Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy Tab 10.1

Przestarzały, dziesięciocalowy tablet z 2011 roku, będący powiększoną wersją Samsunga Galaxy Tab (P1000). Model ten powstał, gdy tego typu urządzenia z Androidem dopiero zdobywały rynek. Nie zmienia to jednak faktu, że trudno nazwać go interesującym i znacznie ciekawszy z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się jego następca – Samsung Galaxy Tab 2 10.1. Na rynku dostępne są dwa warianty tego modelu, czyli tańszy P7510 obsługujący tylko łączność Wi-Fi oraz droższy P7500 z 3G.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Obudowa w całości wykonana jest z błyszczącego plastiku, który niestety dosyć szybko się rysuje i jest śliski. Szybka chroniąca wyświetlacz zrobiona została z hartowanego szkła Gorilla Glass. Spasowanie elementów jest odpowiednie dla produktu z wyższej półki cenowej, więc o trzeszczeniu czy luzach nie może być mowy. Niestety, tablet wygląda bardzo pospolicie i trudno odróżnić go od innych tego typu urządzeń.

Gadżet nie jest zbyt poręczny. Jego stosunkowo niska waga (jak na tablet tej wielkości) i tak jest dosyć wysoka (565 gramów), więc długotrwałe trzymanie go w jednej ręce jest uciążliwe. Z kolei spore rozmiary uniemożliwiają jego przenoszenie bez dodatkowej torby lub plecaka.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Samsung Galaxy Tab 10.1 działa (po zaktualizowaniu) na Androidzie 4.0 z nakładką producenta na interfejs Nature UX. O ile w przypadku smartfonów oprogramowanie to raczej przeszkadza niż pomaga, tak na tabletach prezentuje się całkiem przyzwoicie. Styl graficzny nie każdemu przypadnie do gustu, ale liczba fabrycznych, praktycznych narzędzi jest więcej niż zadowalająca. Najciekawsze są niewielkie programy, które otwierają się w oknach i nie minimalizują aktualnie używanych aplikacji. Dzięki nim można np. szybko policzyć coś na kalkulatorze lub odpisać na SMS-a (w przypadku wersji z łącznością 3G). Rozbudowano też pasek powiadomień, dodano przyciski nawigacyjne i wiele więcej. Drażnić może za to nadmierna liczba fabrycznych programów, z których część będzie dla wielu osób bezużytecznych (np. Chat On, Music Hub), a ich usunięcie najczęściej wymaga specjalistycznej wiedzy.

Trudno pochwalić optymalizację systemu. Nakładka Samsunga działa powoli, często się przycina i jest toporna. Trzeba też pamiętać, że Android sprawdza się o wiele lepiej na smartfonach i nie jest on idealnym systemem na tablety. Brakuje mu intuicyjności i prostoty znanej z iOS lub Windowsa 8 (bądź RT). Duża ilość dostępnych na niego gier oraz aplikacji nie jest dostosowanych do tego typu urządzeń i nie wykorzystuje potencjału większego ekranu (albo czasem w ogóle się nie włącza). Możliwościami też znacznie ustępuje komputerom PC oraz tabletom z Windowsem 8 (np. HP ElitePad 900).

Wyświetlacz

Jest to dosyć dyskusyjny element tego tabletu, ponieważ jedyną poważną wadą zamontowanego panelu jest jego rozdzielczość. 1280 x 800 pikseli to stosunkowo niewiele (Nexus 10 ma dwukrotnie wyższą), co przekłada się na wyświetlanie lekko nieostrego, poszarpanego obrazu. Nie jest to jednak w żadnym wypadku słaby ekran. Jego odwzorowanie kolorów, jasność, kąty widoczności i kontrast są świetne. Drażnić może tylko błyszcząca tafla szkła, która bardzo obniża jego czytelność w słońcu.

-~- Aparat -~-

Pomimo niezbyt imponującej rozdzielczości 3,2 Mpix, tylna kamerka robi dosyć przyzwoitej jakości zdjęcia (o ile warunki oświetleniowe są dobre). Są całkiem szczegółowe, wyraźne, mają dobrze odwzorowane kolory i niski poziom szumów. Do tego aparat wspiera dioda doświetlająca LED, która ułatwia robienie zdjęć nocnych i jest rzadkością nawet w przypadku drogich tabletów. W ostatecznych rozrachunku Galaxy Tab 10.1 pod względem jakość zrobionych nim fotografii może konkurować ze starszymi smartfonami.

