Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy S

To smartfon, który w dniu swojej premiery (2010 rok) należał do wysokiej półki cenowej. Model ten zapoczątkował jedną z najlepiej rozpoznawalnych serii telefonów z Androidem, której kolejni przedstawiciele biją rekordy popularności i sprzedaży. Czy ten leciwy już sprzęt może zainteresować dzisiejszego, potencjalnego nabywcę? Jak najbardziej!

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Jest, niestety, tragiczne jak na flagowy model. Obudowa składa się z błyszczącego, podatnego na zarysowania plastiku. Pokrywa baterii nie jest idealnie spasowana i po jakimś czasie zaczyna trzeszczeć. Zdarza się też, że pęka. Ze srebrnej ramki potrafi z kolei odpryskiwać lakier. Ekran ochrania wzmocnione szkło Gorilla Glass o podwyższonej odporności na zarysowania i stłuczenia. Słuchawka wygląda przeciętnie i przypomina tańsze smartfony producenta z tamtego okresu (np. Samsunga Galaxy Ace). Trzeba jednak przyznać, że telefon dobrze leży w dłoni, a jego rozmiary są bardzo kompaktowe (jak na dzisiejsze standardy).

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Samsung Galaxy S korzysta (po zaktualizowaniu) z Androida 2.3 z pstrokatą nakładką zwaną TouchWiz. Niestety, jest to jeden z najbardziej niespójnych graficznie interfejsów tego systemu, któremu daleko do uporządkowania znanego z urządzeń HTC Sense’a. Wszystko jest przesadnie kolorowe i bezstylowe. Producent fabrycznie instaluje bardzo dużo programów, z których wiele można uznać za zbędne (np. ChatOn, Game Hub). Oczywiście, jest kilka przydatnych funkcji (poprawiona aplikacja do dzwonienia, integracja z portalami społecznościowymi, rozbudowana książka adresowa), ale giną one pod nadmiarem zbędnych dodatków, których nie można się pozbyć bez specjalistycznej wiedzy.

Działanie systemu stoi na akceptowalnym poziomie. Niezbyt świeża wersja Androida powoduje problemy z działaniem niektórych, nowych aplikacji i gier. Mimo to, na telefon i tak dostępne są setki tysięcy programów. Trzeba jednak pamiętać, że iOS i Windows Phone są zdecydowanie bardziej intuicyjne od TouchWiza, co może powodować, że jego obsługa będzie sprawiać pewne trudności mniej zaawansowanym użytkownikom.

Warto wspomnieć, że Samsung Galaxy S już dawno temu stracił wsparcie producenta i nie pojawiają się na niego nowsze wersje oprogramowania. Jednak ze względu na olbrzymią społeczność programistów skupioną wokół tego modelu, nadal pojawiają się na niego najnowsze wydania Androida. Niestety, ich wgranie wymaga odrobiny specjalistycznej wiedzy i wiąże się z utratą gwarancji.

Wyświetlacz

W telefonie zamontowano czterocalowy panel AMOLED o rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Swego czasu był to jeden z najlepszych ekranów na rynku, dziś jednak na prawie nikim nie robi wrażenia. Wyświetlany obraz jest dobrej jakości – kolory są nasycone, czerń głęboka, czytelność w słońcu przyzwoita, a kąty widzenia szerokie. Niestety, ostrość pozostawia sporo do życzenia. Czcionki są lekko poszarpane, a przy ich krawędziach można widzieć zielone kropki. Jest to efekt wykorzystania matrycy typu PenTile, w której na piksel składają się cztery (a nie tak jak normalnie trzy) subpiksele (2 zielone, niebieski, czerwony). W konsekwencji, rzeczywista rozdzielczość ekranu jest niższa niż w specyfikacji.

-~- Aparat -~-

Matryca ma 5 Mpix i z dzisiejszego punktu widzenia robi przeciętne zdjęcia. W korzystnych warunkach oświetleniowych wychodzą całkiem nieźle, zachowując akceptowalną liczbę detali i kontrast. Niestety, nawet w porównaniu do budżetowej Nokii Lumii 620 jakość fotografii jest wyraźnie gorsza pod każdym względem. Sytuacja dodatkowo pogarsza się w mniej korzystnych warunkach oświetleniowych. Zdjęcia stają się widocznie zaszumione (pełne kolorowych plam) i niewiele na nich widać. Kolejnym utrudnieniem jest brak diody doświetlającej, której nieobecność we flagowym modelu trudno zrozumieć. W efekcie, zrobienie udanego zdjęcia przy zgaszonym świetle np. w trakcie domówki jest niezmiernie trudne.

