Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Shark 3

To gustowny, klasyczny telefon z rozsuwaną klawiaturą za rozsądne pieniądze. Nie oferuje zbyt zaawansowanych funkcji, ale nadrabia to niezawodnością oraz nietuzinkowym wyglądem.

Wykonanie i wygląd

Urządzenie wykonano z niezłej jakości plastiku oraz błyszczącego tworzywa sztucznego, które przypomina metal, ale nim nie jest. Spasowanie elementów stoi na przyzwoitym poziomie i trudno się do czegoś przyczepić. Uwagę przykuwają ułożone pod kątem klawisze funkcyjne, które nadają obudowie nieco zadziornego charakteru, a także nietuzinkowy wzór na pokrywie baterii. Klawiatura spisuje się nieźle i łatwo można się do niej przyzwyczaić, jednak jej płaskie klawisze niezbyt dobrze sprawdzają się podczas bezwzrokowego pisania. Niestety, jak większość telefonów z rozsuwaną obudową, ten też może być podatny na uszkodzenia taśmy łączącej ekran z resztą podzespołów.

Menu i aplikacje

Samsung Shark 3 korzysta z zamkniętego systemu operacyjnego producenta, który oferuje całkiem sporo wbudowanych funkcji (jak na tak proste urządzenie). Daleko mu jednak do możliwości Androida czy iOS. Z fabrycznych narzędzi warto wymienić multikomunikator Parlingo, słownik, przeglądarkę internetową oraz notatnik. Niestety, umieszczone w menu skróty do Facebooka oraz Twittera, to tylko odnośniki do mobilnych wersji stron internetowych tychże serwisów, a nie dedykowane aplikacje do ich obsługi. Korzystanie z Internetu na tym modelu jest bardzo utrudnione ze względu na brak łączności 3G, bez której strony wczytują się bardzo powoli. Kolejnym problemem jest nieobecność Wi-Fi, przez co użytkownik skazany jest na korzystanie z płatnej transmisji danych.

Model ten co najwyżej może służyć jako odtwarzacz muzyczny, ale jakość odtwarzanej muzyki jest bardzo przeciętna i do tego nie ma wyjścia mini jack 3,5, więc konieczne jest zaopatrzenie się w przejściówkę. Użytkownik nie obejdzie się też bez karty pamięci, bo dostępne 40 MB pomieszczą raptem kilkanaście piosenek niskiej jakości.

Wyświetlacz

Dwucalowy panel LCD (240 x 320 pikseli) wyświetla niezłej jakości obraz, który zadowoli niezbyt wymagających użytkowników. Jego czytelność w słońcu jest znośna, a to najważniejsza cecha tak prostych telefonów. Niestety, do ekranu AMOLED obecnego w modelu Samsung Shark II sporo mu brakuje, głównie pod względem nasycenia kolorów oraz kątów widoczności.

Aparat

Jest to niestety jeden z najsłabszych elementów tego urządzenia. Zamontowany aparat 2 Mpix znacznie odstaje od pozostałych matryc montowanych w telefonach z serii Shark. Zrobione nim zdjęcia są nijakie, mają wyblakłe kolory, a niewielkie obiekty (np. liście) zlewają się na nich ze sobą. Sytuacji nie poprawia brak autofocusa, bez którego bliskie przedmioty wychodzą nieostre. Brakuje też lampy doświetlającej, więc zrobienie dobrego zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych jest znacząco utrudnione.

Jeszcze gorzej prezentują się nagrywane telefonem filmiki w komicznej rozdzielczości 176 x 144 pikseli. Wideo wygląda jest zlepek pikseli, z których trudno cokolwiek odczytać. Do tego obrazowi brakuje płynności i bardziej przypomina on pokaz slajdów (15 FPS) niż film.

Bateria

To kolejna wada tego modelu, prawdopodobnie najdotkliwsza. Na jednym ładowaniu słuchawka pozwala na ok. 7 godzin rozmów lub ponad tydzień w stanie czuwania. Niestety, przy godzinie muzyki dziennie oraz kilkudziesięciu minutach połączeń, telefon trzeba ładować co drugi dzień. Jak na tak proste urządzenie, to bardzo słaby, a wręcz beznadziejny wynik.

Podsumowanie

Model ten wygrywa przykuwającym wzrok wyglądem i rozsuwaną obudową, więc ma dużą szansę trafić w kobiecy gust. Nie należy jednak oczekiwać od niego rozbudowanych funkcji multimedialnych, a słaba bateria i aparat mogą zniechęcić potencjalnego nabywcę. Z tego względu warto zastanowić się nad zakupem np. trochę droższego Samsunga Shark II lub działającej na Symbianie Nokii 6700 Slide.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button