Internet rzeczy rośnie w siłę
Internet jest nieodzownym element życia codziennego. Użytkownicy na całym świecie są podłączeni do Sieci niemal całodobowo dzięki swoim urządzeniom. Przyszłość maluje się w jeszcze bardziej „cyfrowych” barwach.
Jak oceniają przedstawiciele Intela, Internet rzeczy będzie w najbliższych latach zdecydowanie najszybciej rozwijającym się rynkiem. Można się zatem spodziewać gwałtownego wzrostu liczby nowych urządzeń w sieci. Zapowiada to duże wyzwanie dla wszystkich firm IT, gdyż oprócz komputerów, smartfonów oraz tabletów, nastąpi też dynamiczny rozwój takich kategorii jak: samochody, roboty przemysłowe i wearables (elektronika noszona).
Szacuje się, że do 2020 roku blisko 50 miliardów różnego rodzaju sprzętów będzie podłączonych do sieci na całym świecie.
„Wierzymy, że Internet rzeczy jest segmentem rynku, który będzie się rozwijał najbardziej dynamicznie w ciagu najbliższych kilku lat” – zaznacza Krzysztof Jonak, dyrektor firmy Intel na Europę Środkowo-Wschodnią.
Zgodnie z danymi podanymi przez analityków firmy McKinsey Global Institute, Internet rzeczy może mieć ekonomiczny wpływ na poziomie 2.7-6.2 biliona dolarów rocznie, aż do 2025 roku. Informacje te dotyczą wszystkich urządzeń gromadzących i przetwarzających dane, które dodatkowo dzielą się nimi z pozostałymi sprzętami. Mowa tutaj m.in. o tabletach, smartwatchach, a nawet urządzeniach AGD i artykułach oświetleniowych.
„Mówimy o urządzeniach, takich jak samochody, roboty przemysłowe, wearables. Te wszystkie urządzenia mają ze sobą rozmawiać. Musimy zagwarantować, że pomiędzy tymi urządzeniami będzie wspólny, jednolity język komunikacji. Z drugiej strony generują one ogromne ilości danych, które muszą być przetwarzane” – mówi Krzysztof Jonak.
Źródło: Newseria