Apple prowadzi badania nad glukometrem dla Apple Watch

To może być przełom w kontroli poziomu cukru u osób chorych na cukrzycę. Mówi się, że najnowszy zegarek Apple może zostać wyposażony w nieinwazyjny glukometr. Byłby to pierwszy smartwatch wyposażony w miernik poziomu cukru we krwi. 

Według plotek firma stworzyła tajny zespół naukowców, którzy mają pracować gdzieś w Palo Alto w Kalifornii. Cały projekt jest owiany tajemnicą. Informatorzy donoszą, że Apple pracuje nad tym projektem od co najmniej pięciu lat. Mówi się, że za pomysłem mógł stać jeszcze Steve Jobs, który chciał stworzyć nieinwazyjne urządzenie mierzące poziom cukru we krwi, które nie tylko ułatwiłoby życie diabetykom, ale również zwiększyło wykrywalność cukrzycy. W dodatku pogłoski donoszą, że nad badaniami czuwa sam Johny Srouji, wiceprezes Apple zajmujący się hardware.

Stworzenie bezinwazyjnego glukometru może być przełomem w nauce , zwłaszcza, że przez lata naukowcy twierdzili, że nie ma innej możliwości aby zbadać poziom cukru, jak poprzez nakłuwanie skóry. Tworzone przez Apple urządzenie ma działać podobnie do pulsometru, wykorzystując światło przedostające się przez skórę.

Niestety nie wiadomo jeszcze czy najnowszy model Apple Watch Series 3 będzie już wyposażony w innowacyjny czujnik. Pewne jest jednak, że jeśli plotki się potwierdzą, to zegarek Apple nie będzie jedynie ciekawym gadżetem, a stanie się towarem pierwszej potrzeby dla diabetyków.