Przednia kamerka też nie jest najgorsza (2 Mpix), chociaż robienie nią zdjęcia najczęściej mija się z celem. Nie mniej, pozytywnie wyróżnia się ona na tle konkurencji i sprawdza się podczas prowadzenia wideokonferencji.

Niestety, tablet umożliwia nagrywanie w rozdzielczości „zaledwie” 720p, jednak jakość zarejestrowanego obrazu nie wzbudza większych zastrzeżeń. Obraz jest płynny i szczegółowy, a kiepskie wrażenie robi jedynie nagrywanie dźwięku monofonicznego.

-~- Multimedia i Internet -~-

Bez wątpienia P7500 jest sprzętem multimedialnym. Wbudowany odtwarzacz wideo obsługuje popularne pliki DivX oraz XviD (po aktualizacji oprogramowania), a jeśli komuś on nie odpowiada, to w sklepie z aplikacjami znaleźć można masę alternatywnych programów tego typu. Przeglądarka internetowa również działa bez zastrzeżeń, ale podczas czytania treści na niepowiększonych stronach może dać się we znaki stosunkowo niska rozdzielczość wyświetlacza. W efekcie, niektóre czcionki mogą wyglądać na postrzępione. Sporą zaletą droższej wersji P7500 jest wbudowana obsługa łączności 3G, dzięki której tablet łączy się z Internetem podobnie do smartfonów (o ile jest w nim karta SIM). Użytkownik nie jest dzięki temu skazany na korzystanie z lokalnych sieci Wi-Fi lub połączenie udostępnione z telefonu. Niestety, nie dotyczy to tańszej i popularniejszej wersji urządzenia, czyli P7510, która obsługuje tylko łączność Wi-Fi.

Jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku jest zadowalająca, ale nie zachwyca. Wbudowane głośniki stereo są co najwyżej przeciętne i nadają się głównie do rozmów głosowych. Niestety, tablet nie został wyposażony w radio FM, które przydaje się np. na wyjazdach. W zależności od wariantu tablet oferuje 16, 32 lub 64 GB pamięci (zmieści się na niej od kilku do kilkunastu filmów w jakości HD). Szkoda jednak, że przestrzeni tej nie można rozszerzyć kartami microSD.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Tablet działa dzięki dwurdzeniowemu procesorowi taktowanemu 1 Ghz, wspomaganemu przez 1 GB pamięci RAM. Swego czasu był to bardzo popularny układ, pod który optymalizowane były liczne gry. Obecnie, jego wydajność nie zachwyca, ale pozwala na w miarę komfortową pracę z urządzeniem i nawet kilkoma aplikacjami jednocześnie. Niestety, wiele nowszych gier z grafiką 3D przerasta możliwości tego procesora. Dodatkowym ograniczeniem jest też przestarzała wersja Androida, z którą nie współpracują już niektóre programy.

Bateria

Gadżet umożliwia nieprzerwane oglądanie filmów przez ok. 8-9 godzin i tak samo długi czas przeglądania Internetu przez Wi-Fi, co jest całkiem niezłym wynikiem. W przypadku łączności 3G rezultat ten jednak odrobinę się skraca. Niestety, nie ma możliwości podładowania ogniwa kablem podłączonym do komputera, a do tego Samsung korzysta z niestandardowego gniazda, więc trzeba mieć przy sobie zestawową ładowarkę.

Podsumowanie

Tablet ten pomimo swojego wieku wydaje się całkiem interesujący. Został on wyposażony w dobry ekran (podobny do tych, montowanych w znacznie nowszych Galaxy Tabach), nadal ma znośną wydajność i ponadprzeciętnie dobry aparat (jak na sprzęt tego typu). Niestety, przestarzała wersja systemu operacyjnego znacząco ogranicza jego możliwości, a jego wydajność w przypadku gier może okazać się niewystarczająca. Z tych względów warto zainteresować się niewiele droższym Apple iPad 2, lub nowszym, działającym na Androidzie Acerem A510.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button