Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

LG chce, żebyśmy kojarzyli G4 ze skórą

Nie trzeba być prekursorem jakiegoś rozwiązania, żeby być z nim kojarzonym – zdanie to idealnie pasuje do LG i jego smartfonów. Niegdyś Koreańczycy wprowadzili funkcję wybudzenia ekranu po dwukrotnym stuknięciu w jego powierzchnię i zaczęto przypisywać im jej wymyślenie. Identyczna sytuacja ma miejsce teraz, gdy LG reklamuje flagowego G4.

Wspomniane wybudzanie ekranu pojawiło się już w Nokii N9 z 2011 roku, jednak wówczas Finowie nie myśleli nad przesadnym chwaleniem się tą opcją. Przy okazji premiery LG G2, koreański producent pokazał to samo, ale nadał funkcji odpowiednią nazwę – KnockON – i często do niej nawiązywał w swoich reklamach. Od tego momentu, mówiąc o odblokowaniu telefonu poprzez stuknięcie palcem w ekran, wielu osobom jako pierwsze na myśl przychodziło LG. Sytuacja powtarza się w tym roku. Mamy już za sobą premierę LG G4, a dla producenta jest to dobry czas na dodatkowe wypromowanie urządzenia. W jaki sposób? Jak wiadomo, nowy flagowiec to oprócz świetnych podzespołów, przede wszystkim świetny, rzucający się w oczy design, którego głównym elementem są skórzane „plecy”. Tak samo skórzane jak w Motoroli Moto X 2013 roku i w wielu innych luksusowych telefonach sprzed kilku lat. Problem w tym, że dziś już nikt tych produktów ze skórą nie kojarzy, bo i nie zostały pod tym kątem odpowiednio zareklamowane. Tego samego błędu nie popełnia LG, które wydało spot reklamowy, w którym nie uświadczymy modelu G4 ani nie usłyszymy zachwytów na jego cześć, ale widzimy coś, co od razu zapada w świadomości konsumenta. W papierowym magazynie Svenska Dagbladet znalazła się zrobiona ze skóry strona, na której wygrawerowano napisy „Smell The Difference” oraz „LG G4”. Przekaz jest jasny – Koreańczycy chcą, aby smartfon kojarzony był przede wszystkim z użytym do jego produkcji materiałem. W ten sposób, urządzenie każdego kolejnego producenta, który zdecyduje się zastosować w nim skórę (np. Samsung w Galaxy Note 5), będzie musiało zmierzyć się z porównaniami i słowami typu „wygląda jak LG G4”.

Źródło: Komórkomania

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button