Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Kobieta pozwała pracodawcę za zmuszanie do korzystania z aplikacji lokalizującej

Myrna Arias, była kierowniczka handlowa w firmie Intermex złożyła pozew na pracodawcę, który śledził ją nawet po godzinach pracy, a w momencie usunięcia obowiązkowej aplikacji lokalizującej zwolnił ze stanowiska.

Mieszkanka Bakersfield w Kalifornii pracowała w Intermex, firmie pośredniczącej w przelewach finansowych, w 2014 roku. Jak stwierdziła, pracownicy korporacji otrzymali instrukcje dotyczącą instalacji aplikacji „Xora” na swoich smartfonach. Program ten ma za zadanie pomagać firmom lepiej zarządzać personelem i ich zadaniami. Wykorzystuje w tym celu technologię GPS, pozwalając pracodawcom widzieć lokalizację, w jakiej aktualnie znajduje się dany pracownik. W założeniu, aplikacja wydaje się być świetną metodą na kontrolowanie wszelkich działań i operacji, szczególnie w dużych przedsiębiorstwach, mających wielu pracowników i kilka sektorów. O ile w przypadku Myrny Arias i jej byłego szefa „Xora” zdała egzamin celująco, to poszkodowana na pewno nie jest z tego faktu zadowolona. Okazało się bowiem, że pracodawca nie poprzestał na śledzeniu swojej podwładnej w godzinach pracy. Jak sam przyznał, wiedział gdzie jego pracownicy znajdują się o każdej porze. Pochwalił się również wiedzą na temat prędkości z jaką jechała Arias w konkretnych momentach od czasu zainstalowania na telefonie wspomnianej aplikacji. W momencie gdy Myrna Arias usunęła program ze swojej komórki, została wezwana „na dywanik” do szefa i otrzymała reprymendę. Kilka tygodni później została zwolniona. Teraz żąda 500 tysięcy dolarów zadośćuczynienia m.in. za naruszenie prywatności, złamanie kodeksu pracy i niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy.

Źródło: Mashable

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button