Nextbit Robin to pierwszy smartfon oparty na chmurze

Nextbit, firma składająca się z pracowników m.in. Apple, Google i HTC, zaprezentowali swojego pierwszego smartfona – Nextbit Robin. Zgodnie z zapowiedzią, jest to urządzenie z górnej półki i co ciekawe, jego głównym założeniem jest zapewnienie użytkownikowi jak najwięcej miejsca na dane i aplikacje.

Nextbit Robin wyposażony został w 5.2-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1080 x 1920 pikseli, sześciordzeniowy procesor Snapdragon 808 (jak w LG G4), 3 GB pamięci RAM, baterię o pojemności 2680 mAh oraz aparaty: tylny 13 Mpix z autofocusem i detekcją fazy oraz podwójną diodą doświetlającą, a także przedni 5 Mpix do zdjęć selfie. Nie zabrakło również LTE, NFC, USB 3.0 typu C oraz czytnika linii papilarnych umieszczonego w przycisku zasilania. Na pokładzie są też dwa głośniki stereo. Całością zarządza nieco zmodyfikowany system Android Lollipop. Największą zaletą telefonu jest jednak jego pamięć flash. O ile ta, dostępna w urządzeniu niczym się nie wyróżnia i jest jej „tylko” 32 GB, tak producent przygotował dla użytkowników dodatkowe 100 GB pojemności na dane i multimedia w chmurze. Nextbit Robin jest bezpośrednio związany z tego typu usługą i przy pomocy swojego wbudowanego oprogramowania w razie potrzeby automatycznie przesyła pliki na internetowy serwer. Rozwiązanie działa w ten sposób, że gdy przez dłuższy czas nie przeglądamy konkretnych zdjęć, nie korzystamy z aplikacji, nie słuchamy muzyki – wszystko to zostaje przeniesione w chmurę, choć oczywiście w każdej chwili można „przywołać” dane z powrotem do telefonu. Nie jest to z pewnością idealna metoda rozszerzenia dostępnej pamięci, szczególnie dla osób, które obawiają się o swoje dane i nie ufają usługom przechowującym pliki w chmurze, ale niestety Nextbit nie umieścił w urządzeniu czytnika kart microSD. Aktualnie sukces Nextbit Robin zależy w dużej mierze od samych konsumentów, którzy będą zainteresowani jego kupnem. Producent wystartował z akcją crowdfundingową na Kickstarterze, która będzie trwała 30 dni, a jej celem jest zebranie 500 tysięcy dolarów potrzebnych na wystartowanie z produkcją. Wczoraj przekroczono próg 100 tysięcy, dzisiaj Nextbit osiągnął swój plan z nawiązką – wpłacono prawie 600 tysięcy dolarów. Do końca kampanii pozostało jeszcze 29 dni, więc bez wątpienia suma ta jeszcze bardziej wzrośnie. Pierwsze 1000 osób otrzyma smartfon za 299 dolarów, pozostałe za 349 dolarów. Gdy Nextbit Robin wkroczy do oficjalnej sprzedaży (docelowo I kwartał 2016 roku), jego cena wynosić będzie 400 dolarów.

Źródło: Venture Beat