Polacy coraz częściej płacą smartfonami

Transakcje przeprowadzane za pomocą urządzeń mobilnych stają się coraz częstszą metodą płatności. Przewiduje się, że w przyszłym roku wartość takich operacji wzrośnie do 3 miliardów złotych.

Klienci stale szukają szybkich, a co za tym idzie możliwie jak najprostszych metod płatności, które nie wymagają każdorazowego wpisywania danych i kodów. W związku z tym technologie, które umożliwiają płacenie jednym kliknięciem, stają się coraz popularniejsze. Prognozuje się, że w przyszłości postępować będzie upraszczanie płatności, przez co używanie tradycyjnych kart będzie jeszcze rzadsze niż do tej pory.

„Rynek e-płatności rozwija się bardzo szybko. Coraz więcej osób płaci online przedpłatą, a nie za pobraniem, co było bardzo popularne kiedyś. Również coraz większa rzesza firm zauważa, że ma większe obroty od osób, które płacą online i w tej chwili jest to ok. 40 proc.” – stwierdził Matt Komorowski, dyrektor sprzedaży na Europę Wschodnią i Centralną w firmie PayPal.

Jego zdaniem również granice pomiędzy handlem elektronicznym a tradycyjnym będą się zacierać, co jest oczywiście wynikiem ciągłego ułatwiania płatności – „Widzimy to już za granicą. Ludzie zamawiają z urządzeń mobilnych w sklepach czy w restauracjach i przychodzą, żeby odebrać już gotowy produkt”.

Mimo to, takie metody płatności nadal budzą wątpliwości wśród pewnej rzeszy użytkowników. W dobie powszechnych ataków cyberprzestępczych należy być w stu procentach zabezpieczonym i korzystać wyłącznie z zaufanych stron. Bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę internetowych przestępców, zatem ostrożności nigdy za wiele. Być może dlatego też rozwój takich płatności postępuje stopniowo, a na całkowite przerzucenie się na transakcje przeprowadzane drogą internetową trzeba będzie poczekać jeszcze trochę czasu.

Jak podkreśla Matt Komorowski, większa wygoda zakupów wiąże się co prawda z większa kontrolą, ale ma to także swoje plusy – „Zanim przykładowo skorzystamy z oferty restauracji czy kawiarni, gdzie chcemy mieć bezudziałową płatność, to musimy za pierwszym razem to preautoryzować. Widzimy całą historię zakupów, co jest autoryzowane lub co powinniśmy zakwestionować i w najgorszym wypadku możemy taką transakcję reklamować” – wyjaśnia.

Źródło: Newseria