Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Litwin naciągnął Google i Facebooka na 100 milionów dolarów

Miesiąc temu Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych oskarżył Litwina Evaldasa Rimasauskasa o oszustwo telekomunikacyjne, kradzież tożsamości i pranie brudnych pieniędzy. Dokumenty wyjawiły, że Litwin dorobił się ponad 100 milionów dolarów, oszukując „czołowe firmy technologiczne”. Teraz raport portalu Fortune ujawnia, że firmy, o których mowa, to Facebook i Google.

Obie firmy potwierdziły, że to one zostały oszukane przez 48-letniego Litwina, który podszywając się pod tajwańskiego producenta elektroniki fałszował faktury, adresy mailowe i kontrakty, by wyłudzić od korporacji zapłatę za sprzęt. Pieniądze były przelewane na konta w Łotwie, Litwie, Hong Kongu, Słowenii, na Cyprze i Węgrzech.

Prał, a teraz wyschnie w więzieniu

W zeszłym miesiącu Departament Sprawiedliwości opisał dwie wspomniane firmy jako „wielonarodowe korporacje technologiczne, zajmujące się dostarczaniem usług sieciowych i społecznościowych”. Żadna z firm nie chce wyjawić, jaką sumę wysłała Rimasauskasowi, choć ich rzecznicy twierdzą, że korporacjom udało się już odzyskać stracone pieniądze.

Jeśli Litwin zostanie skazany, grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności za sieciowe oszustwo telekomunikacyjne, kolejne 20 lat za pranie brudnych pieniędzy i dodatkowo minimum dwa lata za kradzież tożsamości.

Źródło: Theverge

Back to top button