Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Indie negocjują z lokalnymi producentami: opracujcie tanie smartfony

Jak zdobyć miliard nowych klientów? Zaoferować smartfony, których cena odpowiada skromnym środkom finansowym nabywców i nie przekracza 2000 rupii indyjskich.

Intex, Karbonn, Lava, Micromax – to marki producentów smartfonów, które nic nie mówią polskim użytkownikom. Nie są też rozpoznawalne poza granicami swojego macierzystego państwa – Indii. Rząd Indii postanowił wspomóc obywateli wykluczonych z telekomunikacyjnej rewolucji, prowadząc rozmowy z lokalnymi producentami smartfonów. Cel to opracowanie urządzenia, za które klient zapłaci 2000 rupii lub mniej. To odpowiednik zaledwie 123 zł. Negocjacje nie są bezpodstawne – Indie inwestują coraz więcej środków w rozwój cyfrowych transakcji finansowych, które jednak nie mają pokrycia w łatwym dostępie do tanich smartfonów. Obecnie większość telefonów oferowanych w Indiach kosztuje mniej niż 650 zł. Jednak wciąż jest to finansowa bariera nieosiągalna dla wielu Hindusów. W przeciwieństwie do rozwiniętych rynków europejskich, azjatyckich i amerykańskich, w Indiach nie są sprzedawane przez operatorów sieci komórkowych. W efekcie licząca 1,3 miliarda osób populacja korzysta z ok. 260 milionów smartfonów.

Swoboda cyfrowej komunikacji

Rząd Indii oczekuje szybkiego wprowadzenia na rynek od 20 do 25 milionów tanich smartfonów. To kolejny zabieg mający na celu zapewnienie dostępu do cyfrowych usług obywatelom, którzy nie korzystają ze smartfonów. W lutym ubiegłego roku na indyjskim rynku debiutował dotowany przez rząd smartfon Freedom 251 z Androidem 5.1, który można było kupić za 251 rupii (ok. 15 zł), szybko okazało się jednak, że producent nie jest w stanie zapewnić urządzeń w oczekiwanych cenach.

Warto zauważyć, że polscy producenci urządzeń komunikacyjnych oferują już w naszym kraju tańsze telefony, niż urządzenia, których oczekuje rząd Indii. Niestety, polskie smartfony, kosztujące niewiele ponad 100 zł mają jedną wadę – brakuje w nich Androida.

Źródła: ET Tech, Mashable, Deutsche Welle

Back to top button