Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Foxconn rezygnuje z ludzi, w fabrykach zastąpią ich roboty

Według nieoficjalnych informacji tajwański koncern Foxconn planuje zastąpienie ludzi pracujących w jego fabrykach robotami. Automatyzacja ma być wprowadzana stopniowo aż do momentu, gdy przy liniach produkcyjnych będą pracowały wyłącznie maszyny.

Informacji na temat planów Foxconna niepotwierdzonych na razie przez firmę dostarczył serwis DigiTimes powołując się na własne źródła.

Foxconn jest znanym dostawcą podzespołów dla producentów urządzeń elektronicznych, z jego usług korzysta m.in. koncern Apple przy produkcji iPhone’ów.

Teraz Foxconn opracował strategię, zgodnie z którą będzie zwiększał udział robotów w procesie wytwarzania części elektronicznych.

Cała operacja ma być rozłożona na wiele lat i przebiegać w trzech głównych etapach.

W pierwszym etapie roboty mają zastąpić robotników przy tych stanowiskach, które stwarzają największe niebezpieczeństwo dla zdrowia i przy tych zadaniach, które są najmniej chętnie wykonywane przez ludzi.

Drugi etap robotyzacji ma polegać na takim skonfigurowaniu procesu technologicznego, by produkcja przebiegała w sposób jak najlepiej przystosowany do obsługiwania jej przez maszyny.

Trzeci i ostatni etap robotyzacji w Foxconnie przewiduje całkowite wyeliminowanie ludzi podczas procesu produkcji podzespołów. W fabrykach koncernu pracownicy pozostaną jedynie na nielicznych stanowiskach związanych z zarządzaniem konkretnym zakładem.

Według dostępnych informacji Foxconn zamierza korzystać wyłącznie z robotów własnego projektu zwanych Foxbotami. W firmie funkcjonuje już specjalny dział zajmujący się realizacją projektu kompleksowej robotyzacji.

Foxconn wprowadza na szeroką skalę roboty do produkcji już od dłuższego czasu. Dotąd w swoich fabrykach w Chinach zastąpił już maszynami ponad 60 tys. stanowisk pracy obsługiwanych wcześniej przez ludzi. Według planów do 2020 r. w chińskich fabrykach roboty mają odpowiadać za 30 proc. procesu produkcyjnego.

Źródło: DigiTimes

Back to top button