Apple opatentowało swoją kamerę sportową

Po trzech latach od złożenia wniosku, Apple otrzymało patent na kamerę sportową. Czyżby kalifornijski producent zamierzał wkroczyć na nowy rynek i powalczyć z dotychczasowym liderem tego segmentu, firmą GoPro?

Kamera miałaby być zdalnie sterowana przy pomocy smartwatcha. Jak wynika ze zgłoszenia, nowa kamera Apple może być zamontowana do sprzętu sportowego i jest w stanie nagrywać obraz i dźwięk pod wodą. Patent na omawiany produkt zawiera również własność intelektualną, którą Apple pozyskało od Eastman Kodak w listopadzie 2013. Kodak w przeszłości stworzył wodoodporne, kieszonkowe kamery zwane PlaySport.

Co ciekawe, firma z Cupertino wymieniła GoPro w swoim zgłoszeniu patentowym, krytykując ich kamery Hero2, twierdząc, że są one „podatne na uszkodzenia” i tworzą „nadmierny opór wiatru”. Model ten został już jednak zastąpiony przez Hero3, Hero3+, a obecnie Hero4.

Obawa przed ewentualnym opanowaniem przez rynku kamer sportowych przez producenta z nadgryzionym jabłkiem w logo, doprowadziła do niemałej paniki inwestorów, a w konsekwencji spadku akcji firmy GoPro o 12%. Jeśli Apple rzeczywiście weszłoby na ten rynek, wpłynęłoby to również na pozostałych producentów tego typu kamer, w tym Sony i Polaroida. Czy tak się jednak stanie? To pytanie pozostaje obecnie jedną wielką niewiadomą.

Źródło: Digital Trends, Bloomberg