Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy S8+ – Galaktyczny wymiar ultramobilności

Premiera tegorocznych flagowców Samsunga to wydarzenie, które wzbudzało wielkie emocje. Zanim świat ujrzał Samsung Galaxy S8 i Samsung S8+, mogliśmy przeczytać chyba każdą możliwą plotkę i spekulację na ten temat – począwszy od gabarytów smartfona, a kończąc na podzespołach. Koreański producent budował napięcie stopniowo – nowy flagowiec nie został zaprezentowany na tegorocznym Mobile World Congress w Barcelonie; evencie, na którym producenci tacy jak LG, Sony, czy Huawei odsłonili swoje najnowsze smartfony. Samsung jednak poczekał do 29 marca. Wtedy to miał miejsce oficjalny Galaxy Unpacked 2017. Skończyły się wszelkie plotki i niedomówienia. Modele S8 i S8+ ujrzały światło dziennie. Wyświetlacz z zakrzywionymi krawędziami o przekątnej 5,8” (lub 6,2” w S8+). Maksymalna rozdzielczość ekranu Super AMOLED wynosi 1440 x 2960 pikseli. Smartfon wyposażony jest w 8-rdzeniowy, 10 nm procesor Exynos 8895 – taki CPU gwarantuje zdecydowanie większą wydajność przy niższym zużyciu poboru mocy w porównaniu z Samsungiem Galaxy S7Samsungiem S7 Edge. Nowy flagowiec ma ponadto 4 GB RAM, 64 GB pamięci na dane oraz inteligentnego asystenta Bixby, który wykona szereg naszych poleceń głosowych. Koreański producent z pewnością wszedł efektownie w nowy etap ultramobilności. Czas zatem sprawdzić, czy za galaktyczną otoczką S8+ kryje się niezwykle wydajny i efektywny smartfon na miarę potrzeb cyfrowego społeczeństwa.

samsung-galaxy-s8-plus

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Wykonanie i wygląd

W kwestii wzornictwa flagowców, Samsung podąża wyznaczoną przez linię Galaxy S ścieżką. Model S8+, podobnie jak S7 Edge, ma monolityczną, szklaną obudowę, której dwa zaokrąglone panele łączy metalowa ramka. Różnią się jednak wielkością ekranu oraz generacją szkła, którą pokryte są oba panele (Gorilla Glass 5 zapewnia jeszcze większą wytrzymałość). Ponadto nowy flagowiec Koreańczyków wyposażony jest w certyfikat odporności na wodę i kurz IP68. Całość eleganckiego wzornictwa podkreśla kolor urządzeń. Producent daje nam wybór jednej z pięciu unikalnych wersji kolorystycznych: Midnight Black, Orchid Gray, Coral Blue, Arctic Silver oraz Maple Gold.

test-samsung-galaxy-s8-plus (12)

W pudełku, poza urządzeniem, znajdziemy ładowarkę obsługującą Quick Charge, kabel ze złączem micro USB typu C oraz igłę umożliwiającą wysunięcie tacki na karty nano SIM i micro SD. Na specjalną uwagę zasługują dołączone przez producenta słuchawki – po raz pierwszy są one wyprodukowane przez zewnętrzną firmę AKG Acoustics. Wizualnie słuchawki idealnie komponują się z luksusowym wzornictwem Galaxy S8+. Cały zestaw otrzymujemy w eleganckim czarnym pudełku z granatowym, błyszczącym logotypem modelu.

Główną częścią panelu przedniego jest 6,2-calowy ekran Super AMOLED o zakrzywionych krawędziach, którego maksymalna rozdzielczość (WQHD) wynosi 1440 x 2960 pikseli. Wyświetlacz stanowi aż 84% przodu smartfona. Nad ekranem znajdziemy 8-megapikselowy aparat do selfie, głośnik do rozmów, diodę powiadomień i czujnik światła. Producent nie umieścił nad ekranem swojego logotypu – dotychczas Samsung robił tak w przypadku każdego flagowca z serii Galaxy S. Warto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy we flagowcu Samsunga pod ekranem nie znajdziemy fizycznego przycisku „Home”. Producent umieścił go na wyświetlaczu, razem z przyciskami „Powrót” oraz „Lista aplikacji”. Centrum tylnego panelu stanowi obiektyw głównego aparatu o matrycy 12 Mpix z lampą błyskową, która została umieszczona po lewej stronie, oraz czytnik linii papilarnych znajdujący się z kolei po prawej stronie kamery. Czy jest to dobra lokalizacja dla skanera? Zdecydowanie możemy polemizować, gdyż nietrudno o pomyłkę. Wtedy nasz palec ląduje na obiektywie aparatu i tym samym może go zabrudzić.

