Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Sony Xperia Z

Flagowy smartfon japońskiego producenta z początku 2013. roku. Urządzenie działa na systemie operacyjnym Android i na tle konkurencji (HTC One, Samsung Galaxy S4) odróżnia się podwyższoną odpornością na czynniki zewnętrzne oraz nietuzinkowym wzornictwem.

specyfikacje-sony-xperia-z

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Pod tym względem Xperia Z to ścisła, rynkowa czołówka. Słuchawka w całości zrobiona jest ze szkła i tylko niewielka, usztywniająca konstrukcję ramka jest plastikowa. Dzięki temu telefon wygląda zjawiskowo i minimalistycznie. Urządzenie spełnia normę IP57, czyli jest odporne na kurz, pył oraz wodę (do 1 metra przez 30 minut). Jednak nie warto nim rzucać. Spore powierzchnie zrobione z hartowanego szkła dosyć szybko pękają, a o niefortunny upadek nietrudno.

Niestety, obudowa ma też kilka wad. Największą jest tendencja do zbierania zabrudzeń i odcisków palców. Po wzięciu smartfona do ręki momentalnie robi się on brudny, a jego doczyszczenie jest dosyć kłopotliwe. Innym problemem jest nieporęczność. Telefon jest spory, a jego ostre krawędzi nieprzyjemnie wżynają się w dłoń i trzeba się do tego przyzwyczaić. Drażnić też może niewykorzystana przestrzeń pod i nad ekranem.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Sony Xperia Z działa (po uprzedniej aktualizacji) na Androidzie 4.3 wzbogaconym nakładką producenta. Dość znacznie zmienia ona wygląd interfejsu, jednak robi to w bardzo subtelny i elegancki sposób, dzięki czemu może się podobać i nie przeszkadza. Jest do tego bardzo stonowana i znacznie mniej rozbudowana od znanego z Samsungów Nature UX czy HTC Sense. Producent dodał też sporo autorskich narzędzi, np.: tryb Stamina, który wydłuża czas pracy na baterii, rozbudowany odtwarzacz Walkman, Mobile Bravia Engine poprawiający wygląd odtwarzanych na telefonie multimediów, integrację z portalami społecznościowymi, pakiet biurowy i wiele innych. Najczęściej są to przydatne aplikacje, ale jest też sporo bezużytecznych zapychaczy, których trudno pozbyć się bez specjalistycznej wiedzy.

Sam system działa bez zastrzeżeń. Telefon bez trudu radzi sobie z programami użytkowymi i tytułami z rozbudowaną grafiką 3D. Na Androida dostępne są setki tysięcy aplikacji i gier, a większość fabrycznych programów można łatwo zastąpić wybranymi zamiennikami pobranymi z Google Play. Warto też wspomnieć, że obsługa urządzenia jest całkiem intuicyjna, co jest m.in. zasługą braku nadmiaru dodatkowych funkcji i programów znanych z np. smartfonów Samsunga. Niestety, do prostoty interfejsu znanej z iOS czy Windows Phone nadal dużo mu brakuje.

Wyświetlacz

To największa wada opisywanego modelu. Pięciocalowy panel LCD Full HD (1080×1920 pikseli) jest zaskakująco przeciętny. W porównaniu do ekranu HTC One czy LG G2 prezentuje się on słabo. W oczy rzucają się kiepskie kąty widoczności, jasna czerń i przeciętna czytelność w słońcu. Z jego plusów trzeba wymienić naturalne odwzorowanie kolorów oraz świetną ostrość wyświetlanego obrazu, na którym dostrzeżenie pojedynczych pikseli jest niemal niemożliwe.

-~- Aparat -~-

Matryca ma 13 Mpix i jest jedną z lepszych na rynku. Niestety, do najlepszych, fotograficznych smartfonów sporo jej brakuje. Zrobione nią zdjęcia są mniej więcej na poziomie tych z Galaxy S4. Fotografie wykonane w dobrych warunkach oświetleniowych prezentują się świetnie. Widać na nich dużo detali, kolory są dobrze odwzorowane i nie pojawiają się na nich żadne niepożądane efekty. Sytuacja zmienia się w gorszych warunkach oświetleniowych. Telefon bardzo często zawyża wartość ISO (światłoczułość filmu), dzięki czemu łatwiej zrobić ostre, jasne zdjęcie, ale pojawia się na nim nieznośna ilość kolorowego szumu. Nie pomagają tez wykorzystane diody LED, które znacznie ustępują ksenonowi obecnemu w Nokia Lumia 1020. Mimo powyższego problemu aparat w Xperii Z należy uznać za jej atut.

