Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Recenzja E2105 – prototyp Sony Xperia E4 w finalnej fazie

Teleguru jako pierwszy na świecie mógł położyć ręce na prototypowym modelu Sony Xperii E4 i przez kilka dni intensywnie go testować. Teraz zdradza, czy smartfon zamknięty w unikatowej, „ceramicznej” obudowie, może stać się jedną z desek ratunku, których Sony tak bardzo potrzebuje, by wydostać się z problemów finansowych.

UWAGA

! Model ten jest już zrecenzowany: zdjęcia testu i recenzja Sony Xperia E4. Zgodnie z obietnicami sprzed kilku dni, Teleguru prezentuje wyniki testu przyszłej Sony Xperii E4. Oprogramowanie, na którym pracuje testowany prototyp Sony Xperii E4 nie jest finalną wersją, dlatego trudno porównywać płynność jego działania do np. wprowadzonej pół roku wcześniej Sony Xperii E3. Pewne elementy oprogramowania Sony Xperii E4 wymagają jeszcze doszlifowania, a inne mogą zostać znacznie zmodyfikowane do czasu premiery. Niemniej, można zakładać, że zarówno obudowa, jak i podzespoły powinny pozostać bez zmian.

Wykonanie i wygląd

Model ten zapowiada pewną ewolucję we wzornictwie smartfonów Sony. Porównując go do Sony Xperii Z1 Compact widać sporo zmian. Zaokrąglone brzegi obudowy, silnie zarysowany podział przodu i tyłu urządzenia, obły kształt tylnego panelu, który odbiega od prostych, wręcz ascetycznych linii innych smartfonów z serii Xperia to jedne ze zmian, które odróżniają Sony Xperię E4 od pozostałych członków tej rodziny.

Producent nadal stawia na prostotę i minimalizm (i charakterystyczny przycisk zasilania), ale obecne są też zaokrąglenia obudowy. Rogi są obłe, ciężar akceptowalny (145 g), a wymienna pokrywa baterii lekko wyprofilowana, dzięki czemu słuchawka leży całkiem dobrze w dłoni, pomimo pięciocalowego ekranu. Zmieniła się też faktura pokrywy baterii, którą wykonano z chropowatego, twardego plastiku. Przypomina ona trochę imitację ceramiki. Niestety, w testowanym modelu samodzielna wymiana baterii nie jest możliwa i pozostaje mieć nadzieja, że zostanie to zmienione do premiery słuchawki. Przygotowano też miejsce na dodatkową kartę SIM, co potwierdza informacje pochodzące od naszego zaufanego źródła, że powstanie również wersja dual-SIM (model ten nosi roboczą nazwę E2115). Tył obudowy skrywa głęboko osadzony obiektyw aparatu o rozdzielczości 5 Mpix oraz niewielką diodę doświetlającą.

Przód słuchawki to jednolita tafla szkła przymocowanego do czarnej ramki będącej integralną częścią obudowy. To właśnie do niej przyczepiona jest pokrywa baterii, więc jest to rozwiązanie podobne do tego z np. Nokii Lumii 620. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że Sony popracuje nad spasowaniem elementów, gdyż w testowanym egzemplarzu ściskaniu lewej krawędzi obudowy towarzyszy lekko nieprzyjemne skrzypienie. Dziwi też trochę, że pomimo bardzo wąskiej ramki nad ekranem (znajduje się tam kamerka do wideorozmów 1.9 Mpix), model ten jest tej samej długości, co uważana za sporą Sony Xperia Z (też z ekranem 5 cali). Trochę też szkoda, że nie udało się producentowi zmniejszyć przestrzeni pod wyświetlaczem, skoro nie ma na niej przycisków funkcyjnych.

Menu i aplikacje

Dla użytkowników urządzeń Sony oprogramowanie tego modelu nie będzie żadnym zaskoczeniem. Smartfon korzysta z Androida 4.4.4 i podobno taka ma być jego wersja w dniu premiery tego modelu. Według nieoficjalnych informacji, aktualizacja do Lollipopa ma pojawić się w drugim kwartale 2015 roku. Trudno dopatrzeć się większych nowości w nakładce producenta na interfejs. Jest stylowo i z gustem, ale dosyć wtórnie. Martwi też bardzo duża liczba fabrycznych aplikacji (aż 51!), z których kilkanaście służy do obsługi lub korzystania z usług Sony (np. PlayStation, Xperia Lounge, TrackID, Sociallife itd.). Są też narzędzia Google, na które natknąć można się również w innych urządzeniach z tym systemem. Oczywiście, oprogramowanie w dniu premiery będzie zawierać znacznie mniej dodatków.

Interfejs działa w całkiem szybko, aczkolwiek zdarzają się czasami przycinki i spowolnienia animacji (np. po wysunięciu paska z ustawieniami siatki aplikacji lub przesuwania żywej tapety połączonej z motywami).