test-samsung-galaxy-s8-plus (15)

Na tylnym panelu, tuż pod aparatem, znajdziemy również błyszczący logotyp producenta. Metalowa ramka otaczająca telefon to element konstrukcji smartfona, na którym umieszczono wszystkie przyciski fizyczne. Na lewej krawędzi znajdziemy klawisze odpowiadające za regulację poziomu głośności oraz przycisk uruchamiający panel asystenta Bixby. Na prawym boku ulokowano natomiast włącznik. Górna krawędź to miejsce dla pojedynczej tacki na karty micro SD (do 256 GB) oraz nano SIM. Na dole znajduje się mikrofon, port micro USB typu C, mikrofon oraz gniazdo mini jack. Na szczęście Samsung nie poszedł drogą Apple czy Lenovo i zdecydował się zachować cieszące się niesamowitą popularnością gniazdo wejścia dla niemal każdych słuchawek.

Wzornictwo Galaxy S8+ jest zarówno eleganckie, jak i uniwersalne. Wizualnie urządzenie przekona do siebie zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Solidne wykończenie obudowy, unikalna kolorystyka i luksusowy styl smartfona nie jest jednak bez wad. Na tylnym panelu można łatwo dostrzec odciski palców i inne zabrudzenia, co znacznie zaburzy estetykę telefonu. Ponadto osłona obiektywu szybko zbiera drobne zarysowania. Na minus jest również rozmiar i położenie skanera linii papilarnych.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Menu i aplikacje

Samsung Galaxy S8+ działa na bazie Androida 7.0 Nougat. Całość funkcjonuje w oparciu o nakładkę TouchWiz dostosowaną do środowiska systemu operacyjnego. Nadaje ona unikalnego wyglądu interfejsowi, który możemy m.in. łatwo personalizować poprzez motywy ze sklepu Theme Store. Uwagę przykuwają nowe ikony łączące w sobie elementy 2D z elementami 3D (flat dimensional). Producent dopracował również ich kolorystykę – barwy odpowiadają reprezentowanej kategorii, np. zielone ikony reprezentują funkcje i programy związane z komunikacją, zaś pomarańczowe powiązane są z multimediami. Funkcje nieskategoryzowane mogą mieć ikony koloru szarego. Jest to zaledwie wierzchołek góry korzyści płynących z niesamowicie innowacyjnego software’u umieszczonego w Galaxy S8+.

Największą nowością jest asystent Bixby. Aby go uruchomić, wystarczy użyć dedykowanego przycisku na lewej krawędzi urządzenia. Po naciśnięciu klawisza ukazuje nam się na ekranie smartfona panel Hello Bixby. Znajdziemy na nim takie informacje jak aktualna pogoda, statystyki z aplikacji S Health, przypomnienia, alarmy, notatki, czy choćby aktualne wiadomości z interesujących nas dziedzin i kategorii. Bixby jest na tyle inteligentnym asystentem, że dostosowuje informacje wyświetlane na panelu do użytkownika. Jeśli nie chcemy spersonalizować Hello Bixby wedle własnego uznania, to asystent robi to za nas na podstawie tego, jak korzystamy ze smartfona. Oczywiście jest to tylko jedna z zalet Bixby, gdyż ponadto reaguje on na komendy głosowe.

Aktualnie tylko na te wypowiadane po angielsku i w najbliższej przyszłości raczej nie doświadczymy obsługi naszego rodzimego języka. Ciekawą funkcją jest połączenie aparatu z Bixby. Po zrobieniu zdjęcia z poziomu panelu Hello Bixby nasz asystent natychmiast skojarzy sfotografowany obiekt z informacjami z Internetu – dowiemy się co to za obiekt, jak go skategoryzować, gdzie go kupić i tak dalej. Niestety testowany model flagowca nie reagował na komendy głosowe.

