Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Facebook walczy z pornografią zemsty

Portal Marka Zuckerberga rozpoczyna walkę ze zjawiskiem pornografii zemsty polegającym na udostępnianiu w sieci treści erotycznych na których widoczny jest były partner. Osoby, które decydują się na tak drastyczne środki, nierzadko razem z pikantnymi zdjęciami i filmami publikują pełne dane adresowe. Jak można się domyśleć, „revenge porn” nie jest legalne, ponieważ w większości przypadków byli partnerzy nie dostają zgody na rozpowszechnianie tego typu treści gdziekolwiek, ale okazuje się, że na portalach należących do Facebooka jest ono powszechne.

Od teraz portal będzie analizować dokładnie publikowane treści. Jeśli tylko jeden z administratorów lub algorytmów uzna, że post ze zdjęciami nosi znamiona „revenge porn”, to zostanie natychmiastowo usunięty. Po kolejnej próbie dodania zdjęcia na Facebooka, Instagrama czy wysłaniu na Messengerze użytkownik zostanie zablokowany.

Udostępniona zostanie również możliwość raportowania podejrzanych postów przez samych użytkowników portali. Obok obecnie dostępnych funkcji pojawi się opcja zgłaszania treści o znamionach pornografii zemsty. Wszystkie sprawy mają być analizowane przez oddzielną grupę administratorów. System będzie połączony ze wszystkimi serwisami należącymi do Facebooka.

Warto zauważyć, że zjawisko „revenge porn” jest niestety bardzo powszechne wśród internautów. Tylko w ostatnim roku na terenie Wielkiej Brytanii zgłoszono ponad tysiąc spraw dotyczących pornografii zemsty. Przy okazji warto wspomnieć, że dziś zapadł wyrok dotyczący Olivera Whitinga, który od kilku lat publikował w sieci zdjęcia swoich byłych partnerek. Brytyjski sąd skazał go na 200 godzin prac społecznych oraz nakazał mu zapłacić kobietom po 40 funtów od każdego wrzuconego zdjęcia do sieci. Nie podano, jaką sumę musi zapłacić, ale można podejrzewać, że nie jest ona niska.

 

Źródło: Reuters
Back to top button