Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Recenzja Where’s my water

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.disney.WMW&hl=pl

https://itunes.apple.com/us/app/wheres-my-water/id449735650?mt=8

Zatruta woda, miny, a nawet radioaktywne odpady. Na aligatora Disneya czyha mnóstwo niebezpieczeństw, którym musi stawić im czoła, żeby móc wziąć wymarzoną kąpiel. Trzeba jednak przyznać, że zabawa z gadem nigdy nie była tak przyjemna!

Wstęp

Aligatorowi Swampyemu należy pomóc w potrzebie wzięcia kąpieli i gracz musi mu zapewnić wsparcie różnymi środkami. Jego zadaniem jest kopanie odpowiednich kanałów, którymi woda dotrze do uszkodzonej kanalizacji głównego bohatera. Cała rozgrywka opiera się na rozwiązywaniu łamigłówek, w których należy uwzględniać działanie praw fizyki. Trzeba przy tym uważać na liczne przeszkody. Choćby takie jak zatruta woda, kwas czy eksplodujące miny.

Na czym polega

Każdy etap jest przekrojem podziemi, w których żyje Swampy. Woda, którą należy sprytnie doprowadzić do jego łazienki na każdej planszy, ulega siłom grawitacji i opada w niekontrolowany sposób na napotkaną przeszkodę. Gracz manipuluje przestrzenią, kopiąc odpowiednie tunele, którymi spływa ciecz. Żeby przejść dany poziom wystarczy doprowadzić wystarczająco dużo wody, żeby zapewnić kąpiel aligatorowi, jednak do pełni satysfakcji gracza i zwierzaka jeszcze daleka droga. Trzeba bowiem skolekcjonować gąbki w kształcie kaczek, które nasiąkają wodą. Żeby zadanie zostało premiowane dodatkowymi punktami należy zebrać ich odpowiednią liczbę.

Oprócz kampanii z sympatycznym gadem jest również druga z jego zaciekłym rywalem Crankym. Różni się ona pod względem materiału, który trzeba mu dostarczyć. Albowiem drugi aligator nie przejmuje się higieną osobistą i bardziej zależy mu na sutym posiłku, niż gorącym prysznicu. Niestety, strawa, którą sobie przygotował jest zarośnięta przez glony, które może usunąć jedynie odpowiednia ilość zatrutej wody. Poziomy do pokonania w kampanii z Crankym są trudniejsze, ale jest ich też mniej. Oprócz tego można przechodzić specjalne wyzwania, których wykonanie gwarantuje odblokowanie bonusowych poziomów.

Zarys fabularny

Zły aligator Cranky razem ze swoją bandą niszczą kanalizację, która doprowadza wodę do łazienki Swampyego. Czynią tak, ponieważ nie podobają im się odmienne nawyki pobratymca. Główny bohater uwielbia dbać o higienę osobistą i czerpie prawdziwą przyjemność z każdej kąpieli. Za tę ludzką cechę może mu się ostro oberwać od innych gadów. Jakby tego było mało, dochodzi jeszcze do rywalizacji o względy pięknej aligatorzycy Allie. Fabuła jednak nie ma wpływu na grę i jest po prostu ciekawą historyjką, która stanowi tło dla postępów gracza.

Rozbudowanie gry

Twórcy nie poprzestali na stworzeniu gry, w której gracz będzie kopał kanały, żeby umożliwić swobodny przepływ płynów. Urozmaicili zabawę wprowadzając różne przeszkody. Zalicza się do nich trucizna, która może otruć wodę, wpłynąć do wanny głównego bohatera i zepsuć mu całą przyjemność z kąpieli. Mogą to być również radioaktywne odpady, które wypalą wszystko, co napotkają na swojej drodze. W podziemiach występują także zielone, gąbczaste rośliny, które wciągają wodę i w ten sposób mogą zablokować drogę lub groźne miny, które w kontakcie z cieczą wybuchają. Należy więc w bardzo przemyślany sposób decydować o wykopaniu odpowiedniego fragmentu ziemi, ponieważ przeszkody niekoniecznie muszą stanowić utrudnienie, a czasami mogą się wręcz okazać się jedyną drogą do osiągnięcia sukcesu.

Kolejne kampanie wprowadzają dodatkowe elementy rozgrywki, takie jak balony, silne przeciągi lub nawet parę. Poziom trudności jest różny w zależności od etapu. Teoretycznie wzrasta on wraz z kolejnymi misjami, jednak w praktyce niektóre z nich okazują się łatwiejsze od poprzednich. Mimo tego faktu, w przeważającej większości wyzwania są coraz bardziej wymagające, głównie ze względu na liczniejsze i bardziej różnorodne przeszkody.