W nowym Galaxy S8+ niezwykle ważne jest bezpieczeństwo naszych danych. Mamy do wyboru duży wachlarz zabezpieczeń i blokad naszego smartfona. Poza standardowymi blokadami na hasło, PIN czy narysowany symbol, możemy skorzystać z czytnika linii papilarnych, skanera biometrycznego oraz skanera tęczówek. Odczyt odcisków palców przez wbudowany skaner jest natychmiastowy, choć nie zawsze precyzyjny. Korzystanie z niego utrudnia położenie i rozmiar czytnika – tylny panel tuż obok głównego aparatu to nie jest dobra lokalizacja. Wielokrotnie podczas odblokowywania smartfona dotykałem palcem obiektywu, a nie skanera. Czytnik linii papilarnych Samsunga Galaxy S7 i S7 Edge był bardziej funkcjonalny.

O wiele ciekawszym rozwiązaniem jest wykorzystanie biometrii. Przednia kamera sczytuje punkty na naszej twarzy i za jej pomocą odblokowujemy smartfona. Ta opcja działa natychmiastowo, wystarczy spojrzeć na telefon i już możemy z niego korzystać. Chociaż i w tym przypadku znajdziemy sporą wadę. Jeśli do przedniej kamery smartfona przysuniemy zdjęcie (dobrej jakości) naszej twarzy, to Galaxy S8+ może na nie zareagować i odblokować telefon… W takim przypadku pozostaje nam skorzystanie ze skanera tęczówek. Odblokowanie smartfona może nie jest tak błyskawiczne jak przy użyciu czytnika biometrycznego, ale jest zdecydowanie bardziej skuteczne. Dużą zaletą czytnika twarzy oraz skanera tęczówek jest dobra funkcjonalność w gorszych warunkach oświetleniowych. Co prawda, urządzenie nie zawsze odblokuje się od razu, ale wyświetlacz smartfona doświetla twarzą z odpowiednią mocą. Alternatywą jest odblokowanie S8+ za pomocą biometrii, które działa idealnie nawet w zaciemnionych pomieszczeniach. Jedno trzeba przyznać – koreański producent bardzo poważnie podszedł do sprawy bezpieczeństwa. W czasach, gdy nasz smartfon pełni rolę bazy danych, kontaktów, multimediów czy portfela, nie chcielibyśmy, aby ktoś niechciany z niego korzystał.

Ciekawym rozwiązaniem jest funkcjonalność przycisku „Home” umieszczonego na ekranie smartfona – możemy z niego skorzystać zawsze. Nawet gdy aktualnie nie widzimy go na wyświetlaczu, po naciśnięciu palcem w miejscu, gdzie docelowo się znajduje, od razu nastąpi reakcja na nasz dotyk. W nowym flagowcu Samsunga nie zabrakło również rozwiązań znanych z Galaxy S7 i S7 Edge, m.in. trybu Smart Stay (odpowiada za podświetlenie ekranu, gdy przedni aparat wykryje naszą twarz) i trybu obsługi smartfona jedną ręką. Warto wspomnieć o możliwościach wykorzystania zakrzywionych krawędzi.

 

Panel Edge umożliwia przypięcie naszych ulubionych aplikacji, kontaktów lub zadań, które mamy do wykonania. Następnie wybieramy miejsce jego umieszczenia (lewa lub prawa krawędź), rozmiar oraz przezroczystość. Zakrzywione krawędzie możemy jeszcze wykorzystać używając Edge Lightning – brzeg wyświetlacza zaczyna świecić, informując o powiadomieniu, wiadomości lub nieodebranym połączeniu.

Samsung wyposażył Galaxy S8+ w szereg aplikacji. W pamięci telefonu znajdziemy pakiety od Google’a (Chrome, Gmail, Mapy, YouTube itd.), Microsoftu (Word, Excel, PowerPoint, Skype) oraz wiele aplikacji producenta (m.in. aplikacja fitness S Health, klient pocztowy, dyktafon, przeglądarka internetowa). Więcej dedykowanych aplikacji możemy pobrać ze sklepu Samsung Apps.

