Pancerne smartfony – idealne połączenie nowych technologii z bezkompromisową odpornością
Połączenie funkcji technologicznie rozwiniętego smartfona z niezwykłą trwałością i odpornością to coś, o czym marzy większość użytkowników. Dla przedstawicieli niektórych zawodów, np. żołnierzy, budowniczych czy logistyków, wytrzymały telefon to rzecz niezbędna.
Świetne zdjęcia, stały dostęp do Internetu i duża liczba aplikacji. Tego wszystkiego oczekujemy od smartfonów. Niestety, coś za coś. W porównaniu z zwykłymi telefonami komórkowymi wytrzymałość smartfonów i czas pracy baterii mogą pozostawiać trochę do życzenia. Wiele z nich jest wrażliwych na piasek, pył, wodę, a pęknięcie szybki potrafi skutecznie je unieruchomić. Ideałem wydają się więc smartfony typu rugged, czyli pancerne urządzenia, które łączą wszystkie cechy smartfona z odpornością, o jakie marzy każdy posiadacz telefonu z dotykowym ekranem. Certyfikat IP68 (Internation Protection Rating), który dostają urządzenia elektroniczne mające niebywałą odporność na wszelkie pyły, uderzenia, zalania to absolutna konieczność w pancernym smartfonie. Mogą się nim pochwalić takie telefony jak chociażby myPhone Hammer Iron, najnowszy model AXE i AXE LTE, droższy Caterpillar S50 czy niedostępne dla cywilów rozwiązania wojskowe firmy Amrel. Smartfony z systemem Android wyposażone w mały wyświetlacz powoli przestają mieć rację bytu. 
Podróżnicy, dla których wprost stworzone są pancerne smartfony, często jako ich dyskwalifikującą wadę podają małe wyświetlacze, na których ciężko korzystać z map lub GPS-a. Obecnie nie powinniśmy zastanawiać się nad zakupem pancernego smartfona z ekranem mniejszym niż 3 cale. Dodatkową zaletą jest też niewątpliwie szkło ochronne Gorilla Glass, wytrzymałe na większość zarysowań, które montuje w urządzeniach coraz więcej producentów. Bardzo przydatną, a niedocenianą rzeczą jest również wejście micro USB z funkcją OTG – pozwala podłączyć do smartfona przenośną klawiaturę czy dedykowaną pamięć zewnętrzną, zamieniając go w całkiem porządny, przenośny komputer. Wadą pancernych smartfonów jest natomiast ich waga i grubość (wiele waży 250-300 g, a ich grubość to nawet ponad 2 cm). 
Tego typu telefony są również dobrym rozwiązaniem dla osób, które często muszą korzystać z telefonu na budowach lub przy remontach mieszkań, gdzie pył może zniszczyć każdy inny rodzaj aparatu oraz dla osób, które narażają swoje mobilne urządzenie na działanie wody – ratowników, żeglarzy czy kajakarzy. Wodoodporność wydaje się być również idealnym rozwiązaniem dla wszystkich wystawiających swój smartfona na zabrudzenia – wystarczy przetrzeć go mokrą szmatką. Pancerny smartfon powinien znaleźć się także na liście „do wzięcia” wśród osób podróżujących. Zmienne warunki pogodowe potrafią być zdradliwe i szkodliwe dla ich sprzętu. Ponadto, jak mało komu, przydadzą się im takie funkcje jak GPS, dobry aparat, latarka i długo działająca bateria. Sporym ułatwieniem jest też opcja Dual SIM, pozwalająca korzystać z dwóch kart SIM, unikając kosztów roamingu. Jest jeszcze jedna grupa użytkowników smartfonów – rodzice. Ich pociechy potrafią doprowadzić urządzenie do ciężko stanu, zrzucając je ze stołu, wrzucając do miski z płatkami czy robiąc z niego łopatki w piaskownicy. Zwykły telefon nie jest więc dobrym rozwiązaniem. Najnowsze modele pancernych telefonów, poza tym, że są „dziecioodporne”, mają możliwość nagrywania w Full HD oraz często dwie kamery. W tym aspekcie model myPhone AXE może pochwalić się 13 i 5 megapiskelową kamerą, co w tej kategorii jest rzadkością. 
Smartfony typu rugged są więc stworzone dla podróżników, wyczynowców, dla osób pracujących w trudnych warunkach, ale także dla osób nie mających styczności z wyjątkowo groźnymi czynnikami zewnętrznymi, a którym zależy na ekstremalnie wytrzymałym urządzeniu.
Źródło: myPhone