Test Sony Xperia E
To tani, poręczny smartfon będący następcą budżetowej (i przez wielu uważanej za ładniejszą) Xperii Tipo. Oba urządzenia działają na systemie operacyjnym Android, a ich główną cechą jest niska cena, którą osiągnięto dzięki wielu kompromisom (ekran, podzespoły, obudowa). Z tego względu Sony Xperia E jest sprzętem przeznaczonym dla raczej niewymagających użytkowników.
-~- Wykonanie i wygląd -~-
Obudowa w całości jest plastikowa i jak na cenę telefonu wygląda całkiem nieźle. Jej dużym plusem jest chropowata pokrywa baterii, która nie ślizga się w dłoni i jest trudniejsza do porysowania. Niestety, spasowanie elementów pozostawia trochę do życzenia. Obudowa potrafi w kilku miejscach trzeszczeć, co niektórym może przeszkadzać. Miłym dodatkiem jest za to chromowana ramka, która przy dolnej krawędzi jest delikatnie podświetlana i pełni rolę diody powiadomień.
-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-
Sony Xperia E działa na Androidzie 4.1 wzbogaconym nakładką producenta. Dość znacznie zmienia ona wygląd interfejsu, jednak robi to w bardzo subtelny i elegancki sposób, dzięki czemu może się podobać i nie przeszkadza. Jest do tego bardzo stonowana i znacznie mniej rozbudowana od znanego z Samsungów Nature UX czy HTC Sense. Z ciekawszych dodatków Sony warto wymienić TrackID (rozpoznaje aktualnie odtwarzany utwór), TimeScape (wyświetla aktualności z portali społecznościowych w jednym miejscu) oraz sporo autorskich widżetów (małych aplikacji działających na pulpicie). Niestety, część fabrycznych narzędzi to tak zwane zapychacze, które trudno wykorzystać w praktyczny sposób.
Działanie systemu jest całkiem przyzwoite (pomimo niewielkiej wydajności). Telefon bez większego trudu radzi sobie z programami użytkowymi i tylko tytuły z grafiką 3D mogą się okazać dla niego zbyt dużym wyzwaniem. Na Androida dostępnych są setki tysięcy aplikacji i gier, a większość fabrycznych programów można łatwo zastąpić wybranymi zamiennikami pobranymi z Google Play. Warto też wspomnieć, że obsługa urządzenia jest całkiem intuicyjna, co jest m.in. zasługą braku nadmiaru dodatkowych funkcji i programów znanych z np. smartfonów Samsunga. Niestety, do prostoty interfejsu znanej z iOS czy Windows Phone nadal dużo mu brakuje.
Wyświetlacz
Jest bardzo podobny do tego z Xperii Miro i niestety równie nieudany. Ma 3,5 cala i rozdzielczość 320 x 480 pikseli. Wyświetlany obraz jest lekko poszarpany, nieostry i po prostu brzydki. Niewiele lepiej prezentują się kolory, które są stosunkowo wyblakłe i czerń przypominająca szarość. Sporo do życzenia pozostawia również niska czytelność w słońcu oraz wąskie kąty widoczności, które były bolączką większości ówczesnych Xperii.
Pisanie na tak małym ekranie też nie należy do przyjemności, chociaż w orientacji poziomej klawiatura ekranowa sprawdza się całkiem nieźle. Poza układem QWERTY dostępny jest też tryb alfanumeryczny, w którym do jednego klawisza przypisane jest kilka liter.
-~- Aparat -~-
Ma 3,2 Mpix i należy go traktować głównie jako dodatek. Brak lampy doświetlającej czy autofocusa (wyostrzanie bliskich obiektów) uniemożliwiają jego praktyczne wykorzystanie w większość sytuacji. Jedynie w idealnych warunkach oświetleniowych telefonem da się zrobić przyzwoitej jakości zdjęcia, które charakteryzują się nasyconymi kolorami, ale stosunkowo niską szczegółowością. Niestety, w ciemniejszym otoczeniu rejestrowanie detali przekracza możliwości Sony Xperii E, za to znacząco wzrasta ilość kolorowego szumu na fotografiach. Nie pomaga też brak diody doświetlającej.