Ponadto na smartfonie znajdziemy aplikacje Facebook czy YouTube. Minusem jest brak dedykowanego oprogramowania do słuchania muzyki – w pamięci telefonu znajdziemy jedynie Muzykę Play od Google’a. Koreańczycy zdecydowali się na powielanie trybów funkcjonowania telefonu podczas grania, znanych już z S7 i S7 Edge. Aplikacja Game Launcher zadba o uporządkowanie zapisów stanu gry i zapewni dostęp do dodatkowych opcji. Za pomocą jednego przycisku na ekranie smartfona możemy wyłączyć powiadomienia lub wykonać screenshot z gry.

Smartfon zoptymalizujemy, otwierając znajdującą się w ustawieniach zakładkę „Konserwacja urządzenia” . Z jej poziomu możemy kontrolować wykorzystanie baterii, tryby oszczędzania energii, miejsce na dysku, dostępną ilość pamięci RAM oraz przeszukać foldery pod kątem potencjalnych zagrożeń.

Wyświetlacz

Samsung Galaxy S8+ wyposażony jest w 6,2-calowy ekran Super AMOLED z zakrzywionymi krawędziami. Przy  rozdzielczości WQHD (1440 x 2960 pikseli) gęstość punktów wynosi 529 ppi. Rozdzielczość wyświetlanego obrazu możemy jednak zmieniać w ustawieniach – od największej WQHD, przez FHD+ (1080 x 2220), do najniższej HD+ (720 x 1480). Unikatowa rozdzielczość jest spowodowana przez bardzo nietypowy format wyświetlanego obrazu, który wynosi 18,5:9. Prawie wszystkie flagowce mają ekrany o proporcjach 16:9. Zabieg Samsunga sprawia jednak, że obszar wyświetlacza w S8+ jest w rzeczywistości trochę zmniejszony. Producent zadbał o jakość wyświetlanego obrazu: idealnie odwzorowane kolory, wysoka głębia czerni, bardzo dobry kontrast oraz świetne kąty widzenia to kolejne zalety tego wyświetlacza.

Żadnych problemów nie sprawia widoczność i czytelność ekranu zarówno w pełnym słońcu, jak i w mocno zacienionych pomieszczeniach. Warto zwrócić uwagę na tryb filtrowania światła niebieskiego. Ten zakres światła emitowany z ekranu smartfona może powodować zmęczenie oczu i problemy z zaśnięciem. Po uruchomieniu filtra światła niebieskiego wyświetlany obraz staje się bardziej żółty, co korzystnie wpływa na nasz wzrok.

test-samsung-galaxy-s8-plus (13)

W Galaxy S8+ został zachowany tryb „Always On Display”, który służy do stałego prezentowania na ekranie informacji obejmujących m.in. godzinę, datę, poziom naładowania baterii i liczbę nieodebranych połączeń. Oczywiście mamy możliwość rozbudowanej personalizacji tej opcji. Wybieramy styl zegara lub tło w postaci kalendarza czy dowolnego obrazu. Ciągła aktywność ekranu negatywnie wpływa na czas pracy baterii. W przeciągu godziny poziom naładowania baterii zmniejszał się o około 1%. To zmiana na minus w porównaniu z poprzednikiem.

Wyświetlacz w nowym flagowcu Samsunga zdeklasował konkurencję. Duża przekątna ekranu smartfona, która nie wpływa negatywnie na gabaryty urządzenia. Rekordowa rozdzielczość 1440 x 2960 punktów. Świetnej jakości obraz. Idealny do oglądania filmów, grania czy surfowania po Internecie. Tym razem najnowsze flagowce zostały daleko w tyle – Huawei P10, LG G6, czy iPhone 7 Plus nie są wyposażone w tak rewelacyjny wyświetlacz.

