LG i Mercedes łączą siły – pokaz inteligentnego samochodu już w przyszłym miesiącu
Nadchodzące coraz większymi krokami targi CES, które odbędą się na początku stycznia przyszłego roku mają stać pod znakiem elektroniki noszonej i zapowiedzi nowych smartfonów. Prawdziwą gwiazdą może się jednak okazać Mercedes-Benz i jego samosterujący samochód.
Pojazd ma cechować się zastosowaniem wielu najnowszych technologii, wliczając w to autonomiczny układ sterowania oraz zaawansowane systemy biometryczne. Wiele kluczowych komponentów pochodzi od LG, które zaopatruje niemiecką firmę m.in. w kamery śledzące ruchy oczu kierowcy i sprawdzające jego czujność i zmęczenie, powstrzymując jednocześnie przed zaśnięciem za kierownicą. Koreański gigant elektroniki dostarczy również szereg technologii związanych z systemem rozrywki w samochodzie oraz niektóre rozwiązania mobilne, które umożliwią lepszą i wygodniejszą integrację smartfonów/tabletów z pojazdem. Ponadto LG będzie odpowiadać za inteligentne kamery, których zadaniem będzie między innymi aktywacja funkcji asystenta utrzymania pasa ruchu. System ten jest oparty na bazie istniejącego ADAS (Advanced Drive Assisstance System), na licencji technologii Mercedesa zwanej 6D Vision (polega ona na przewidywaniu ruchu obiektów na drodze). Jego możliwości obejmują chociażby rozpoznawanie obiektów wokół samochodu i określanie odległości od nich, skanowanie znaków drogowych i ich analizę oraz monitorowanie zdrowia kierowcy.
Warto wspomnieć, że Google niedawno zaprezentował finalną wersję gotowego, całkowicie samodzielnego samochodu. Jego system sterowania opiera się na bardzo szczegółowej mapie ulic, uwzględniającej wiele danych, w tym wysokość znaków, świateł, czy krawężników. Google planuje jednak nadal rozwijać ten system, aby w przyszłości pobierał większość danych „w locie” i nie polegał na wcześniej przygotowanych informacjach.
Te, jak i inne nowości związane zostaną ujawnione na targach Consumer Electronics Show w Las Vegas. Nie należy się jednak spodziewać w pełni autonomicznych samochodów. Tak jak wiele innych firm motoryzacyjnych, Mercedes chce połączyć kierowcę z jego pojazdem i odciążyć go od niektórych czynności, pomóc w jeździe (np. asysta hamowania), nie zaś odebrać jakąkolwiek kontrolę nad nim. Całe szczęście.
Źródło: Techcrunch