Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Luka w systemie Apple pozwala użytkownikom zachować dostęp do zrefundowanych aplikacji

Niedawno Apple uruchomiło w Europie specjalny program, w ramach którego w ciągu czternastu dni można bez podania przyczyny zwrócić zakupiony w iTunes lub App Store produkt. Dla firmy z Cupertino może to być jednak przyczyna dość dużego problemu.

Nowo wprowadzony system zwrotu pieniędzy otwiera spore możliwości nadużyć. Jako przykład można podać sytuację, w której daną grę ukończy się w ciągu dwóch tygodni, a następnie użytkownik zdecyduje, że chce otrzymać swoje pieniądze z powrotem. Wyjdzie więc na to, że otrzyma limitowany czasowo, ale za to darmowy dostęp do produktu. Nie jest to jednak największy problem całej sytuacji. Jak zostało przetestowane, decydując się na zwrot poniesionych kosztów, gdy operacja ta ma miejsce nadal można korzystać z aplikacji – nie przestaje ona działać. W ten sposób użytkownik otrzymuje ją na zawsze, z drobnym zastrzeżeniem. Aplikacja zostaje co prawda usunięta z listy zakupionych w sklepie Apple rzeczy, więc niemożliwym jest ponowne jej pobranie bez uiszczania opłaty. Jednakże tak długo jak zostaje ona w pamięci urządzenia, będzie można w dalszym ciągu z niej korzystać bez obaw o to, że zostanie ona w jakiś magiczny sposób usunięta ze smartfona czy tabletu.

news-appstore-zwrot

Opisywana metoda została przetestowana jedynie na przykładzie aplikacji, ale zgodnie ze źródłem powinna działać również z muzyką, filmami i ebookami. Stwarza to spory problem dla deweloperów. Jeśli większa liczba osób dowie się o sposobie na darmową zawartość z App Store i iTunes, może dojść do nadużyć na wielką skalę.

Możliwe, że gdy już dojdzie do nagminnego wykorzystywania luki w nowej funkcji, Apple coś z tym zrobi, jednak na obecną chwilę raczej pozostają bezsilni. Nie mogą powstrzymać ludzi przed korzystaniem z wprowadzonego systemu zwrotu pieniędzy – zabrania im tego nowa dyrektywa o prawach konsumenckich Unii Europejskiej. Poza tym mało prawdopodobne, że producent byłby w stanie zmienić funkcjonalność aplikacji (lub de facto zablokować do niej dostęp) bez odpowiednich aktualizacji oprogramowania.

Apple póki co nabrało wody w usta i nie skomentowało tych spekulacji. Jest to jednak poważny problem, który ponadto nie jest zwykłą plotką, nie popartą żadnymi przykładami i argumentami.

Źródło: 9to5Mac

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button