Jakość nagrywanych w rozdzielczości HD (720p) filmików jest zadowalająca. Na nagraniach widać całkiem sporo szczegółów, nie ma problemów z ostrością, a obraz jest płynny. Trzeba jednak pamiętać, że pod każdym względem ustępują one filmom kręconym przez kolejne modele z serii Galaxy S.

-~- Multimedia i Internet -~-

W dniu swojej premiery Samsung Galaxy S był jednym z najbardziej multimedialnych urządzeń na rynku. Teraz uchodzą za takie ponad pięciocalowe monstra, ale opisywany model nadal dobrze radzi sobie z filmami. Oglądanie na nim np. serialu jest całkiem przyjemne. Warto jednak poszukać jakiegoś alternatywnego odtwarzacza w sklepie z aplikacjami, bo ten wbudowany jest bardzo przeciętny. Przeglądanie Internetu również jest dosyć komfortowe, o ile nie korzysta się jednocześnie z wielu kart w przeglądarce. O zadawalającą szybkość wczytywania stron dbają całkiem niezłe podzespoły oraz łączności Wi-Fi i 3G. Niestety, rozbudowane gry 3D przerastają już możliwości tego modelu, więc pozostaje zabawa przy wielu dwuwymiarowych lub starszych tytułach.

Telefon pokazuje prawdziwy pazur, gdy słucha się na nim muzyki. Odtwarzany dźwięk jest świetnej jakości, a po odblokowaniu wbudowanego wzmacniacza (wymaga specjalistycznej wiedzy) można bezsprzecznie uznać go za jeden z najlepiej grających smartfonów. Żeby wykorzystać cały potencjał urządzenia warto też zainstalować alternatywny odtwarzacz muzyczny, bo ten wbudowany ma tylko podstawowe funkcje. Słuchawkę wyposażono w 8 lub 16 GB pamięci, ale drugi wariant jest niezmiernie trudny do zdobycia. W przypadku tego pierwszego telefon pomieści kilka filmów HD bądź kilkaset utworów MP3. Nie ma też problemu z jej rozszerzeniem kartami microSD o kolejne 32 GB.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Samsung Galaxy S korzysta z jednordzeniowego procesora taktowanego 1 Ghz i 512 MB pamięci RAM. Takie połączenie zapewnia dobrą płynność pracy systemu, ale zapomnieć można o korzystaniu z wielu aplikacji jednocześnie.

Bateria

Bateria pozwala na jeden dzień dosyć intensywnej pracy (gry, Internet). Jeśli ograniczy się do minimum korzystanie z 3G oraz Wi-Fi, to liczyć można na ok. 3 dni bez ładowania, co jest bardzo przeciętnym wynikiem. Trochę lepsze wrażenie robi czas rozmów wynoszący ponad 12 godzin (w przypadku łączności 2G) lub zaledwie 6 godzin w przypadku 3G.

Podsumowanie

Ten model przebija wydajnością nawet znacznie nowsze smartfony z niskiej półki cenowej. Ma dobry ekran i olbrzymie wsparcie społeczności, dzięki której dostaje kolejne wersje Androida, gdy inne telefony odchodzą w zapomnienie. Jeśli ktoś nie szuka multimedialnego kombajnu albo demona szybkości, to Galaxy S może być całkiem dobrym wyborem. Jeśli jednak ktoś potrzebuje lepszej wydajności, to odpowiedniejszym wyborem będzie któryś z nowszych przedstawicieli tej serii (np. Samsung Galaxy SIII). Z kolei osoby którym przeszkadza plastikowa obudowa mogą zdecydować się na trochę droższą, ale znacznie lepiej wykonaną Sony Xperię T z Androidem lub intuicyjną Nokię Lumię 720 z Windows Phone.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button