Samsung Galaxy S6 Edge zostanie wyprodukowany w limitowanym nakładzie?

A właściwie „limitowanym”, gdyż mowa tutaj o około 10 milionach egzemplarzy urządzenia. Taką informację podały koreańskie media, które po raz kolejny podsycają oczekiwania na nowego flagowca Samsunga.

Zgodnie z najnowszymi spekulacjami smartfon pojawi się w „ograniczonym” nakładzie i chociaż ciężko nazwać tak 10 milionów sztuk, w porównaniu do dziesiątek milionów sprzedanych jednostek w przypadku każdego z poprzednich topowych smartfonów Samsunga, jest to całkiem zrozumiałe określenie. Przewiduje się, że łącznie w 2015 roku zostanie sprzedanych blisko 50 milionów wszystkich modeli Galaxy S6.

O tym, że producent planuje wypuścić na rynek dwie wersje następcy Galaxy S5 wiadomo od jakiegoś czasu. Internet w ostatnich miesiącach jest wprost zalewany kolejnymi doniesieniami odnośnie S6 i jego ceny, specyfikacji, jak również wyglądu samego urządzenia. W skrócie, Galaxy S6 Edge ma stanowić rozwinięcie idei zapoczątkowanej wraz z modelem Galaxy Note Edge, który miał zakrzywiony ekran. W przypadku tytułowego smartfona Samsung zdecydował się ponoć na zastosowanie podwójnie wygiętego ekranu (z lewej i prawej strony), co wzbudza wątpliwości jeśli chodzi o ulokowanie fizycznych przycisków odpowiedzialnych za blokadę urządzenie i regulacji głośności.

Koreańskie źródło podało do wiadomości, że specyfikacja S6 Edge nie będzie się zbytnio różnić od standardowej wersji S6. Można się zatem spodziewać ośmiordzeniowego procesora Qualcomm Snapdragon 810 lub jednostki Exynos 7420 (również osiem rdzeni), 3 GB pamięci RAM, około pięciocalowego ekranu Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 oraz aparatu głównego z matrycą 16 lub 20 mpix. Informacji tych nie należy brać jednak za pewnik. W tej chwili jest to najbardziej prawdopodobna konfiguracja na jakiej opierać się będzie Galaxy S6/S6 Edge, ale dopóki Samsung nie zaprezentuje urządzenia oficjalnie (na CES, czy podczas targów w Barcelonie) można jedynie spekulować.

Źródło: Phonearena