Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Sony Xperia T

Flagowy smartfon japońskiego producenta z 2012. Roku, który przewinął się przez ręce słynnego agenta 007. Urządzenie ustępuje specyfikacją ówczesnej konkurencji (HTC One X, Galaxy SIII), nadrabia to jednak niecodzienną stylistyką, niezłym aparatem czy charakterystyczną i lekką nakładką producenta na interfejs.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Słuchawka wykonana jest z plastiku oraz szkła mineralnego, na które fabrycznie naklejono folię ochronną. W przypadku czarnej wersji kolorystycznej pokrywę baterii pokryto tworzywem przypominającym gumę. Srebrny wariant nie ma tego udogodnienia, co może uznać za sporą wadę. Mimo to, obie wersje dobrze leżą w dłoni i są poręczne. Tył obudowy jest lekko wygięty, co dodaje smartfonowi charakteru i poprawia ergonomię. Przyciski sprzętowe zrobiono z metalu i umieszczono je poniżej środka bocznej krawędzi urządzenia. Dzięki temu dostęp do nich jest ułatwiony.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Sony Xperia T działa na (po aktualizacji) Androidzie 4.3 wzbogaconym nakładką producenta. Dość znacznie zmienia ona wygląd interfejsu, jednak robi to w bardzo subtelny i elegancki sposób, dzięki czemu może się podobać i nie przeszkadza. Jest do tego bardzo stonowana i znacznie mniej rozbudowana od znanego z Samsungów Nature UX czy HTC Sense. Producent dodał też sporo autorskich narzędzi, np.: tryb Stamina, który wydłuża czas pracy na baterii, rozbudowany odtwarzacz Walkman, Mobile Bravia Engine poprawiający wygląd odtwarzanych na telefonie multimediów, integrację z portalami społecznościowymi, pakiet biurowy i wiele innych. Najczęściej są to przydatne aplikacje, ale jest też sporo bezużytecznych zapychaczy, których trudno pozbyć się bez specjalistycznej wiedzy.

Sam system działa bez zastrzeżeń. Telefon bez większego trudu radzi sobie z programami użytkowymi i tylko nieliczne tytuły z rozbudowaną grafiką 3D mogą się okazać dla niego zbyt dużym wyzwaniem. Na Androida dostępne są setki tysięcy aplikacji i gier, a większość fabrycznych programów można łatwo zastąpić wybranymi zamiennikami pobranymi z Google Play. Warto też wspomnieć, że obsługa urządzenia jest całkiem intuicyjna, co jest m.in. zasługą braku nadmiaru dodatkowych funkcji i programów znanych z np. smartfonów Samsunga. Niestety, do prostoty interfejsu znanej z iOS czy Windows Phone nadal dużo mu brakuje.

Wyświetlacz

Słuchawka korzysta z ekranu LCD 4,55 cala (720×1280 pikseli), który ówcześnie był jednym z najlepszych na rynku. Ustępuje on jednak panelom AMOLED i IPS pod względem kątów widoczności czy głębią czerni. Wyróżnia się za to ostrością obrazu i naturalnością wyświetlanych kolorów. Nie można się też przyczepić do jego czytelność w słońcu, która jest całkiem dobra. Niestety, podobnie do innych urządzeń producenta, to również szybko „zbiera” odciski palców.

-~- Aparat -~-

Matryca ma 13 Mpix i robi ładne zdjęcia, chociaż w porównaniu do tych z Galaxy S III lub HTC One X są one bardziej zamglone i mniej szczegółowe (ale trochę jaśniejsze). W dobrych warunkach oświetleniowych fotografie wychodzą bardzo dobrze. W ciemniejszym otoczeniu jest gorzej, ale nadal nie ma tragedii. Trzeba przyznać, że aparat jest jedną z zalet Xperii T.

Kamerka umożliwia nagrywanie filmików w rozdzielczości Full HD (1080p). Są one przyzwoitej jakości, obraz jest płynny i widać na nim dużo detali.

-~- Multimedia i Internet -~-

Spory ekran i ponadprzeciętna wydajność umożliwiały granie w dowolną, dostępną na Androida w ówczesnym czasie grę. Wbudowany odtwarzacz radzi sobie z większością typów plików wideo. O przeglądarce internetowej trudno powiedzieć cokolwiek złego. Urządzenie szybko wczytuje strony i nie ma problemu z ich obsługą. Mały niedosyt pozostawia tylko brak łączności 4G LTE, co przeszkadzać może najbardziej wymagającym użytkownikom.

Jak każda nowoczesna Xperia, ta również została wyposażona w efektowny i rozbudowany odtwarzacz muzyczny Walkman. Jest w nim sporo opcji i parametrów dźwięku, które można modyfikować. Jakość brzmienia płynącego ze słuchawek jest co najmniej dobra. To samo trzeba powiedzieć o głośniku zewnętrznym. Zastrzeżeń nie można też mieć do ilości wbudowanej pamięci – 16 GB (dostępne ponad 14 GB, czyli kilka tysięcy piosenek MP3) i gniazdo na karty pamięci w zupełności wystarczą nawet najbardziej wymagającym użytkownikom.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Xperia T działa dzięki nowoczesnemu, dwurdzeniowemu procesorowi taktowanemu 1,5 Ghz, wspartemu przez 1 GB pamięci RAM. Jest układ bardzo podobny do tego z nowszej Xperii SP, ale wyposażony w trochę gorszy chip graficzny. Nie zmienia to jednak faktu, że procesor ten doskonale sobie radzi z nawet bardzo rozbudowanymi graficznie grami 3D, nie wspominając o zwykłych aplikacjach czy obsłudze systemu. Ilość pamięci RAM jest wystarczająca do w miarę komfortowego korzystania z kilku aplikacji jednocześnie, jednak bardzo mało jak na dzisiejsze standard.

Bateria

Czas pracy na jednym ładowaniu niczym się nie odróżnia od konkurencji. Smartfona wytrzymuje około 1,5 doby, jednak grając lub intensywnie korzystając z Internetu czas ten skrócić można do niecałych 5 godzin.

Podsumowanie

Trudno źle oceniać telefon Bonda, ale nawet abstrahując od tego faktu, to po prostu dobry smartfon. Na dzień dzisiejszy znacznie korzystniejszy jest jednak zakup niewiele droższej, a zdecydowanie lepszej (obsługa łączności 4G LTE, nowszych chip graficzny) Xperii SP. Jeśli ktoś jednak koniecznie chce ten model, to powinien być z niego zadowolony. Nadal zapewnia on satysfakcjonującą wydajność, jest dobrze wykonany i ma niezły aparat.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button