Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Toshiba Encore

Ośmiocalowy tablet ze średniej półki cenowej z 2013 roku. Poza dość nietypowym rozmiarem wyświetlacza model ten odróżnia się od konkurencji systemem operacyjnym. Znany z komputerów Windows 8.1 daje znacznie większe możliwości niż Android, iOS lub Windows RT. Okupione jest to jednak pewnymi ograniczeniami związanym z interfejsem i stricte tabletowymi aplikacjami. Nie mniej, samo urządzenie charakteryzuje się wysoką wydajnością, niezłymi kamerkami i stosunkowo niską ceną.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Obudowę niemal w całości wykonano z przeciętnej jakości, matowego plastiku. Wyjątek stanowi chroniące ekran szkło. Nie mniej, całość jest dobrze spasowana i nie można narzekać na jakiekolwiek trzeszczenie czy przemieszczanie się elementów. Niestety, tablet wygląda bardzo przeciętnie i brakuje mu charakteru. Nie zachwycają też jego gabaryty – ponad 10 mm grubości to więcej niż w przypadku podobnych modeli konkurencji (np. iPad Mini 2, Nexus 7 2013). Z kolei ciężar wynoszący 450 gramów to tyle, co w dziesięciocalowej Sony Xperii Tablet Z2. W efekcie, Toshiba Encore nie jest zbyt wygodna w trzymaniu jedną ręką w orientacji pionowej. Nie mniej, urządzenie jest dosyć kompaktowe i mając duże kieszenie można uniknąć konieczności transportowania go w torbie lub plecaku.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Toshiba Encore działa na znanym z komputerów Windows 8. System podzielony jest na dwie części. Tzw. desktop to znany od lat pulpit, który nie jest zbyt dobrze dostosowany do obsługi dotykiem, ale pozwala na instalowanie setek tysięcy gier i aplikacji znanych z komputerów. Do korzystania z niego warto jednak podłączyć myszkę (przez odpowiednią przejściówkę micro-USB – USB). W innym przypadku wybieranie palcem opcji i ustawień systemu oraz aplikacji może być znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe (w przypadku starszych aplikacji). Trzeba też pamiętać, że wiele gier nie jest dostosowanych do poprawnego interpretowania poleceń wydawanych dotykiem i np. użytkownik jest w nich pozbawiony funkcji wywoływanej prawym klawiszem myszki.

Drugim trybem jest Metro UI. Interfejs trochę w nim przypomina Windows Phone 8 i składa się z kolorowych kafelków. Można powiedzieć, że są to niewielkie aplikacje, które wyświetlają np. aktualną pogodę lub powiadomienia z Facebooka. Stanowią on też coś w rodzaju skrótów do aplikacji (trochę jak ikonki na pulpicie). Korzystając z ekranu dotykowego to właśnie z Metro UI pracuje się najwygodniej. Niestety, dopasowane do niego są tylko aplikacje dostępne w sklepie z programami, których jest znacznie mniej niż w przypadku iOS lub Androida.

Windows 8 daje niemal nieograniczone możliwości, jeśli chodzi o oprogramowanie. Jedyną przeszkodą jest stosunkowo niewielka wydajność tabletu, dlatego o graniu w większość nowszych gier znanych z PC można zapomnieć. Trzeba też pamiętać, że wiele ze „stacjonarnych” aplikacji nie nadaje się do obsługi dotykiem. Za to urządzenie zostało fabrycznie wyposażone w szereg znanych wszystkim narzędzi (notatnik, Internet Explorer, Paint itd.).

Do obsługi interfejsu trzeba przywyknąć, ale po jakimś czasie jest ona szybka i bezproblemowa. Jedynym irytującym elementem systemu jest ekranowa klawiatura, która w trybie Desktop nie pojawia się automatycznie i czasami trzeba wyświetlać ją ręcznie. Pewną związaną z nią niedogodnością jest też zasłanianie znacznej części ekranu, co w wielu przypadkach powoduje zakrycie pola tekstowego, które się aktualnie edytuje. Jest to szczególnie dokuczliwe podczas wpisywania danych na stronach internetowych. Trzeba też pamiętać, że do komfortu korzystania z interfejsu iOS lub nawet Androida Windowsowi 8 trochę brakuje, głównie ze względu na konieczność używania dwóch zupełnie niepodobnych interfejsów, które jednocześnie są mocno ze sobą powiązane.

Wyświetlacz

Tablet został wyposażony w ośmiocalowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 800 x 1280 pikseli. Takie parametry to obecnie standard nawet w budżetowych modelach i nie są one w stanie zapewnić idealnie klarownego obrazu znanego z np. Nexusa 7 2013 lub iPada Mini 2. Z drugiej jednak strony, zagęszczenie pikseli jest na tyle wysokie, że umożliwia bezproblemowe przeglądanie stron internetowych nawet bez powiększania czcionek, które są tylko trochę mniej czytelne niż u konkurencji. Większych zastrzeżeń nie można za to mieć do wyświetlanych kolorów, które pomimo braku wyrazistości są dosyć dobrze odwzorowane. Nieźle wypadają też kąty widoczności oraz głębia czerni. Niestety, ze względu na odbijające światło szkło ekran nie jest zbyt czytelny w słońcu, co utrudnia korzystanie z tabletu poza pomieszczeniami.

