Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy Note 10.1 2014

Dziesięciocalowy tablet z Androidem z wysokiej półki cenowej z końcówki 2013 roku. Co ciekawe, Samsung wykorzystał świeższą datę w nazwie, by urządzenie wydawało się na młodsze, niż jest w rzeczywistości. Jest to pod każdym względem poprawiona wersja największego przedstawiciela serii Galaxy Note. Urządzenie od konkurencji odróżnia się głównie rozbudowaną obsługą specjalnego rysika. Dzięki niemu robienie odręcznych notatek jest całkiem wygodne i proste. Na polskim rynku dostępne są dwa warianty; z samym Wi-Fi oraz droższy obsługujący również łączność 4G LTE, który pełnić może rolę smartfona.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Jest plastikowo, co trochę nie przystoi tabletowi za 3000 zł. Z drugiej jednak strony, poprawa względem poprzednika jest znacząca. Miłym dodatkiem jest pokrywa baterii, która przypomina skórę i jest miła w dotyku. Przeszkadzać może za to jej śliskość, przez którą wygodne chwycenie urządzenia jedną ręką potrafi być trudne. Trzeba również zwrócić uwagę, że tańszy, lżejszy i cieńszy iPad Air w całości wykonany jest z aluminium i podobne oczekiwania można mieć wobec Note 10.1 2014.

Należy tez pamiętać, że nie jest to zbyt poręczne urządzenie. Do jego przenoszenia konieczna jest dodatkowa torba lub plecak. Z kolei spory ciężar (ok. 540 g.) utrudnia komfortowe trzymanie tabletu w jednej ręce.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Galaxy Note 10.1 działa na Androidzie 4.3 wzbogaconym nakładką na interfejs Nature UX. Jest ona znacznie lepsza od TouchWiza znanego ze starszych smartfonów Samsunga. Graficznie nawiązuje do natury i wprowadza sporo dodatkowych funkcji (ich praktyczność jest jednak dyskusyjna). Z najbardziej charakterystycznych warto wymienić obsługę gestów, którymi można przewijać zdjęcia w galerii, uruchomić aparat, wyciszyć dzwonek telefonu itd. Do tego dochodzi sporo fabrycznych aplikacji i narzędzi (integracja z portalami społecznościowymi, sklep z aplikacjami, książkami i filmami Samsunga, komunikatory internetowe, możliwość wyświetlania dwóch programów jednocześnie). Szkoda, że ich przydatność jest mocno dyskusyjna, a wykasowanie wymaga specjalistycznej wiedzy.

Trudno pochwalić optymalizację systemu, ale spora moc obliczeniowa tabletu nadrabia lenistwo programistów. Trzeba też pamiętać, że Android sprawdza się o wiele lepiej na smartfonach i nie jest on idealnym systemem na tablety. Brakuje mu intuicyjności i prostoty znanej z iOS lub Windowsa 8 (bądź RT). Kolejnym problemem jest fakt, że duża liczba dostępnych na niego gier oraz aplikacji nie jest dostosowana do tego typu urządzeń i nie wykorzystuje potencjału większego ekranu (albo czasem w ogóle się nie włącza).

Ważną cechą serii Galaxy Note jest obsługa elektronicznego rysika, który zostanie omówiony w jednym z kolejnych akapitów. Trzeba jednak być świadomym tego, że niestety niewiele aplikacji (poza fabrycznymi) jest w stanie wykorzystać jego potencjał.

Wyświetlacz

Spore zmiany dotknęły tego elementu i w końcu flagowy tablet Samsunga nie ma się czego wstydzić na tle konkurencji. Dziesięciocalowy panel ma imponującą rozdzielczość 2560 x 1600 pikseli. Dzięki niej wyświetlany obraz jest idealnie ostry i aż chce się na niego patrzeć. Przeglądanie stron internetowych nawet bez ich powiększania to czysta przyjemność. Żadnych zarzutów nie można mieć też do odwzorowania kolorów czy kątów widoczności. Sporo do życzenia pozostawia za to czytelność w słońcu, która wypada kiepsko w porównaniu do np. Nokii Lumii 2520.

-~- Aparat -~-

Tablet wyposażono w dwie kamerki i (co jest dosyć nietypowe w przypadku tabletów) robią one całkiem niezłe zdjęcia. Tylna matryca ma 8 Mpix i wspiera ją dioda doświetlająca. Zrobione nią fotografie plasują się gdzieś na poziomie smartfonów ze średniej półki cenowej. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia wychodzą całkiem szczegółowe i ogólnie zadowalające. Niestety, jakość wieczorowych lub nocnych fotografii jest już poniżej akceptowalnego poziomu. W oczy rzuca się duża ilość kolorowego szumu i spadek liczby detali. Trzeba też pamiętać, że fotografowanie tak dużym urządzeniem jest bardzo niewygodne.

Tylna kamerka pozwala też na nagrywanie bardzo płynnych filmików w rozdzielczości Full HD (1080p). Są one dobrej jakości i trudno im cokolwiek zarzucić (no może poza kiepską stabilizacją obrazu, która działa słabo).