-~- Aparat -~-

Aparat

Na długo przed premierą flagowca Samsunga spekulowano chociażby o podwójnym obiektywie. Zastosowany sensor to nadal pojedyncza 12-megapikselowa matryca (tak jak w przypadku Galaxy S7 i S7 Edge) o rozmiarze sensora 1/2.5” i wielkości piksela 1,4 µm. Zachowana została również jasna i stosunkowo niska przysłona f/1.7. Układ wyposażony jest w optyczną stabilizację obrazu oraz umożliwia 8-krotny zoom cyfrowy. Zmiany zaobserwujemy w parametrach przedniej kamery. Rozdzielczość matrycy wzrosła z 5 do 8 megapikseli, zachowana została zaś przysłona obiektywu (f/1.7). Ponadto przedni aparat został wyposażony w autofocus. Główna kamera wspomagana jest przez lampę LED. Przy zdjęciach selfie wyświetlacz przejmuje rolę lampy błyskowej.

test-aparat-samsung-galaxy-s8-plus (5)

Aplikacja aparatu jest wygodna w obsłudze, opcje konfiguracyjne są rozłożone podobnie jak u poprzednika. Nawet największy amator w dziedzinie mobilnej fotografii poradzi sobie z wykonywaniem zdjęć za pomocą koreańskiego flagowca. Przechodzenie między trybami i opcjami jest niezwykle intuicyjne. Mimo to, tryb „Automatyczny” w zupełności wystarczy do wykonania fotografii  dobrej jakości. Oczywiście smartfon oferuje też tryb „Profesjonalny”. Po przejściu do tej techniki rejestrowania fotografii możemy w zależności od potrzeb m.in. zmodyfikować balans bieli, czułość ISO (od 50 do 800) oraz czas ekspozycji (od 1 sekundy do 1/24000 sekundy). Do naszej dyspozycji jest np. hyperlapse (film poklatkowy, czyli wykonywanie zdjęć w dużych odstępach czasu i wyświetlanie ich w przyspieszonym tempie) czy możliwość rejestrowania wirtualnego zdjęcia 360°. Jeśli zaś zdecydujemy się na zrobienie selfie, to producent dodał serię naklejek i efektów oraz pasujące do ujęcia filtry. Można śmiało stwierdzić, że aplikacja aparatu jest rozbudowana i bogata w opcje, podobnie do reszty software’u.

Zdjęcia wykonane w trybie „Automatycznym”, w dobrych warunkach zadowolą grono użytkowników smartfona. Warto poruszyć aspekt opracowanego przez producenta algorytmu przetwarzania obrazu. Zarejestrowana fotografia składa się z trzech zdjęć zamiast jednego. Algorytm wybiera najmniej zaszumiony obraz jako zdjęcie bazowe, a pozostałych dwóch obrazów używa do zmniejszenia rozmycia. Odnosi się to do wszystkich wykonanych fotografii wykonanych nowym S8+. Efektem takiego zabiegu mają być jaśniejsze i  bardziej szczegółowe zdjęcia. W rzeczywistości zdjęcia są kontrastowe, ostre, jasne i wiernie odwzorowują kolory. Również w gorszych warunkach np. przy zachmurzeniu, w pomieszczeniach ze sztucznym światłem lub na zewnątrz, po zmroku. Fotografie nadal zachowują dobre odwzorowanie kolorów i detali. Zdjęcia cechuje bardzo niski poziom zaszumienia. Przy kompletnym braku oświetlenia nie zawiedzie nas wbudowana lampa LED, która bardzo dobrze doświetla nocne zdjęcia.

Fani selfie powinni być zadowoleni ze zdjęć wykonanych przednim aparatem o matrycy 8 Mpix. Fotografie są dobrej jakości, a w przypadku zdjęć rejestrowanych w gorszych warunkach oświetleniowych wyświetlacz jest idealną lampą błyskową. Na selfie nasza twarz będzie odpowiednio doświetlona. Dalszy plan cechuje niski poziom zaszumienia i przyzwoite odwzorowanie kolorów oraz detali.