-~- Aparat -~-

Toshiba Encore została wyposażona w dwie zaskakująco dobre kamerki. Tylna ma 8 Mpix i robi szczegółowe zdjęcia z dobrze odwzorowanymi, żywymi kolorami. W dobrych warunkach oświetleniowych fotografie mają też niski poziom kolorowego (cyfrowego) szumu. Niestety, to się bardzo zmienia wraz ze spadkiem natężenia światła, aczkolwiek nawet wtedy liczba detali na zdjęciach jest zadowalająca. Niestety, brak diody doświetlające znacząco utrudnia fotografowanie bliskich obiektów w ciemności (obraz jest wtedy ciemny i pozbawiony szczegółów).

Równie dobrze prezentują się filmiki nagrywane w rozdzielczości Full HD (1080p). Są dosyć szczegółowe i płynne, aczkolwiek brak sprzętowej stabilizacji obrazu powoduje, że kadr najczęściej się lekko trzęsie.

Przednia kamerka (2 Mpix) jest z kolei przeznaczona do wideorozmów, ale też nadaje się do robienia zdjęć. W obu przypadkach radzi sobie całkiem dobrze – przechwytywany obraz jest szczegółowy i płynny.

-~- Multimedia i Internet -~-

W tego typu zastosowaniach Toshiba Encore sprawdza się bez zarzutu, o ile nie gra się w rozbudowane graficznie gry na komputery. Niestety, niska wydajność (a raczej kiepska karta graficzna) powoduje, że większość nawet starszych tytułów jest niegrywalna. Z drugiej zaś strony, kultowe Civilization czy inne klasyki działają bez zarzutu. Nie ma za to żadnych problemów z oglądaniem filmów. Spory ekran i dostęp do dziesiątek rozbudowanych odtwarzaczy wideo pozwala na odtworzenie dowolnego pliku oraz dołączonych do niego napisów. Z kolei gniazdo micro HDMI pozwala w prosty sposób podłączyć tablet do telewizora (o ile ma się odpowiednią przejściówkę).

Bez zarzutu działa też przeglądarka internetowa. Tablet radzi sobie ze wszystkimi internetowymi standardami (w tym Adobe Flash), a każda strona jest poprawnie i płynnie wyświetlona (w przypadki iOS oraz Androida nie jest to takie oczywiste). Niestety, urządzenie nie obsługuje łączności 3G, więc użytkownik skazany jest na korzystanie z lokalnych sieci Wi-Fi lub podłączanie zewnętrznego modemu USB.

Jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku jest poprawna i najczęściej wypada lepiej niż w przypadku smartfonów i innych tabletów. Do tego dochodzi możliwość zainstalowania rozbudowanych odtwarzaczy muzycznych stworzonych na Windowsa (np. Winamp). Wbudowane głośniki stereo grają przyzwoicie, aczkolwiek wydobywający się z nich dźwięk jest niezbyt szczegółowy i płaski. Niektórym przeszkadzać może również brak radia FM, ale jest to raczej niechlubny standard wśród tabletów. Niestety, urządzenie dysponuje tylko 32 GB wbudowanej pamięci, której połowa zajęta jest przez system. Można ją jednak rozszerzyć kartami microSD (do 64 GB).

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Tablet korzysta z komputerowego, czterordzeniowego procesora taktowanego 1,33 Ghz. Jest to dokładnie taka sama jednostka, jak w Asusie Transformer Book T100 i charakteryzuje się takimi samymi osiągami. Jeśli oceniać ją według smartfonowych standardów, to jest to jeden z najszybszych układów na rynku (w dniu premiery). Niestety, na tle komputerowych procesorów wypada ona bardzo przeciętnie. Nie mniej, system, interfejs oraz programy działają bardzo sprawnie. Niestety, powolna karta graficzna uniemożliwia komfortowe granie w większość dostępnych na PC gier. Podczas korzystania z wielu kart w przeglądarce lub kilku aplikacji jednocześnie problematyczna może też być ograniczona pamięć RAM, której są zaledwie 2 GB. Gdy zaczyna jej brakować, tablet odczuwalnie zwalnia i warto wtedy wyłączyć zbędne operacje.

Bateria

Czas pracy na baterii jest zadowalający. Sprzęt na jednym ładowaniu pozwala na ok. 9 godzin oglądania wideo lub ponad 8 godzin przeglądania Internetu. Nie są to może najlepsze wyniki, jak na tablet, ale w tym przypadku urządzenie można bez obaw porównywać do laptopów, od których pod względem możliwości niewiele się różni. Co ciekawe, urządzenie da się ładować z portu USB komputera, aczkolwiek proces ten jest w takim przypadku niesamowicie powolny (ok. 10% na godzinę). Trochę szybciej, ale nadal powoli ogniwo napełnia się podczas korzystania ze zwykłej ładowarki. W takich warunkach proces zajmuje ok. 5 godzin.

Podsumowanie

Model ten jest bardzo specyficznym urządzeniem, które nie do końca wie, czym chce być. Z jednej strony oferuje on wysoką wydajność, komputerowego Windows 8 oraz niezłe kamerki w stosunkowo przystępnej cenie. Z drugiej jednak brak stacji dokującej, przeciętny ekran (jak na sprzęt tej klasy), a także pewne niedociągnięcia w konstrukcji obudowy powodują, że bez podłączania myszki Toshiba Encore nie sprawdza się w pracy (w przeciwieństwie do np. Asusa Transformer Book T100), a do konsumpcji treści lepiej nadają się np. Asus Nexus 7 2013 lub iPad Mini 2.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button