Wyświetlacz

test-sony-xperia-e4-10

Ekran Sony Xperia E4 będzie miał 5 cali i rozdzielczość 540 x 960. Niezbyt imponująca liczba pikseli / ostrość obrazu, jest rekompensowana przez jego pozostałe parametry. Panel wyświetla soczyste, naturalne kolory, ma bardzo szerokie kąty widoczności, głęboką czerń (jak na wyświetlacz LCD) oraz wysoki kontrast. Widoczność w słońcu jest też całkiem dobra dzięki ponadprzeciętnej jasności ekranu. Trzeba pamiętać, że będzie to dosyć tani sprzęt, więc jakość wyświetlanego obrazu podwójnie zaskakuje. Można odnieść wrażenie, że ekran w Sony Xperii E4 jest podobny do tego z Sony Xperia M2.

Aparat

Z oceną tego aspektu należy się wstrzymać do finalnej wersji oprogramowania (w obecnej chwili pojawiają się różne błędy graficzne w niektórych trybach). Niemniej, sprzęt wyposażono w aparat 5 Mpix z autofocusem i diodą doświetlającą. Jego obsługa i możliwości ustawień są takie same, jak w innych smartfonach Sony Xperia, co dotyczy również dodatkowych funkcji (np. opcji dodawania wirtualnych elementów). Niestety, w porównaniu do nawet tańszych modeli Sony, Xperii E4 nie ma spustu migawki, co znacznie ułatwiłoby robienie zdjęć jedną ręką.

Na tę chwilę zdjęcia charakteryzują się niezbyt imponującą szczegółowością ze względu na bardzo agresywny system odszumiający. Wraz z niepożądanymi zakłóceniami aparat pozbywa się też bardzo dużo detali. Sporo do życzenia pozostawia też przesadzony kontrast, przez który kolory są zbyt nasycone, a ciemne elementy zbyt mroczne. Testowany egzemplarz ma też problemy z poprawnym dobieraniem czasu naświetlania migawki, więc zdjęcia często wychodzą niedoświetlone. W nocy jakość spada poniżej akceptowalnego poziomu, a na fotografiach widać niewiele ze względu na problemy z kolorowym szumem i niewielką liczbą detali. Cieszy za to poprawne dobieranie balansu bieli w większości przypadków oraz mocna dioda LED.

Ocena filmów nagrywanych w rozdzielczości Full HD jest tak trudna, gdyż kamera nie radzi sobie z poprawnym rejestrowaniem kolorów w trybie manualnym, a w automatycznym pojawiają się problemy z płynnością obrazu. Jednak ta kwestia na pewno zostanie poprawiona w kolejnych wersjach oprogramowania dla tego modelu. Więcej nagrań znadziejcie na naszym nowym kanale YouTube.

Multimedia i Internet

Odtwarzacz wideo jest taki sam, jak w innych Xperiach. Obsługuje DivX-y i XviD-y, ale już z MKV i dźwiękiem zakodowanym w AC3 ma problemy. Trochę szkoda, że pomimo upływu czasu, Sony nadal nie poprawiło tych dwóch niedociągnięć. Przeglądarka internetowa to znany niemal każdemu Google Chrome. Smartfon szybko wczytuje strony niezależnie od ich wielkości. Niestety, wykorzystany procesor (MT6582) sugeruje, że model ten będzie pozbawiony łączności LTE, co dla niektórych może być sporą wadą.

Zadowoleni powinni być za to fani muzyki, gdyż ten sprzęt (a przynajmniej nieostateczna wersja), oferuje zadowalającą jakość dźwięku w słuchawkach. Gra czysto i nie ma problemów nawet z niskimi tonami (basem). Obecny jest też osławiony odtwarzacz Sony, czyli Walkman, który nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle innych Xperii. Głośnik jest natomiast w miarę głośny, ale brakuje mu basu, a przy maksymalnej mocy pojawia się nadmiar wysokich tonów. Fatalnie prezentuje się za to ilość wbudowanej pamięci i pozostaje liczyć, ze zostanie to poprawione, gdyż z wbudowanych 8 GB użytkownik ma dostęp do zaledwie 3.8 GB, z których ponad 800 MB zajmują fabryczne aplikacje. W efekcie, telefon po wyjęciu z pudełka umożliwia zapisanie raptem ok. 800 piosenek lub ok. czterech filmów w rozdzielczości HD.