Interesująca jest też sama aplikacja do fotografowania. Poza zatrzęsieniem funkcji i efektów, oferuje ona tryb poprawionej automatyki. Telefon stara się wtedy sam dobrać scenę oraz parametry obrazu i trzeba przyznać, że robi to całkiem skutecznie. Niestety, użytkownik ma wtedy ograniczony dostęp do ustawień.

Jak przystało na flagowca, Xperia Z nagrywa filmiki w rozdzielczości Full HD (1080p). Ich jakość jest dobra. Obraz jest płynny, rejestrowanych jest dużo detali, nie ma też problemu z przycięciami i innymi niepożądanymi efektami. Niestety, znacznie ustępują one tym nagranym np. Nokią Lumią 1020 czy Galaxy Note III.

-~- Multimedia i Internet -~-

Pięciocalowy ekran i świetna wydajność, to połączenie, które idealnie sprawdza się podczas korzystania z multimediów. Fabryczny odtwarzacz wideo bez problemu otwiera popularne pliki XviD i DivX. Schody zaczynają się w przypadku filmów z napisami i w takiej sytuacji konieczne jest zainstalowanie odpowiedniego odtwarzacza ze sklepu z aplikacjami. Przeglądarka internetowa działa szybko i sprawnie. Czas wczytywania stron to rynkowa czołówka, a dzięki wysokiej rozdzielczości wyświetlacza tekst jest czytelny nawet bez powiększania. Kolejnym atutem „Zetki” są gry. Słuchawka radzi sobie ze wszystkimi dostępnymi na Androida tytułami, chociaż nie jest to idealna, przenośna konsola (o czym w następnych akapitach).

Smartfon dobrze sprawdza się też w roli odtwarzacza muzycznego. Aplikacja Walkman oferuje sporo funkcji (wyświetlanie tekstów piosenek, rozpoznawanie fragmentów utworów, korektor graficzny itd.). Do tego jest po prostu ładna i przyjemnie się z niej korzysta. Jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku jest bardzo dobra i trudno jej cokolwiek zarzucić. Niestety, gniazdo mini jack jest zasłonięte zaślepką, która gwarantuje wodoodporność. Jej każdorazowe odpinanie jest irytujące, a do tego cały czas wystaje ona z obudowy i przeszkadza (np. podczas grania). Cieszy za to obecność gniazda na karty pamięci (wbudowane 16 GB pomieści kilka tysięcy piosenek MP3 lub 7 filmy HD).

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Aby Xperia Z pojawiła się na rynku wcześniej niż ówczesna konkurencja, producenta zdecydował się na układ znany z Nexusa 4. Jest on starszy i wolniejszy od tego z Samsunga Galaxy S4 czy HTC One, ale nadal nie można go nazwać powolnym. Czterordzeniowy procesor taktowany 1,5 Ghz i 2 GB pamięci RAM zapewniają płynną pracę systemu i wszystkich dostępnych na Androida aplikacji i gier. Niestety, pod obciążeniem smartfon znacząco się nagrzewa i po jakimś czasie obniża swoją wydajność, co daje się odczuć np. podczas grania w najbardziej zaawansowane graficznie gry. Nie jest to jednak problem uniemożliwiający zabawę. 2 GB RAM-u pozwalają na komfortowe korzystanie z wielu aplikacji jednocześnie bez żadnych spadków w płynności działania urządzenia.

Bateria

Czas pracy na baterii to, druga po ekranie, największa wada tego telefonu. Spore ogniwo (2330 mAh) nie radzi sobie zbyt dobrze z prądożernym ekranem Full HD i czterordzeniowym procesorem. W efekcie, smartfon bez problemu można rozładować w kilka godzin i łatwo doprowadzić do sytuacji, w której telefon nie wytrzyma do wieczora.

Podsumowanie

To ciekawy sprzęt, który jednak pod wieloma względami przegrywa ze swoimi bezpośrednimi konkurentami. Decydując się na ten model trzeba pójść na pewien kompromis. Ładna słuchawka z gorszym ekranem, wolniejszym procesorem i podwyższoną odpornością na czynniki zewnętrzne czy może jednak produkt konkurencji. Trzeba też pamiętać o Xperii Z1, która jest sporo droższa od swojego poprzednika, ale nie ma jego wielu wad.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button