Samsung Galaxy S8+ rejestruje filmy zarówno w rozdzielczości Full HD i 60 kl./s (1080 x 1920 pikseli), jak i w rozdzielczości UHD i 30 kl./s (2160 x 3840 punktów). Niezależnie od wybranej rozdzielczości kręcone filmy są płynne, kolory są dobrze odwzorowane, dostrzeżemy również wiele detali. Dzieje się tak zarówno przy filmach dziennych, jak i nocnych. Na tych drugich niestety występuje zaszumienie, ale nie wpływa to na znaczące pogorszenie jakości filmu. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobrą jakość filmów zarejestrowanych w najwyższej rozdzielczości. Obraz nagrany w 4K – lub, jeśli ktoś woli inne nazewnictwo, UHD (2160 x 3840 punktów) – jest niezwykle płynny, kontrastowy i dobrze odwzorowuje detale. Świetnie sobie radzi także z szybkimi zmianami kadru – po chwili widzimy ostry obraz na nagraniach. Taka jakość nagrań to wielki plus dla poczynań Samsunga.

Aparat główny oraz przedni tworzą bardzo solidny kolektyw do rejestrowania obrazu gdziekolwiek jesteśmy. Zdjęcia i filmy są dobrej jakości. Pod tym względem większość flagowców z 2016 roku ustępuje nowemu Galaxy S8+. Większość – bo wydaje się, że mimo wszystko LG G5 nadal wygrywa fotograficzne starcie.

-~- Multimedia, Internet i komunikacja -~-

Multimedia i Internet

Samsung Galaxy S8+, podobnie jak jego poprzednik, bardzo dobrze radzi sobie z odtwarzaniem multimediów. Na urządzeniu bez problemów obejrzymy filmy zapisane w formatach MP4, M4V, 3GP, 3G2, WMV, ASF, AVI, FLV, MKV i WEBM. Smartfon płynnie wyświetla wideo w rozdzielczości Full HD, jak i UHD/4K. Aplikacja służąca do oglądania filmów jest bogata w opcje i wygodna. Obejrzymy nagrania z napisami, zmienimy szybkość wyświetlania obrazu oraz poddamy nasz film edycji poprzez nałożenie filtrów. Jeśli ktoś lubi wykonywać inne czynności podczas seansu filmowego, to idealnym rozwiązaniem jest możliwość oglądania filmu w oknie, przy np. jednoczesnym surfowaniu po Internecie.

test-sluchawki-samsung-galaxy-s8-plus (1)

Niestety do słuchania muzyki w Galaxy S8+ domyślnie służy aplikacja Muzyka Play. Jak większość komercyjnych programów, została wyposażona w opcję streamingu utworów (po opłaceniu comiesięcznego abonamentu). Aplikacja jest uboga w udogodnienia. Smartfon odtwarza pliki audio zapisane w formatach MP3, M4A, 3GA, AAC, OGG, OGA, WAV, WMA, AMR, AWB, FLAC, MID, MIDI, XMF, MXMF, IMY, RTTTL, RTX, OTA, DSF i DFF. Podobnie jak u poprzednika, wadą Galaxy S8+ jest brak wbudowanego radia FM.

Koreański producent znacząco poprawił jakość audio. Dźwięk z wbudowanego głośnika jest dobry, brzmi czysto, a przy maksymalnym poziomie głośności nadal słyszymy wszystko wyraźnie bez szumów. Gdy chcemy posłuchać muzyki bardziej prywatnie, możemy skorzystać z prawdopodobnie najlepszej pary słuchawek, jaką kiedykolwiek Samsung dołączył do zestawu. O jakość dźwięku docierającego do naszych uszy zadbała tym razem firma AKG Acoustics, zajmująca się produkcją przewodowych oraz bezprzewodowych systemów elektroakustycznych. Słuchawki dołączone do Galaxy S8+ są niesamowicie wygodne, a odtwarzany przez nie dźwięk czysty, z wyraźnie słyszalnymi tonami wysokimi, średnimi oraz niskimi.

Również usatysfakcjonuje nas poziom czystości basu. Wytłumienie hałasów z otoczenia to kolejna zaleta tych słuchawek. Są świetne zarówno do słuchania muzyki, jak i rozmów telefonicznych. Jeśli będziemy chcieli dostosować dźwięk do naszych potrzeb to w ustawieniach znajdziemy korektor „Sound Alive” oraz tryb „Adapt Sound”.