Nagrania wideo prezentują się trochę lepiej od fotografii, głównie za sprawą ich stosunkowo wysokiej rozdzielczości (640 x 480 pikseli). Nie ma w nich jednak niczego nadzwyczajnego i nadają się one jedynie do oglądania na mniejszych ekranach lub telefonie.
-~- Multimedia i Internet -~-
Kupując smartfon z najniższej półki raczej nie należy nastawiać się na korzystanie z multimediów na nim. Sony Xperia E ma niestety mały, kiepski ekran i do tego jeszcze słabą wydajność. Oglądanie na niej filmów jest możliwe, ale nie jest to przyjemne doświadczenie. Trzeba też pamiętać, że telefon nie otwiera filmów w jakości HD (ale radzi sobie z plikami XviD i DivX). Przeglądarka internetowa jest i działa, jednak smartfon zwalnia podczas wyświetlania rozbudowanych stron. Problemem jest również niska rozdzielczość ekranu, przez którą konieczne jest znaczne powiększanie wyświetlanych treści.
Brzmienie odtwarzanej muzyki jest zadowalające, a całkiem efektowny odtwarzacz uprzyjemnia odsłuch. Dostępne dla użytkownika 2.3 GB (z wbudowanych 4 GB) powinno wystarczyć niewymagającemu użytkownikowi (zmieści się na nich kilkaset piosenek), a w razie potrzeby telefon obsługuje karty pamięci do 32 GB.
-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-
Wydajność
Smartfon korzysta z przestarzałego procesora taktowanego 1 Ghz i 512 MB pamięci RAM. Takie parametry w 2012. roku mogą pozostawiać pewien niedosyt. Nie mniej telefon działa znośnie i radzi sobie z nieskomplikowanymi grami 2D i 3D. Drażnić może tylko ograniczona ilość pamięci operacyjnej, która uniemożliwia korzystanie z wielu aplikacji jednocześnie.
Bateria
Bateria pozwala no około dwa dni pracy, co w przypadku smartfona z 2012 roku można uznać za dobrym wynikiem. Znacznie gorzej prezentuje się za to czas rozmów wynoszący zaledwie 6 godzin. Dla porównania, Sony Xperia Z1 Compact umożliwia ponad 20 godzin połączeń głosowych bez konieczności ładowania ogniwa.
Obsługa dwóch kart SIM
Miłym dodatkiem w droższej wersji Sony Xperia E Dual jest możliwość korzystania z dwóch numerów jednocześnie. Dzięki temu można obniżyć koszt połączeń i SMS-ów (wykupując odpowiednie pakiety usług „w danej sieci”). Po umieszczeniu w słuchawce dwóch kart SIM w ustawieniach wybrać można, z którego numeru mają być wykonywane poszczególne czynności albo każdorazowo wybierać np. przed połączeniem wychodzącym lub wysłaniem SMS-a. Obsługa funkcji dual SIM nikomu nie powinna przysporzyć problemu i jest niezawodna.
Podsumowanie
To jeden z ładniejszych budżetowych modeli z Androidem, który wprost idealnie nadaje się dla osób, którym zależy na niedrogim smartfonie z tym systemem operacyjnym. To także dobra propozycja dla niezbyt wymagających użytkowników. Niestety, poza jakością wykonania Xperia E wyraźnie przegrywa z np. tanią Nokią Lumią 520 (wydajność, niezawodność, aparat) z Windows Phone 8 lub trochę droższą, większą i wydajniejszą Sony Xperia M. Nie można też zapominać o wariancie Xperia E dual, który pozwala na znaczne obniżenie kosztów komunikacji dzięki korzystaniu z dwóch numerów jednocześnie.