iPhone 6S/6S Plus – udoskonalone aparaty, dodatkowy wariant kolorystyczny i przemianowany Force Touch

Mniej niż dwa tygodnie dzielą nas od wyczekiwanej premiery iPhone’ów 6S i 6S Plus. Powoli wyjaśniają się największe tajemnice dotyczące tych smartfonów, a to za sprawą serwisu 9to5Mac, który dotarł do ekskluzywnych informacji potwierdzających niektóre wcześniejsze spekulacje i ujawniających nowe szczegóły.

Tak jak wcześniej przypuszczaliśmy, nowe iPhone’y 6S i 6S Plus dostępne będą w dodatkowym, znanym chociażby z Apple Watch wariancie kolorystycznym „Rose Gold”, a więc różowym złocie. Podobnie jak w standardowej, złotej wersji z innych innych iPhone’ów, przednie szkło będzie białe, w przeciwieństwie do czarnego, które można znaleźć w modelach o kolorze „Space Gray”. Oczywiście, w odróżnieniu od smartwatch’owej, różowej edycji, która została pokryta 18-karatowym złotem i kosztuje ponad 10 tysięcy dolarów, „Rose Gold” w iPhone’ach będzie wykonane z anodyzowanego aluminium. Pozostając jeszcze w temacie Apple Watch, warto wspomnieć, że nadchodzące iPhone’y 6S i 6S Plus skorzystają z rozwiązania, które znalazło się w tym zegarku, a więc animowanych tapet na ekranie blokady. Z innych informacji, do jakich udało się dotrzeć serwisowi 9to5Mac należy wymienić rzekomy brak szafirowego szkła na przednim panelu urządzenia. Apple zastanawiało się nad wprowadzeniem go w nowych smartfonach, ale ostatecznie podjęło decyzję o pozostaniu przy jonizowanym szkle, które teraz producent określa mianem „Ion- X glass”. Jeśli chodzi o nazwę, to jej zmiany doczeka się też ponoć technologia Force Touch, choć aktualnie nie wiadomo, jaki ma być tego cel i jak będzie ona finalnie brzmieć (obecnie mówi się o „Orb”). Wiadomo jedynie, że znane z nowych MacBooków i Apple Watch rozwiązanie, polegające na rozpoznawaniu różnych stylów i siły nacisku na ekran, ma zostać odpowiednio przystosowane do telefonów i systemu iOS, skupiając się przede wszystkim na dostępie do szybkich akcji. Przykładowo dłuższe przytrzymanie ikonki z daną aplikacją, wyświetli nam wszystkie możliwe operacje, jakie można z nią wykonać. Potwierdzenie znalazły również wcześniejsze doniesienia o aparatach w tegorocznych smartfonach Apple. Chociaż dotychczasowa 8-megapikselowa, główna kamera radzi sobie świetnie i produkuje materiały w bardzo dobrej jakości, nie ustępując konkurencji z 16 czy 21-megapikselowymi przetwornikami, w modelach 6S i 6S Plus dojdzie do jej ulepszenia. Apple zastosuje aparat z matrycą o rozdzielczości 12 lub 13 Mpix, zdolny do nagrywania filmów w jakości 4K, choć oczywiście potrzeba odpowiedniego telewizora, by takie wideo obejrzeć. Producent nie zapomni także o przedniej kamerce FaceTime, która zdaniem 9to5Mac zostanie wyposażona w wyższej jakości sensor i nowy tryb „flash”. Wiemy już także, kiedy oficjalnie odbędzie się konferencja, na której ujrzymy iPhone’y 6S i 6S Plus. Apple rozsyła do dziennikarzy zaproszenia na imprezę, z których wynika, że debiut i prezentacja nowych urządzeń nastąpi 9 września po godzinie 19 czasu polskiego w Bill Graham Civic Auditorium w San Francisco.

Źródło: 9to5Mac