Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy Spica

Smartfon, który w dniu swojej premiery (2009 rok) należał do średniej półki cenowej. Urządzenie działa na systemie operacyjnym Android. Swego czasu był to bardzo popularny model, jednak obecnie trudno nazwać go interesującym i raczej należy traktować jako ciekawostkę. Ciekawostką jest, że na świecie smartfon ten znany jest pod nazwą Galaxy Lite, jednak w Polsce znacznie popularniejsze jest określenie Galaxy Spica.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Słuchawkę zrobiono z niezłej jakości plastiku. Niestety, spasowanie elementów obudowy pozostawia sporo do życzenia. Dosyć szybko pokrywa baterii się obluzowuje, ekran łatwo porysować (pomimo osłonięcia go szkłem), a przyciski pod ekranem skrzypią podczas wciskania. Dobre wrażenie robi za to tył słuchawki, który został pokryty gumą i nieźle leży w dłoni. Żadnych zastrzeżeń nie można też mieć do jej kompaktowych rozmiarów, dzięki którym obsługa urządzenia jedną ręką jest bezproblemowa. Niestety, wygląd telefonu nie zachwyca. Czerwone wstawki (w przypadku czarnej wersji) wyglądają odrobinę odpustowo, a aż 6 klawiszy oraz kontroler kierunkowy pod ekranem prezentują się przytłaczająco.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Samsung Galaxy Spica korzysta (po zaktualizowaniu) z Androida 2.1 subtelnie zmodyfikowanego przez nakładkę producenta. Znacznie różni się ona od tej znanej z np. Galaxy S. Jest mniej pstrokata i bardziej przypomina czysty system, aczkolwiek w tamtym okresie interfejs Androida nie wyglądał zbyt ładnie, był dosyć toporny i pozbawiony wyrazu. Samsung dodał od siebie trochę aplikacji i narzędzi, ale jest ich znacznie mniej niż w nowszych smartfonach tego producenta.

Działanie systemu jest niezadowalające. Interfejs często zwalania, a wszystkie polecenia wymagają chwili na ich wykonanie. Kolejnym problemem jest niezbyt świeża wersja Androida, na której nie działa wiele nowych gier i aplikacji. Tym samym system pozbawiony jest jednej ze swoich największych zalet, czyli dostępu do setek tysięcy programów.

Wyświetlacz

Poprzednik tego modelu (Samsung Galaxy i7500) został wyposażony w całkiem niezły panel AMOLED. Niestety, w Spicy został on zastąpiony przestarzałym wyświetlaczem LCD 3.2 cala (320 x 480 pikseli), który oferuje znacznie gorszą jakość wyświetlanego obrazu. Kolory są dosyć wyblakłe, kąty widoczności wąskie, a czerń niezbyt głęboka. Zawodzi również czytelność w słońcu, która utrudnia komfortowe korzystanie z telefonu poza pomieszczeniami. Z kolei niezbyt wysoka rozdzielczość powoduje, że wyświetlane w przeglądarce czcionki wyglądają na lekko postrzępione i nieostre.

Istotną dla wielu osób niedogodnością może też być brak obsługi dotyku w wielu miejscach jednocześnie, przez co ekran nie pozwala na korzystanie z gestów. W efekcie, powiększanie lub pomniejszanie np. stron internetowych wymaga skorzystania z interfejsu, a nie popularnego „uszczypnięcia” wyświetlacza.

-~- Aparat -~-

Galaxy Spicia dysponuje aparatem 3.2 Mpix, który wzbudza bardzo mieszane uczucia. Jeśli rozpatrywać jedynie jakość zrobionym nim zdjęć, to wypada on stosunkowo bardzo dobrze. Fotografie mają całkiem poprawnie odwzorowane kolory, są szczegółowe, ostre i w pełni zadowalające. Oczywiście, warunkiem koniecznym są dobre warunki oświetleniowe, bo w ciemniejszym otoczeniu Spica zupełnie się nie sprawdza. Zdjęcia wychodzą wtedy zaszumione, ciemne i pozbawione detali. Brakuje mu też diody doświetlającej, która byłaby w stanie oświetlić bliskie obiekty.

