotografowanie tekstu czy bliskich obiektów jest znacznie utrudnione (będą nieostre). Nie ma też diody doświetlającej, co negatywnie wpływa na jakość i czytelność fotografii zrobionych w ciemniejszym otoczeniu.

Niewiele lepiej od zdjęć prezentują się nagrywane telefonem filmiki w rozdzielczości 320 x 240 pikseli. Liczba uchwyconych na nich detali, a także płynność obrazu pozostawiają wiele do życzenia, przez co ich oglądanie ma sens tylko na ekranie smartfona.

-~- Multimedia i Internet -~-

Trudno uznać Samsung Galaxy 5 za urządzenie stworzone do obsługi multimediów. Mały, beznadziejny ekran psuje wszelką przyjemność z oglądania na nim filmów. Dodatkowym problemem jest brak fabrycznego wsparcia dla popularnych plików wideo DivX oraz XviD. Równie źle prezentuje się przeglądarka internetowa, która działa bardzo powoli i ma problemy z wyświetlaniem rozbudowanych stron internetowych. Kolejnymi utrudnieniami są niewielki rozmiar i rozdzielczość wyświetlacza, które powodują, że treści wymagają znacznego powiększania, by stały się w miarę czytelne. Do tego wszystkiego Galaxy 5 zupełnie nie radzi sobie z grami i nawet starsze tytuły mogą mieć problem z płynnym działaniem.

Znacznie lepiej wypada za to odtwarzacz muzyczny oraz jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku. Szczególnie ta druga powinna zadowolić nawet bardzo wymagających użytkowników. Niestety, trzeba pamiętać o zaledwie 170 MB wbudowanej pamięci dostępnej dla użytkownika, która pomieści ok. 30 piosenek. Na szczęście, w zestawie z telefonem znajduje się kart microSD 1 GB, a w razie potrzeby można ją zastąpić nośnikiem do 16 GB.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Słuchawkę wyposażono w jednordzeniowy procesor 600 Mhz i 256 MB pamięci RAM. Takie połączenie nie zapewnia płynnej pracy systemu, aplikacji i gier. Niestety, korzystanie z Samsung Galaxy 5, to wieczna walka z własną cierpliwością. Każde polecenie wymaga od słuchawki chwili na jego przemyślenie. Praca z kilkoma programami jednocześnie też potrafi być wyzwaniem, które skutkuje zamykaniem uruchomionych aplikacji i spowolnieniami systemu.

Bateria

Przebieg na jednym ładowaniu też jest bardzo przeciętny i najczęściej wynosi ok. 2 dni. W przypadku tak małego urządzenia wynik ten powinien być co najmniej dwukrotnie lepszy, ale też trudno uznać go za tragiczny. Oczywiście, powyższy rezultat można skrócić do kilku godzin korzystając z Internetu lub odbiornika GPS. Równie przeciętnie wypada czas rozmów, który zależy od rodzaju wykorzystywanej sieci i waha się od 6 do 9 godzin (odpowiednio dla 3G i 2G).

Podsumowanie

W założeniu miał być to niedrogi smartfon do komunikacji i konsumpcji treści, a w praktyce wyszedł całkiem poręczny odtwarzacz muzyczny oferujący dobrą jakość dźwięku w słuchawkach. Niestety, do innych zastosowań Galaxy 5 się nie nadaje. Pisanie na nim jest udręką, beznadziejny ekran zabija przyjemność z przeglądania zdjęć znajomych wrzuconych na Facebooka, a tragiczna wydajność uniemożliwia wygodne korzystanie z systemu i granie. Znacznie lepszym posunięciem jest znalezienie starego smartfona z wyższej półki cenowej (np. HTC Desire S) lub zainteresowanie się nowszymi budżetowcami, takimi jak Samsung Galaxy Ace II.