W nowym flagowcu Samsunga (tak jak u poprzedników) zainstalowane zostały dwie przeglądarki – Internet oraz Chrome. Pierwsza z nich to standardowa aplikacja do surfowania po sieci. Druga zaś to przeglądarka internetowa od Google’a, jej dużą zaletą jest synchronizacja danych z dowolną wersją Chrome’a przypisaną do naszego konta Google. Przeglądarki różnią się interfejsem, ale niezależnie od wyboru aplikacji nawet bardzo rozbudowane strony internetowe otwierane są błyskawicznie. Praca na kilkunastu kartach jednocześnie nie obciąża i nie zawiesza telefonu. Obie przeglądarki oferują również tryb pracy, w którym program nie zapisuje żadnych informacji o odwiedzanych przez użytkownika stronach. W przypadku aplikacji Internet jest to tryb chroniony, a w Chrome – tryb incognito.

Komunikacja

Połączenia głosowe – do tego pierwotnie zostały stworzone telefony. Już w Galaxy S7 i S7 Edge jakość rozmów stała na wysokim poziomie. W przypadku S8+ jest jeszcze lepiej. Dźwięk jest czysty, idealnie słyszymy naszego rozmówcę, jak i on nas. Tryb głośnomówiący nie zniekształca głosu.

W przypadku transmisji danych Galaxy S8+ prezentuje specyfikację z innej galaktyki. Świadczy o tym wbudowany moduł LTE (Cat. 16 do 1 Gbps). Czyżby Samsung pokazywał, że jego urządzenia będą gotowe do obsługi sieci 5G? Ponadto smartfon został wyposażony w dwuzakresowy moduł Wi-Fi: 802.11a/b/g/n/ac i w najnowszą wersję modułu łączności Bluetooth (5.0). Nie zabrakło także technologii NFC oraz modułu GPS obsługującego Glonass i Beidou (chiński satelitarny system nawigacyjny). Testy komunikacyjne wypadły świetnie. Smartfon nie tracił zasięgu, bardzo szybko określał lokalizację, a surfowanie po Internecie nie sprawiało problemów zarówno przez LTE, jak i moduł Wi-Fi. Z Galaxy S8+ zrobimy również router Wi-Fi dla innych urządzeń.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Samsung Galaxy S8+ pracuje na nowym chipsecie – został wyposażony w 8-rdzeniowy procesor Exynos 8895, w którego skład wchodzą 4 rdzenie Mongoose taktowane zegarem 2,3 GHz oraz 4 rdzenie Cortex-A53 taktowane zegarem 1,7 GHz i układ graficzny Mali-G71 MP20. W porównaniu z Galaxy S7 i S7 Edge nowy układ ma zapewnić wzrost wydajności CPU o 10% i  wzrost wydajności GPU aż o 50%, przy obniżonym o 20% zapotrzebowaniu na energię. Ponadto smartfon zaopatrzono w 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Do naszej dyspozycji pozostaje ponad 52 GB wolnego miejsca na dane.

Pamięci na aplikacje, muzykę, czy filmy z pewnością nam nie zabraknie, gdyż smartfon posiada wejście na karty micro SD (do 256 GB). Tak dobrane podzespoły sprawiają, że otrzymujemy niesamowicie wydajny smartfon. W trakcie testów Galaxy S8+ nie zawieszał się, interfejs działał płynnie nawet podczas wykonywania na urządzeniu wielu operacji jednocześnie. Reakcja na dotyk czy biometryczne odblokowanie telefonu jest błyskawiczna. Oglądanie filmu, surfowanie po Internecie i przeglądanie social media jednocześnie to żaden problem dla takiego smartfona jak Galaxy S8+. Telefon idealnie sprawdzi się w celach służbowych oraz jako centrum multimedialnej rozrywki. Skok wydajnościowy nowego flagowca Samsunga potwierdzają testy programem AnTuTu. Smartfon uzyskał kapitalny wynik 174 387 punktów (o blisko 40 tysięcy więcej niż S7 Edge).

