Przyszłe iPhone’y mogą być wodoodporne
Apple złożyło w USPTO wniosek patentowy, z którego wynika, że producent rozważa wprowadzenie wodoszczelności do swoich przyszłych produktów, w tym iPhone’ów.
Zgłoszenie opisuje kilka różnych metod zabezpieczenia urządzeń przed wodą. Jedna z nich dotyczy pokrycia istotnych podzespołów (jak np. płyta główna) powłoką hydrofobową, metodą „chemicznego osadzania z fazy gazowej ze wspomaganiem plazmowym”. Grubość warstwy powstałej w wyniku takiego procesu uszczelniania wynosiłaby od 1 do 10 mikronów. Z kolei odsłonięte elementy i połączenia zostałyby zabezpieczone silikonem oraz plastikiem. Jak w swoim wniosku twierdzi Apple, takie rozwiązania nie wymagałyby dodatkowej przestrzeni w obudowie. Ponadto, technologia nad jaką rzekomo pracuje firma z Cupertino pozwoli chronić urządzenia przeciwko wilgoci i zalaniu wodą bez wprowadzania wielkich zmian w ich wyglądzie. Na ten moment nie wiadomo, kiedy ujrzymy pierwsze wodoodporne urządzenia od amerykańskiego producenta. Można się za to domyślać, że na sam początek tego rozwiązania doczekają się iPhone’y. Niewykluczone, że następne w kolejce będą iPady oraz Macbooki. Mimo wszystko, byłby to ciekawy ruch ze strony Apple. Szczególnie teraz, gdy największy konkurent – Samsung – zrezygnował z wodoszczelności w Galaxy S6 i S6 Edge.
Źródło: Apple Insider