Drugą stroną medalu są niedociągnięcia w oprogramowaniu. Aparat po uruchomieniu nie jest w stanie poprawnie ustawić ekspozycji, przez co zdjęcia wychodzą prześwietlone. Zaradzić temu można jedynie robiąc jedną, przypadkową fotografią, co niezmiernie irytuje. Kolejnym problemem jest powolne działanie autofocusa, więc chcąc np. uchwycić motyla, może się okazać, że aparat nie zdąży przed jego odlotem ustawić ostrości.

O nagrywanych w rozdzielczości 352 x 288 pikseli filmikach trudno powiedzieć cokolwiek dobrego. Ich jakość jest niezadowalająca, niewiele na nich widać, a do tego brakuje im płynności. Z tych powodów funkcję tę należy traktować jedynie jako ciekawostkę.

-~- Multimedia i Internet -~-

Oglądanie filmów czy przeglądanie Internetu jest na i5700 jak najbardziej możliwe, ale w dużej mierze bezsensowne. Mały, przeciętny ekran zabija przyjemność płynącą z robienia czegokolwiek na telefonie. Nie mniej, smartfon fabrycznie obsługuje popularne pliki wideo DivX oraz XviD, o ile nie są one w zbyt dobrej jakości (inaczej będą się zacinać). Niestety, przeglądarka internetowa działa bardzo powoli, długo wczytuje strony, a rozbudowane witryny powodują, że w telefonie kończy się pamięć operacyjna i wykonywane w danym momencie zadanie zostaje przerwane. Brakuje również obsługi elementów flash, więc część mapek, gier i animacji nie jest w ogóle wyświetlana.

To może chociaż odtwarzacz muzyczny spełnia swoje zadanie? Owszem, o ile ktoś nie wymaga ponadprzeciętnej jakości dźwięku w słuchawkach. Dostępne 180 MB (z wbudowanych 512 MB) wystarczy na pomieszczenie kilkudziesięciu piosenek. Na szczęście, w zestawie z telefonem znajduje się karta pamięci 1 GB, więc nie trzeba narażać się na dodatkowe koszty. Maksymalna pojemność obsługiwanych przez telefon nośników microSD to 32 GB.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Czyli największa wada opisywanego modelu. O ile procesor 800 MHz nie prezentuje się tak źle, tak 128 MB pamięci RAM w przypadku Androida można uznać za jakieś nieporozumienie. W konsekwencji, uruchomienie kilku aplikacji jednocześnie czy nawet jednej bardziej rozbudowanej powoduje problemy ze stabilnością urządzenia. Można wręcz powiedzieć, że ten system zupełnie nie nadaje się do pracy z taką ilością pamięci operacyjnej. Zapomnieć też można o graniu w nawet starszy gry ze względu na powolny procesor.

Bateria

Bateria pozwala na od jednego do trzech dni pracy w zależności od intensywności korzystania z Internetu i multimediów na smartfonie. Niestety, trudno ten rezultat uznać za zadowalający, jeśli weźmie się pod uwagę niewielki ekran telefonu, a także jego powolne podzespoły. Trochę lepiej prezentuje się jednak czas rozmów, który wynosi ok. 11 godzin.

Podsumowanie

W Polsce model ten zrobił niemałą furorę i mocno przyczynił się do popularyzacji Androida na naszym rynku. Dzięki dobremu stosunkowi jakości do ceny, pozwolić sobie mogło na niego sporo osób, ale nie oznacza to, że Galaxy Spica jest dobrym smartfonem. Strasznie mała ilość pamięci uniemożliwia komfortową pracę z urządzeniem. Natomiast powolny procesor oraz przestarzała wersja systemu utrudniają instalowanie na nim nowszych aplikacji oraz gier, co znacznie obniża jego możliwości. Chociażby z tych względów warto rozpatrzyć inne, nowsze, budżetowe smartfony, takie jak np. LG L5 II lub Samsunga Galaxy Core.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button