Flagowiec Samsunga bez problemu wygrywa z większością smartfonowej czołówki roku 2016: Sony Xperia XZ, LG G5, HTC 10 evo, a nawet Apple iPhone 7 Plus. Jedynym wyjątkiem jest iPhone 7, który w redakcyjnych testach zdobył wynik o ok. 2 tysiące punktów wyższy. Mimo to, koreański telefon ma więcej zalet. Świetnie radzi sobie również z wymagającymi grami 3D. Płynnie działały m.in. takie gry jak Asphalt 8 oraz Dead Trigger 2.

Bateria

Samsung Galaxy S8+ został wyposażony w niewymienną baterię o pojemności 3500 mAh z technologią Quick Charge 4. Testy czasu pracy baterii wypadły zadowalająco. Na jednym ładowaniu akumulatora przy umiarkowanym sięganiu po telefon (kilka połączeń i wiadomości dziennie, włączona transmisja danych i sporadyczne korzystanie z aplikacji) konieczność ładowania baterii następowała po około 2 dobach. Z kolei częste uruchamianie aplikacji (w tym filmy, muzyka, gry), włączona transmisja danych, surfowanie po Internecie i duża intensywność rozmów głosowych sprawiają, że flagowiec Samsunga wytrzyma na jednym ładowaniu około 24 godzin. Czas pracy na jednym ładowaniu zdecydowanie zmniejsza włączony tryb „Always On Display” – stan naszego akumulatora zmniejsza się o ok. 1% na godzinę. Południowokoreański producent przygotował za to dwa tryby oszczędzania energii: średni i maksymalny. Po włączeniu tego pierwszego obniżamy m.in. rozdzielczość wyświetlanego obrazu, jasność ekranu, czy ograniczamy częstotliwość procesora. Przy włączeniu maksymalnego trybu oszczędzania energii korzystamy z uproszczonego ekranu startowego, na którym kolorowe ikony wyświetlane są na czarnym tle. Mamy też dostęp do ograniczonej funkcjonalności. W powyższym trybie oprócz dzwonienia i wysyłania SMS-ów skorzystamy również z Internetu.

Nowy flagowiec Samsunga bardzo dobrze sprawdził się podczas odtwarzania multimediów. Na jednym ładowaniu akumulatora można było oglądać filmy o rozdzielczości Full HD (przy ustawionej rozdzielczości wyświetlacza WQHD), z jasnością ekranu ustawioną na 50% oraz maksymalną głośnością przez aż 15 godzin i 12 minut! Równie świetne wyniki wydajności baterii odnotowaliśmy podczas słuchania muzyki. Smartfon z wygaszonym ekranem i wyłączoną transmisją danych przez dwie godziny zużył 3% baterii, a więc umożliwi nam słuchanie muzyki nawet przez ponad 66 godzin.

Podsumowanie

Samsung przygotował specjalny event na premierę nowego flagowca i była to dobra decyzja, gdyż na rynku pojawił się wyjątkowy smartfon. Świetne, wydajne urządzenie, przystosowane do pracy przy wielu zadaniach równocześnie. Ponadto świetne centrum multimedialnej rozrywki: gry, filmy w wysokiej rozdzielczości czy surfowanie po Internecie na Galaxy S8+ to istna przyjemność. To wszystko otrzymujemy w ładnej oprawie wizualnej. Począwszy od eleganckiego pudełka, kończąc na luksusowym wzornictwie urządzenia i miłym dla oka interfejsie oprogramowania.

test-samsung-galaxy-s8-plus (19)

Koreańczycy czerpią wzorce ze swojego udanego poprzednika. Wprowadzone zmiany głównie ulepszają i tak świetne już podzespoły i oprogramowanie znane z S7 i S7 Edge. Do tego dochodzą innowacyjne elementy, jak asystent głosowy Bixby oraz stacja dokująca DeX, która zamieni nasz smartfon w urządzenie funkcjonalnością przypominające laptopa.

Mimo kilku mankamentów, takich jak położenie czytnika linii papilarnych czy dokładność skanera biometrycznego, smartfon od Samsunga to prawdziwy lider klasy premium. Koreańczycy z pewnością wyciągną te wnioski przy tworzeniu kolejnego flagowca. Teraz pozostaje nam czekać, jak na modele S8 i S8+ odpowie Apple, gdyż aktualnie Samsung na wielu płaszczyznach zdetronizował iPhone’a 7 i 7 Plus.

Back to top button