Wydajność i bateria

Z oceną optymalizacji i wydajności tego urządzenia należy wstrzymać się do czasu zaprezentowania finalnego oprogramowania. Obecnie można jednak wspomnieć, że Xperia E4 korzysta z czterordzeniowego procesora Mediatek MT6582 taktowanego 1.3 GHz oraz układu graficznego Mali-400MP4 (znanego z np. Samsunga Galaxy Note). Niestety, na tę chwilę sprawdzanie jego wydajności mija się z celem, gdyż do premiery tego modelu wiele może się zmienić w kwestii optymalizacji (testowana sztuka zdobyła 17857 punktów w Antutu, co jest gorszym wynikiem niż w przypadku wspomnianej Sony Xperii E3). Pojemność RAM-u to 1 GB, z którego wykorzystać można ok. 800 MB. Nie jest to dużo, ale wystarczająco, aby system działał płynnie z większością aplikacji i gier. Jedynie w przypadku bardziej rozbudowanych graficznie tytułów (np. Real Racing) Xperia E4 nie radziła sobie z utrzymywaniem płynności animacji. Jednak biorąc pod uwagę niską cenę słuchawki, nierozsądne byłoby domaganie się większej ilości pamięci RAM-u .

Równie niewiele można napisać o baterii, której pojemność jest owiana tajemnicą (ogniwo ukryte jest wewnątrz obudowy). Podczas standardowych testów Teleguru (film HD, połowa mocy podświetlenia ekranu i maksymalna głośność), telefon był w stanie wytrzymać niemal 9 godzin, czyli całkiem dobrze. Przykładowo, Microsoft Lumia 535 z wyświetlaczem o takich samych parametrach (5 cali, 540 x 690) i baterią 1905 mAh wytrzymała zaledwie 5 godzin, co sugeruje, że bateria w nowej Xperii będzie sporo pojemniejsza i zapewne zbliżona do parametrów oferowanych przez Xperię E3) (2330 mAh). Sugerując się procesorem, oprogramowaniem Sony oraz wynikami poprzednika Xperii E4, czas pracy na jednym ładowaniu w finalnej wersji urządzenia powinien być satysfakcjonujący. W testowanym prototypie pojawiły się natomiast problemy z dokładnością wskaźnika informującego o stanie naładowania baterii, który znacznie wypaczał wyniki.

Finalne słowa

Nie ma co ukrywać, Sony przeżywa kryzys finansowy. Bieżący rok fiskalny zakończy się prawdopodobnie stratą w wysokości ponad 2 miliardów dolarów dla japońskiego giganta. Pomimo dobrze przyjętej premiery Sony PlayStation 4 i wpływom ze sprzedaży nowoczesnych telewizorów Smart, Sony traci głównie za sprawą słabej sprzedaży smartfonów Xperia. Nie może więc dziwić, że nowy, trzyletni plan korporacji oprócz podniesienia sprzedaży w dywizjach zajmujących się grami wideo oraz produkcji przetworników obrazu zdecydowało się na wdrożenie dużych cięć w dziale mobilnym. Jak zapewnia dyrektor generalny działu mobilnego Sony, Hiroki Totoki, priorytetem jednostki zamiast wprowadzania na rynek dużej ilości nowych modeli i walki o zwiększenie udziałów w rynku urządzeń mobilnych będzie „jedynie” zwiększenie zysków. Rynek telefonów budżetowych jest niezwykle trudny dla producentów. Zarówno giganci, jak i małe firmy w swoich ofertach mają dziesiątki budżetowych urządzeń, których wprowadzenie na rynek i wypromowanie wiąże się z dużymi kosztami. Sytuacja ta w praktyce może oznaczać, że Sony wycofa się z inwestowania w segment budżetowych smartfonów i skupi się tylko i wyłącznie na promowaniu flagowych modeli z najwyższej półki. Planowany spadek sprzedaży smartfonów może wg Sony wynieść aż 30%, co firma uważa jednak za bezpieczne i korzystne w długofalowej strategii wzrostu zysków ze sprzedaży. Więcej informacji związanych ze swymi planami na rynku urządzeń mobilnych Sony zamierza przedstawić na początku marca 2015 roku (dla przypomnienia Xperia E4 najprawdopodobniej zadebiutuje 2 marca na targach MWC w Barcelonie).

Sony Xperia E4 udowadnia, że Sony zmienia swoją strategię. Po raz pierwszy użyli aż tak duży wyświetlacz w tak tanim urządzeniu i dzięki nietypowemu wzornictwu i zastosowaniu nowych komponentów starają się odróżnić nowy model od popularnego poprzednika – Sony Xperii E3. Wygląda też na to, że Xperia E4 będzie poważnym rywalem dla m.in. LG F60, LG Bello oraz Samsunga Galaxy Ace 4, oferując większy ekran i pod kilkoma względami lepsze oprogramowanie za podobną cenę. Trzeba jednak poczekać kilka tygodni żeby zobaczyć, czy Sony zaryzykuje z nietypową obudową, czy finalnie zmieni wzornictwo i dopasuje wygląd do pozostałych członków rodziny Xperia.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button