Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Sony Ericsson txt pro

Kompaktowy telefon z ekranem dotykowym, który odróżnia się wysuwaną, sprzętową klawiaturą QWERTY. Urządzenie działa na zamkniętym systemie operacyjnym producenta i najbardziej przypomina androidowy model Xperia Mini Pro.

Wykonanie i wygląd

Obudowa jest plastikowa i sprawia wrażenie taniej. Spasowanie elementów pozostawia sporo do życzenia, tak samo jak jakość użytych materiałów. Znacznie lepiej wypada za to mechanizm rozsuwania obudowy, który działa ze sporym oporem i trudno o przypadkowe rozłożenie telefonu. Klawiatura jest wygodna i nawet osoby z większymi palcami powinny móc na niej komfortowo pisać.

Menu i aplikacje

Telefon korzysta z zamkniętego systemu operacyjnego producenta o bardzo ograniczonych możliwościach. Wizualnie interfejs bardzo przypomina oprogramowanie znane z androidowych smartfonów Sony Ericssona. System pozwala na dosyć rozbudowaną personalizację, oferuje też sporo wbudowanych narzędzi (np. odtwarzacz muzyczny, aplikacje do obsługi portali społecznościowych, dyktafon, przeglądarka internetowa, kalendarz itd.). Niestety, dużymi ograniczeniami są brak sklepu z dodatkowymi programami i możliwość instalowania tylko prostych, prymitywnych aplikacji i gier Java.

Wyświetlacz

Trzycalowy panel LCD jest całkiem niezłej jakości, o ile pominie się jego niską rozdzielczość, a w konsekwencji kiepską ostrości obrazu. Kolory są nasycone, kąty widoczności szerokie, a dobrą czytelność w słońcu zapewnia wysoka jasność wyświetlacza.

Niestety, problemy sprawia niezbyt czuły panel dotykowy. Mimo, że wykonano go w pojemnościowej technologii (reaguje na zmiany napięcia, a nie nacisk) korzystanie z niego jest niekomfortowe. Często nie reaguje on na polecenia i wymaga mocniejszego dociśnięcia palca. Jest to szczególnie irytujące podczas pisania na klawiaturze ekranowej.

Aparat

Ma 3,2 Mpix i należy go traktować wyłącznie jako dodatek. Brak lampy doświetlającej czy autofokusa (wyostrzanie bliskich obiektów) uniemożliwiają jego praktyczne wykorzystanie. Tylko w dobrych warunkach oświetleniowych da się nim zrobić przyzwoitej jakości fotografię.

Zapomnieć też można o nagrywaniu kamerką filmików. Rozdzielczość 320 x 240 pikseli uniemożliwia uchwycenia zadowalającej liczby detali. Sporo do życzenia pozostawia też płynność nagrań.

Multimedia i Internet

To nie jest urządzenie multimedialne, co najwyżej można je uznać za niezły odtwarzacz muzyczny. Do oglądania filmów po prostu się nie nadaje (brak wsparcia dla popularnych plików wideo DivX i Xvid oraz mały ekran). To samo dotyczy przeglądania Internetu. Niska rozdzielczość wyświetlacza utrudnia czytanie, a brak łączności 3G powoduje, że strony wczytują się bardzo wolno. Sytuację nieznacznie poprawia zainstalowanie Opery Mini, która lepiej radzi sobie z wyświetlaniem rozbudowanych witryn. Warto też wspomnieć o obecności Wi-Fi, dzięki któremu będąc w zasięgu jakieś sieci trochę podnosi się komfort korzystania z Internetu.

Jakość odtwarzanego w słuchawkach i na głośniku zewnętrznym dźwięku stoi na przyzwoitym poziomie, która pozwala na zrobienie z telefonu przenośnego odtwarzacza muzycznego. Niestety, zaledwie 100 MB (około 20-30 piosenek) wbudowanej pamięci zmusza do korzystania z karty microSD.

Bateria

Pozwala na 4 dni pracy przy kilkugodzinnym słuchaniu muzyki. To niezły wynik, ale po tak prostym urządzeniu oczekiwać można czegoś więcej.

Podsumowanie

Jest to całkiem sensowne, tanie urządzenie dla osoby, która dużo pisze (zarówno SMS-ów jak i przez komunikatory internetowe). Niestety, poza słuchaniem muzyki i komunikacją, Txt Pro do niczego się nie nadaje. Mały, kiepski ekran i zamknięty system operacyjny uniemożliwiają zrobienie z niego nawet substytutu smartfona. Sytuację dodatkowo pogarsza brak łączności 3G. Dlatego znacznie ciekawiej od niego prezentuje się działający na Androidzie Sony Ericsson Xperia mini pro, który również oferuje sprzętową klawiaturę.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button