Do zdobycia oprócz tradycyjnych osiągnięć synchronizowanych wewnątrz gry (achievements) są przedmioty kolekcjonerskie. Nie wpływają one na rozgrywkę ale dają sporo satysfakcji i jest ich naprawdę wiele do uzbierania. Takimi rzeczami są specjalny szampon do łusek aligatora lub szczęśliwa gąbka Swampyego. Dodają się one automatycznie w momencie ich odkrycia na planszy i ukryte są w gruncie, w którym kopie się tunele. Zawsze wiadomo, w którym etapie trzeba ich szukać, nie jest to więc zbyt trudne zadanie. Jednak trzeba uważać na zbyt szybkie lub nadmierne usuwanie podłoża, gdyż może to uniemożliwić wodzie dotarcie do bohatera. Wskazówek dostarcza znak zapytania w lewym górnym rogu ekranu.

W zależności od czasu wykonania misji (time bonus) i nadmiaru wody, która wpływa do łazienki aligatora, otrzymuje się dodatkowe punkty. Te z kolei wraz z uzyskanymi kaczkami odblokowują dodatkowe, ukryte plansze.

Sterowanie i komfort gry

Gracz kopie tunele, przesuwając palcem po ekranie tabletu lub smartfona. Im większy wyświetlacz, tym lepszy, ale na mniejszych również da się wygodnie grać. Oprócz tego można dokonywać interakcji z przedmiotami, takimi jak hydranty z wodą. Wszystko zostało zgrabnie przemyślane i gdyby nie jeden drobiazg, sterowanie byłoby w porządku. Wspomniany mankament, to wykorzystanie  suwaka w przypadku etapów rozciągających się na większą rozpiętość niż jeden ekran. To rozwiązanie okazuje się uciążliwe, gdy trzeba wykazać się refleksem, by zdążyć przed płynącą wodą.

Grafika i dźwięk

Oprawa graficzna baśniowego świata, jak przystało na Disneya, jest kreskówkowa. Plansze wyglądają bardzo ładnie i barwnie. Elementy w grze są wyraźne i dobrze się od siebie odróżniają. Fioletowe skały ładnie kontrastują z brązem ziemi i głębokim błękitem wody. Jeśli o niej mowa, to animacje płynów są bardzo naturalne. Jest to najbardziej widoczne, gdy ciecz odbija się od ścian, a potem spada pod wpływem grawitacji lub gdy para przemieszcza się przez tunele wykopane przez gracza.

Dźwięki są bardzo zabawne, w szczególności te, które wydają Swampy i Cranky, gdy są zirytowani i zniecierpliwieni. Muzyka jest przyjemna i dodaje całości przemiłej aury.

Różnice między wersją płatną a darmową

Darmowa wersja daje tylko przedsmak tego, co można znaleźć w płatnej, niesamowicie rozbudowanej odsłonie Where’s my water. Bezpłatne są trzy kampanie, które podzielono na wiele plansz. Z każdym poziomem wzrasta trudność i urozmaicenie elementów. Gra nie jest droga, kosztuje bowiem 6 zł. Za tę cenę otrzymuje się aż ponad 500 zagadek do rozwiązania, wyzwania oraz dodatkowe przedmioty do skolekcjonowania! Etapy są bogatsze o przeszkody, takie jak balony oraz wentylatory, które wymagają większego wysiłku od gracza. Dzięki tym ostatnim woda może unosić się w powietrzu, a w efekcie gra wymaga jeszcze więcej kombinowania.

Podsumowanie

Twórcy z Disneya zrobili naprawdę kawał dobrej roboty. Osadzili sympatyczną postać aligatora w zabawnej sytuacji, w której gracz musi zapewnić mu czystą wodę do kąpieli. Sama myśl o tym wywołuje uśmiech na twarzy. Dodatkowej przyjemności dostarcza świetna oprawa graficzna, w której wszystkie elementy zostały ładnie i starannie pokolorowane. Animacje stoją na bardzo wysokim poziomie, co obrazują zachowanie aligatora w swojej wannie, ruchy wody pod wpływem grawitacji, wybuchy min i rozrost gąbczastych roślin. Niezłym atutem Where’s my water jest wykorzystanie praw fizyki, a głównie siły ciążenia.

Mimo faktu, że gra nie jest skomplikowana, daje naprawdę dużo frajdy. Początkowo rozwiązywanie zagadek jest bardzo łatwe, dzięki czemu nawet dzieci powinny się w tym przypadku dobrze bawić. Trudności najmłodszym mogą jednak przysparzać późniejsze poziomy, które są bardzo skomplikowane pod względem różnych i licznych przeszkód. Jednak dorosłym pełna wersja gwarantuje dzięki temu wiele tygodni wspaniałej zabawy, chociaż końcowe misje potrafią wywołać sporo frustracji, gdyż wymagają idealnego wykonania zadań. Istotnym jest również fakt, że brak polskiego tłumaczenia trudno uznać za dużą wadę, gdyż w grze jest niewiele do czytania.

Back to top button