Przedni aparat ma 2 Mpix i najlepiej sprawdza się podczas prowadzenia wideorozmów. Nie oznacza to jednak, że nie da się nim zrobić dobrego zdjęcia portretowego. Milym dodatkiem jest również opcja nagrywania wideo w rozdzielczości Full HD (1080p). Nie jest ono jednak tak płynne, jak w przypadku tylnej kamery.

-~- Multimedia i Internet -~-

Galaxy Note 10.1 (2014 edition) to wymarzony sprzęt do konsumpcji wszelkich treści, grania i oglądani filmów. Dzięki wysokiej rozdzielczości ekranu dostrzeżenie nawet najdrobniejszych szczegółów odtwarzanego wideo jest banalnie proste. Oczywiście przy założeniu, że oglądany film jest w rozdzielczości Full HD. Urządzenie fabrycznie wspiera wszystkie popularne formaty plików, a w razie potrzeby dodatkowe oprogramowanie pobrać można ze sklepu z aplikacjami. Żadnych zastrzeżeń nie można też mieć do przeglądarki internetowej. Nawet małe czcionki są czytelne i nie ma konieczności powiększania czegokolwiek. Trzeba jednak wspomnieć, że w tym zastosowaniu lepiej sprawdzają się proporcje ekranu iPada (4:3), dzięki którym strony są dłuższe i odpowiednio szerokie. Tablet, w droższej o ~400 zł wersji, obsługuje łączność 4G LTE, więc nie wymaga korzystania z lokalnych sieci Wi-Fi lub udostępniania połączenia z telefonu. Rzecz jasna, warunkiem jest umieszczenie karty SIM operatora komórkowego w urządzeniu.

Jakość dźwięku w słuchawkach jest bardzo dobra (jak we wszystkich urządzeniach z procesorem Snapdragon 800), ale spore rozmiary Note’a raczej nie czynią z niego idealnego, przenośnego odtwarzacza. Miłą niespodzianką są całkiem niezłe głośniki stereo, których nie da się zbyt łatwo zasłonić dłonią. Tablet sprzedawany jest z 16, 32 lub 64 GB wbudowanej pamięci (odpowiednio kilka tysięcy piosenek lub 6, 15 lub 30 filmów w rozdzielczości Full HD). Do tego skorzystać można z gniazda na karty microSD (do 64 GB).

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety, rysik i podsumowanie -~-

Wydajność

Podzespoły Note 10.1 2014 są takie same, jak w Note 3 – wydajny, czterordzeniowy procesor Snapdragon 800 oraz aż 3 GB pamięci RAM. Z takim połączeniem żadna gra czy aplikacja nie robi większego wrażenia. Nie ma tez problemu, aby korzystać z kilka aplikacji jednocześnie.

Bateria

Czas pracy na baterii jest świetny, ale do iPada Air jednak mu brakuje. Niestety, nagana należy się producentowi za podanie w specyfikacji dość znacznie zawyżonych rezultatów. W praktyce tablet pozwala na mniej niż 10 godzin odtwarzania wideo lub przeglądania Internetu.

Elektroniczny rysik

To główna i charakterystyczna cecha urządzeń z serii Note Samsunga. Reaguje on na siłę nacisku i kąt przyłożenia do ekranu. Dodatkowo, wyposażono go w przycisk, dzięki któremu jego możliwości są zależne tylko i wyłącznie od wyobraźni twórców oprogramowania. Np. dotknięcie ekranu i przytrzymanie z wciśniętym klawiszem zapisze aktualnie wyświetlany obraz, z którego będzie można wyciąć pożądany fragment. Nie dotykając przycisku, ruchy rysika interpretowane są tak samo jak palca. Samsung wyposażył Note’a 10.1 2014 w specjalny notatnik, system rozpoznawania pisma odręcznego, narzędzie do rysowania i sporo innych, praktycznych funkcji. Niestety, tablet z małym opóźnieniem reaguje na ruchy stylusa, co potrafi utrudniać np. pisanie. Stosunkowo niska intuicyjność i nadmiar funkcji aplikacji korzystających z dobrodziejstw rysika potrafi również irytować.

Podsumowanie

To jeden z najlepszych tabletów z Androidem, co (niestety) wcale nie jest powodem do dumy. Pomimo świetnego rysika, brak stacji dokującej z klawiaturą jest sporym niedopatrzeniem, które wyraźnie wpływa na użyteczność tak drogiego sprzętu. Jej nieobecność jest tym bardziej odczuwalna ze względu na biznesowe zacięcie urządzenia. Dlatego trzeba pamiętać, że za znacznie mniejsze pieniądze można kupić praktyczniejszy tablet z Windows 8 (np. Asusa T100), z którego zrobić można pełnoprawny komputer. Z drugiej strony, jeśli nie będzie się korzystać ze stylusa, to lepszym wyborem może być bardziej dopracowany, lepiej wykonany iPad Air.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button