LG zdradza plany na ten rok. Co prócz modelu G4?
Koreańczycy już wcześniej deklarowali, że LG G4 nie pojawi się na MWC i tak też się stało w rzeczywistości. Zamiast tego pojawiły się propozycje ze średniej półki i zegarek Watch Urbane. Nie oznacza to jednak, że firma spoczywa na laurach i nie ma nic ciekawego na nadchodzące miesiące.
Ten rok zapowiada się dla LG na pełen różnego rodzaju premier, konferencji i zmian, które mają pozwolić koreańskiemu producentowi dogonić największych konkurentów – Apple i Samsunga. Nieco informacji odnośnie planów korporacji wyjawił szef działu mobilnego LG, Cho Juno. Stwierdził on, że w tej chwili trwają prace m.in. nad nowym, autorskim procesorem, który będzie konkurował z układami Snapdragon 810 i Exynos 7420. Ma to pozwolić LG na uniezależnienie się od Qualcomma w najbliższych latach. Wątpliwe jednak, że chipset ten trafi już do następcy G3 – prędzej w smartfonach z 2016 roku.
Ponadto, w LG G4 po raz pierwszy zadebiutuje nowa wersja nakładki na Androida, zwana UX 4.0. Ma ona przynieść dużo zmian, kompletnie przebudować interfejs użytkownika i zapewnić jeszcze lepsze doświadczenie. Jak dodał Juno, UX 4.0 doczeka się z tej okazji własnej konferencji/prezentacji, tuż przed ujawnieniem flagowego smartfona.
Jeśli zaś chodzi o model G4, ma on ujrzeć światło dzienne w kwietniu, aczkolwiek nieznana jest dokładna data tego wydarzenia. LG podjęło decyzje o nie pokazaniu urządzenia na MWC w Barcelonie, co w sumie można uznać za prawidłową decyzję. Patrząc na to jak olbrzymim zainteresowaniem cieszą się nowe Samsungi, które na swoją prezentację przyciągnęły kilka tysięcy osób, ciężko byłoby przebić taki wynik. Nie udało się to HTC One M9, którego widownia na konferencji liczyła (według różnych informacji) około tysiąca. To pokazuje, który producent może czuć się wygranym targów. LG postanowiło się usunąć nieco na bok, aby w późniejszym terminie zaskoczyć wszystkich swoich flagowcem, gdy wrzawa na temat Galaxy S6 i S6 Edge oraz innych konkurentów nieco ucichnie. Co natomiast wiadomo odnośnie następcy LG G3? W gruncie rzeczy nadal niewiele. Jak jednak zapewnia Juno, zmiany będą naprawdę duże i z pewnością nie będzie to jedynie kosmetyka i lekka ewolucja. G4 ma się znacząco różnić od poprzednika – wizualnie i wydajnościowo. Dużej poprawie ma też ulec jakość użytych w urządzeniu materiałów. Spodziewane jest zastosowanie przez koreańskiego producenta metalowej obudowy w połączeniu z innym tworzywem (szkło?).
Nie mniej ciekawą informacją jest ta, według której firma planuje wypuścić na rynek jeszcze lepszego smartfona, który w niedługim czasie po premierze LG G4 przejmie po nim status najlepszego w całym portfolio. Wiadomo o nim tyle, że jego cena może oscylować w granicach 900 dolarów.
Cóż, zapowiada się ciekawy rok dla LG. Firma stara się dogonić swoich rywali, zaskoczyć rynek kilkoma nowościami i wydaje się, że robi to z głową. Jeśli wszystko będzie w rzeczywistości przedstawiało się tak, jak w zapowiedziach szefa działu mobilnego Koreańczyków – jest duża szansa na sukces.
Źródło: Korea Times, GSMArena